Katolickie liceum wyrzuciło uczennicę w „trybie natychmiastowym”
17-letnia uczennica, działaczka Młodej Lewicy z Białegostoku została wyrzucona z katolickiej szkoły w trybie natychmiastowym, za uczestnictwo w Strajku Kobiet.
Trwające od października protesty Strajku Kobiet odbywały się w całej Polsce, również w Białymstoku. Działaczki i działacze Młodej Lewicy aktywnie w nich uczestniczyli. Jedną z takich osób jest 17-letnia Julita, która poniosła surowe konsekwencje swojej obywatelskiej postawy. Została oskarżona (fałszywie) o współorganizowanie protestów, przekraczających dozwoloną liczbę osób. Wezwana na policję, odmówiła składania zeznań. Policja postawiła jej zarzuty.
Katolicka szkoła im. Matki Bożej Miłosierdzia w Białymstoku dowiedziała się o działaniach swojej uczennicy z mediów. Dzień po rozmowie z policją, Julita została relegowana ze szkoły w trybie natychmiastowym. Katolickie liceum ogólnokształcące wezwało dziewczynę i jej mamę na rozmowę, podczas której wręczono im wypowiedzenie umowy.
Pełnomocniczka Julity, mecenas Anna Jaczun, w rozmowie z portalem „Strajk” nie kryje oburzenia. „Statut szkoły wymienia przesłanki, na mocy których można skreślić kogoś z listy uczniów. Decyzję powinna podejmować Rada Pedagogiczna, a żadnej uchwały rady nam nie udostępniono. Dziś wysłaliśmy oficjalne pismo do szkoły z prośbą o wyjaśnienie, jakie elementy regulaminu złamała uczennica. Ponadto jest niepełnoletnia, obowiązuje ją obowiązek szkolny, a katolicka szkoła nie podała kolejnej placówki, do której dziewczyna ma się zgłosić. Nie widzę podstaw do takiego wypowiedzenia umowy. W trakcie rozmowy z mamą uczennicy, dyrekcja wspomniała o tym, że Julita należy „do negatywnej grupy rówieśniczej”, czyli jak rozumiem Młodej Lewicy”.
Pełnomocniczka sprawy nie zostawi. Wczoraj wysłała pisma z prośbą o wyjaśnienie sytuacji do organu założycielskiego szkoły katolickiej im. Matki Bożej Miłosierdzia w Białymstoku, Stowarzyszenia rodzin katolickich archidiecezji białostockiej, podlaskiego kuratora oświaty, komisji edukacyjnej przy Radzie Miast Białegostoku, do departamentu edukacji, Ministra Edukacji, Rzecznika Prawo Obywatelskich i Rzecznika Praw Dziecka oraz do Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
Julita jest działaczką Młodej Lewicy Podlasie. Od kilku miesięcy szczególnie aktywną. „Działamy razem od kilku miesięcy, przy protestach z Strajku Kobiet i nie tylko. Julita jest jedną z bardziej aktywnych działaczek Młodej Lewicy, jesteśmy jak mała rodzinka, i wspieramy Julitę w tym trudnym momencie” – komentuje Zofia Stankiewicz, działaczka ML w Białymstoku. „Julita jest wzorową uczennicą, i dobrym człowiekiem, aż się dziwię, że nikt z nią nie porozmawiał wcześniej. Została wezwana i zakomunikowano jej, że ją wyrzucają. Dopiero jej mama z trudem ustaliła, za co, bo szkoła początkowo nie chciała podać powodu. Dyrekcja odwoływała się też do działalności on-line swojej byłej już uczennicy. Na swój „Instagram” miała wrzucać posty Młodej Lewicy oraz inne, lewicowe treści, które bardzo zaniepokoiły dyrekcję szkoły.
„Nikt się nie spodziewał takich konsekwencji. Od katolickiej szkoły oczekiwalibyśmy szacunku do drugiego człowieka i jego poglądów. Jesteśmy bardzo zaskoczeni. Szkoła ma przekazywać wiedzę i wartości, a nie je narzucać. Nie dali jej szansy. Szkoła powinna przeprosić, a kuratorium podjąć odpowiednie kroki, czy inni uczniowie nie są prześladowani za swoje poglądy” – mówiła Zofia Stankiewicz.
Julita dostaje dużo wsparcia od przyjaciół i działaczy z lokalnych młodzieżówek. Dzięki pomocy ludzi szybko udało się znaleźć nową szkołę, z której Julita jest zadowolona. Mecenas Jaczun czeka na odpowiedzi ze szkoły i innych instytucji, do których dziś zostały wysłane pisma z prośbą o przyjrzenie się sytuacji.
Portal „Strajk” skontaktował się ze szkołą, jednak usłyszano, że nie ma na miejscu nikogo, kto mógłby wypowiedzieć się na temat sprawy.
Autorstwo: Rut Kurkiewicz-Grocholska
Źródło: Strajk.eu
Aktualizacja
„ (…) niepubliczna placówka kieruje się własnym statutem, który musi zostać zaakceptowany przez uczniów i ich rodziców jeszcze przed rozpoczęciem nauki. – Jednym z obowiązków ucznia jest niebranie udziału w imprezach, których treści są niezgodne z nauczaniem Kościoła oraz zasadami określonymi w regulaminach szkoły – zauważa dyrektorka placówki, Honorata Kozłowska” – pisze Autonom.pl.