Katastrofę ekologiczną na Odrze wywołała rtęć

„Dzisiaj składamy wniosek o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej” – powiedziała marszałek województwa lubuskiego.

Od 31 lipca do 4 sierpnia wyłowiono z Odry ponad 7 ton martwych ryb. Wydano już ostrzeżenia, by nie zbliżać się do rzeki, o której mówi się, że jest zatruta rtęcią. Z kolei minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak poinformował, że na Odrę zostaną wysłani żołnierze. Mają oni pomóc w oczyszczaniu rzeki z zanieczyszczeń.

Teraz Elżbieta Anna Polak, marszałek województwa lubuskiego, poinformowała o zamiarze złożenia wniosku o wprowadzenie stanu klęski żywiołowej na terenie województwa. „Dzisiaj składamy wniosek o ogłoszenie stanu klęski żywiołowej. Pod żadnym pozorem nie wolno zbliżać się do Odry, poić zwierząt”.

https://www.youtube.com/watch?v=6z1VdLICRIY

Jeszcze w środę na konferencji prasowej przedstawiciele ministerstw i Wód Polskich przekazywali, że nie wiadomo, jaka substancja jest odpowiedzialna za skażenie Odry.

Niemieckie instytucje podały wyniki ostatnich analiz wody z Odry, które wskazują na niezwykle wysoki poziom rtęci w rzece. Stowarzyszenie “515 kilometr Odry” z Krosna Odrzańskiego podało, że poziom rtęci przy analizach był tak wysoki, iż postanowiono powtórzyć badanie.

Organizacja przestrzega, że samodzielne zbieranie martwych ryb jest wysoce niebezpieczne.

Autorstwo: Michał Waligóra
Na podstawie: Interia.pl, Facebook.com
Źródło: MediaNarodowe.com