Karanie zbrodni wojennych w Chorwacji

Opublikowano: 09.04.2011 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 997

W czasie wojny toczącej się w latach 1991-1995 w Chorwacji pomiędzy armią chorwacką a serbskimi siłami zbrojnymi, wspomaganymi przez Jugosłowiańską Armię Ludową, obie strony konfliktu dopuściły się zbrodni wojennych. Dwadzieścia lat później, wiele z tych zbrodni wciąż nie zostało osądzonych.

Ściganie zbrodniarzy wojennych miało miejsce w Chorwacji, Serbii, Bośni i Hercegowinie oraz przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym dla byłej Jugosławii w Hadze.

W wielu przypadkach osądzenie sprawców było możliwe wyłącznie dzięki odwadze świadków, którzy z determinacją mówili o tym co wydarzyło się w czasie wojny. Ich świadectwa miały ogromne znaczenie w doprowadzeniu sprawców zbrodni wojennych przed wymiar sprawiedliwości.

Świadkowie jednak często byli ofiarami gróźb i zastraszania, niektórzy zostali zamordowani. Władze chorwackie nie były w stanie zapewnić odpowiedniej ochrony świadkom przyczyniając się tym samym do potęgowania atmosfery strachu uniemożliwiającej osądzenie sprawców zbrodni.

Milan Levar był Chorwatem. Był jednym z tych odważnych, którzy nie bali się mówić prawdy o zbrodniach wojennych popełnianych zarówno przez chorwackich Serbów jak i armię chorwacką. Zginął w wyniku eksplozji bomby podłożonej pod jego samochód w miejscowości Gospić, w Chorwacji w dniu 28 sierpnia 2000. Pomimo iż minęło prawie 11 lat od tej zbrodni, sprawcy do tej pory nie zostali ujęci.

Milan Levar został zamordowany ponieważ publicznie domagał się sprawiedliwości i osądzenia sprawców zbrodni wojennych popełnianych podczas wojny w Chorwacji w okresie 1991-1995. Na początku wojny, w 1991 sam zaciągną się do armii chorwackiej. Z jego zeznań wynika, że w 1992 roku dostał rozkaz przygotowania grupy chorwackich Serbów do egzekucji, odmówił jednak wykonania rozkazu. Po zakończeniu wojny Międzynarodowy Trybunał Karny dla Byłej Jugosławii w Hadze nawiązał kontakt z Milanem, w 1997 i 1998 był przesłuchiwany jako potencjalny świadek zbrodni wojennych popełnionych w regionie Gospić. Pomagał w gromadzeniu dowodów i szukaniu innych świadków. Zginął, zanim zdążył złożyć swoje zeznania.

Śledztwo w sprawie śmierci Milana Levar jak na razie utknęło w martwym punkcie. Władze zaprzestały informowania jego żony na temat postępu w śledztwie. Ona sama była kilkakrotnie zastraszana i obrażana.

Brak postępów w śledztwie wskazuje na brak woli politycznej w Chorwacji do rozliczenia się z przeszłością. To sprawia, że świadkowie niechętnie składają zeznania przed Trybunałem i sądami krajowymi w Chorwacji. W wielu przypadkach świadkowie odmówili składania zeznań podając za główny powód obawy o swoje bezpieczeństwo.

Jedną z ważniejszych kwestii podnoszonych przez świadków jest bezkarność wysokiej rangi urzędników. Pomimo istnienia publicznie dostępnych informacji, dowodów, w tym z jawnych postępowań sądowych, zarzuty wobec wielu urzędników sprawujących urząd w okresie trwającej wojny w Chorwacji nie były nigdy badane.

Bez dowodów dostarczonych przez świadków nie jest możliwe ściganie wielu wciąż nie zamkniętych spraw o zbrodnie wojenne pozostawiając ofiary i ich rodziny bez możliwości uzyskania sprawiedliwego procesu i zadośćuczynienia.

Źródło: Amnesty International


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Prometeusz 09.04.2011 19:36

    Grunt ze mendy z ONZ-ta nie zostana osadzone i skazane…

    Pozdrawiam,
    Prometeusz

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.