Każdy może zaparkować na twoim podjeździe przed domem, a ty nic z tym nie możesz zrobić

Opublikowano: 17.06.2018 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 714

Zgodnie z brytyjskim prawem ktokolwiek może zaparkować na twoim podjeździe przed domem i nawet, jak powiadomisz policję, to nie będzie ona mogła nic z tym zrobić.

Pewna Brytyjka budząc się rano we własnym domu zobaczyła na swoim podjeździe zaparkowany obcy samochód. Gdy wezwała na miejsce policję, okazało się, że funkcjonariusze nic nie mogą w tej sprawie zrobić, gdyż według brytyjskiego prawa takie parkowanie bez pozwolenia właściciela podjazdu nie jest wcale nielegalne.

Nielegalne jest natomiast uszkodzenie takiego samochodu przez właściciela podjazdu. Co zatem można w takiej sytuacji zrobić? Zgodnie z przepisami RAC zaparkowanie na obcym podjeździe nie jest wprawdzie nielegalne, ale bezprawne jest już wtargnięcie na teren czyjejś posesji.

„Jeśli podjazd jest częścią twojej posesji, to osoba wjeżdżająca na niego popełnia wykroczenie przez wtargnięcie na jej teren. Z kolei wtargnięcie jest naruszeniem prawa cywilnego (civil offence), a nie kryminalnego (criminal offence), co oznacza, że policja nie może dokonać aresztowania” – powiedział rzecznik RAC. Policja nie może nawet usunąć obcego samochodu z naszego podjazdu.

Przed 1991 rokiem służby parkingowe były obsługiwane przez policję. Jednakże po wprowadzeniu w życie Road Traffic Act 1991 to lokalne władze przejęły zwierzchnictwo nad tymi służbami. W związku z tym, lokalne władze mogą naliczyć karę za wykroczenia związane z parkowaniem na ulicy, jednak już nie na naszym podjeździe.

Jak radzi RAC – jedyne, co możemy zrobić w przypadku, gdy obcy samochód zaparkuje na naszym podjeździe, to zachowanie spokoju i nie doprowadzenie do tego, by sytuacja eskalowała. „Jeśli stanowi to dla ciebie problem, postaraj się porozmawiać z osobą, która zaparkowała samochód i rozwiązać sytuację sensownie” – twierdzi RAC. Ponadto właściciel podjazdu może wystąpić z powództwa cywilnego w sprawie wtargnięcia na jego posesję. Gdy to zrobimy, sąd powinien usunąć samochód z naszego podjazdu.

Źródło: PolishExpress.co.uk


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Dandi1981 17.06.2018 14:56

    Jeżeli parkujesz na podjeździe i nie mieszkasz tam, dzwonią na policje i masz mandat na przedniej szybie.
    Nie wiem skąd te informacje.

  2. mr_craftsman 17.06.2018 14:58

    są różne blokady miejsc, proste, mechaniczne (ręczne), ale i automatyczne (słupki chowane w ziemi, czy systemy blokad stosowane m.in. w śródmieściach).

    jeśli miejsce jest na posesji, tylko otwarte na ulicę, dla wygody, to warto montować takie blokady – skoro usunięcie cudzego pojazdu jest tak trudne, jak eksmisja matki z dzieckiem…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.