Kalemu pomóc – dobrze, Kali pomagać – źle

Opublikowano: 09.01.2013 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 595

Palestyńscy przywódcy, jeden z największych odbiorców międzynarodowej pomocy, który zdobywa sobie sympatię przedstawiając się jako ofiary Izraela, odmawiają pomocy dziesiątkom tysięcy swoich braci uciekających z sąsiedniej Syrii.

Zarówno liderzy Hamasu jak i Autonomii Palestyńskiej odrzucili prośby UNRWA o pomoc w opanowaniu rozrastającego się kryzysu humanitarnego spowodowanego wojną w Syrii. Ich odmowa zostawia około 150 tysięcy syryjskich Palestyńczyków bezdomnych, głodujących i wystawionych na mrozy.

Hamasowski premier Ismael Haniyeh obawia się, że szukający bezpieczeństwa Palestyńczycy z Syrii mogą podważyć jego argumenty co do „prawa do powrotu” do Izraela. Podobna motywacja kieruje, jak się wydaje, Mahmoudem Abbasem i Autonomią Palestyńską.

Sekretarz Generalny ONZ Ban Ki-moon w grudniu prosił sąsiadów Syrii o otworzenie granic dla uchodźców. Turcja i Jordania przyjęły tysiące; Izrael, kontrolujący granicę z Syrią, jak dotąd nie otrzymał żadnego wniosku od palestyńskich przywódców, żeby umożliwić wpuszczenie uchodźców. Autonomia Palestyńska ogranicza się jedynie do publicznych wezwań do społeczności międzynarodowej na forum ONZ.

Izrael także pozostaje bezsilny. „Kilka miesięcy temu izraelskie MSZ zaoferowało wysłanie pomocy humanitarnej do Syrii, pytając czy zostanie ona przyjęta za pośrednictwem Czerwonego Krzyża”, mówi Ilana Stein zastępca rzecznika MSZ. „Czerwony Krzyż skontaktował się z syryjską opozycją, ale odpowiedzieli, że nie chcą pomocy”.

Również Liban nie wpuszcza uchodźców z Syrii, najwyraźniej na skutek nacisków na rząd wywieranych przez wszechmocny Hezbollah. Ta organizacja terrorystyczna wysyła swoich bojowców do walki w Syrii po stronie sił rządowych.

Opracowanie: AX
Na podstawie: Fox News
Źródło: Euroislam


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. poprostujakub 09.01.2013 16:45

    Chciałem zauważyć, że siły rządu Syrii to głównie Syryjczycy, zaś rebelianci to zbieranina dżihaystów z całej północnej Afryki i bliskiego wschodu, uzbrojona przez USA i finansowana przez Katar. I kto tu jest teraz terrorystą?

    P.S. Na AK Niemcy też wołali “terroristen”.

  2. kudlaty72 09.01.2013 20:52

    Czy Wolne Media z braku sponsorów,zaczęły przyjmować datki od syjonistów?Jak można zamieścić takie brednie na tym portalu?Uważajcie!

  3. Il 09.01.2013 23:50

    kudlaty72, spokojnie.
    Napisz zrozumiale co miałeś (masz) na myśli.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.