KE nie lubi już aktywistów w social media

Opublikowano: 15.03.2012 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 470

Kiedy w krajach arabskich odbywały się polityczne przewroty, politycy z Unii chwalili media społecznościowe za napędzanie demokracji. Teraz, gdy przyszłość ACTA jest zagrożona, Komisja Europejska znielubiła media społecznościowe i zamierza zmienić swój sposób komunikowania się z obywatelami, aby uwzględnić społecznościowe kłopoty.

Oficjalnie Komisja Europejska mocno wspierała “arabską wiosnę ludów”, wychwalając to, w jaki sposób obywatele zrzeszali się przez internet, aby walczyć o swoją wolność. Komisja twierdziła nawet, że popiera działalność internetowych whistleblowerów i chce promować wykorzystanie rozwiązań ICT przez aktywistów, ale… wszystko się zmienia.

Jesteśmy po cyberprotestach przeciwko ACTA. Twórcy porozumienia muszą być przejrzyści jak nigdy wcześniej. Komisji Europejskiej zależy na przyjęciu ACTA, ale już wie ona, że nie można sobie pozwolić na zachowywanie tajemnicy. Opinia publiczna zwróciła uwagę na temat – źle się stało.

Niezadowolenie Komisji z tego powodu widać wyraźnie w protokole ze spotkania Komisji Europejskiej, które odbyło się 22 lutego. W dokumencie tym możemy poczytać, jak przedstawiciele KE mówią o:

– “zorganizowanej kampanii” przeciwko ACTA (tego terminu użył przewodniczący KE),

– “wrogiej kampanii” w sieciach społecznościowych (tego terminu użył Karel de Gucht),

– kampanii medialnej napędzanej przez media społecznościowe.

Komisarz Vivane Reding wspomniała o tym, że trzeba uwzględnić sieci społecznościowe w komunikowaniu się z obywatelami. W podobnym tonie wypowiedziała się Neelie Kroes, wskazując na potrzebę docierania do użytkowników sieci społecznościowych bez czekania na opinię Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Również Michel Barnier podkreślił rolę mediów społecznościowych w całej sprawie.

Dziennik Internautów często podkreślał, że nie ma czegoś takiego jak “akcje internautów” i w przypadku ACTA trudno mówić o “zorganizowanej kampanii”. Oczywiście niektóre objawy społecznego sprzeciwu były zorganizowanymi akcjami, ale trudno mówić o “wiadomym działaniu wrogich kół”. Po prostu ludzie się zdenerwowali i wyrazili to także w internecie.

Ze wspomnianego protokołu wynika również, że Komisja nie obawia się odrzucenia ACTA przez Trybunał Sprawiedliwości. Komisja liczy na mocne potwierdzenie, że ACTA jest zgodna z unijnym prawem. Trudno tylko ocenić, na ile zgodzi się z tym Trybunał, który nie nadstawia ucha w stronę lobbystów tak bardzo jak Komisja Europejska.

Opinii Trybunału chce również Parlament Europejski, ale może się on kierować chęcią zamrożenia debaty na temat ACTA. Dzięki temu sprawa by przycichła i być może udałoby się przyjąć porozumienie w bardziej dogodnym momencie.

Jest w tym wszystkim coś pozytywnego. Stanowisko Komisji Europejskiej sugeruje, że sygnały obywateli wysyłane do polityków przez internet zaczynają naprawdę zyskiwać na znaczeniu. Komisja Europejska może się bawić w “nowe środki komunikowania” uwzględniające nowe zjawiska, ale musi się liczyć z konsekwencjami ewentualnych błędów.

Opracowanie: Marcin Maj
Na podstawie: KE via arebentisch.wordpress.com
Źródło: Dziennik Internautów


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. davidoski 15.03.2012 10:01

    Gdyby KE nie była pewna wyroku ETS to by tam sprawy nie skierowała. KE i ETS grają w tej samej drużynie. Sprzedadzą publice ten wyrok jako “niezależny” i w ten sposób wprowadzą cenzurę w życie.

  2. aipha 15.03.2012 16:44

    Kiedyś mnie dopadną 🙂 Im mniej wiedzą o Nas, tym lepiej dla Nas 🙂

  3. vannamond 16.03.2012 04:32

    To jakas paranoja. Mam wieksze poczucie indywidualnego bezpieczenstwa w Chinach, gdzie mieszkam, niz w USA czy Europie. Co sie podzialo???!!!

  4. hybrid 16.03.2012 08:33

    a ja mowie ze nalezy pozbyc sie rzadu ktory ingeruje w zycie obywateli, kazdy kowalem wlasnego losu i wtedy nikt nic nam nie bedzie mogl narzucic!!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.