Klątwa króla Kazimierza Jagiellończyka
Czy mamy u siebie w kraju „polskiego Tutanchamona”? Kazimierz Jagiellończyk z pewnością Tutanchamonem nie jest, a to co może go łączyć z młodym królem Egiptu to to, że był królem Polski. Dzisiaj po 50 latach otarcia grobowca naszego króla poddaje się w wątpliwość, czy aby faktycznie za zejście z tego świata 15 naukowców odpowiadał wszędzie praktycznie obecny grzyb Kropidlak. Dzisiaj już wiadomo, że na skutek zachowania odpowiedniego stanu ciała króla, przesypano je przed pochówkiem wapnem. Odnalezione mikroby i grzyby pleśniowe były praktycznie w znikomej ilości, a Kropidlaka odnaleziono w kolanie króla. Główne pytanie, które się pojawia w tej całej sprawie kieruje się w stronę Kardynała Wojtyły, który postąpił wbrew woli króla Polski Kazimierza Jagiellończyka i wydał osobiste pozwolenie na otwarcie grobowca, który z uszanowania woli Króla Polski nie był otwierany przez 500 lat. Dlaczego taką decyzję podjęto?