Język na usługach władzy

Opublikowano: 30.06.2010 | Kategorie: Polityka

Liczba wyświetleń: 442

Zdarza się, że politycy mówią od rzeczy. Zdarza się, że mówią o niczym. Lub wprowadzają w błąd. I zdarza się, że nikt tego nie zauważa.

Język to twór niesłychanie plastyczny. W naturalnych warunkach jego użytkownicy dążą do ekonomizacji, czyli najprościej ujmując, minimalizacji form językowych dla wyrażenia żądanych informacji. Czasem jednak świadome unikanie tej naturalnej tendencji motywowane jest wywołaniem określonego wrażenia – częste zjawisko w przypadku przemówień, bądź w ogóle na scenie politycznej. Niestety, nie można tu liczyć na kreatywny aspekt języka, nie od dziś bowiem wiadomo, że związki języka z polityką są przeróżnie motywowane, a cała kwestia pozostaje niezwykle subtelna.

Tyle tytułem wstępu, który nie jest wcale fragmentem pracy lingwistycznej, a stanowi komentarz do sytuacji na rodzimej scenie politycznej. Wydawać by się mogło, że nowomowa została w większym stopniu wykorzeniona z życia politycznego po upadku PRL-u, a przyszłe pokolenia będą uczyły się tego pojęcia czytając ” Rok 1984″.

Niestety, jakość dialogu prowadzonego na scenie politycznej, głównie w obliczu nadchodzącej II tury wyborów może irytować wrażliwszych na słowo. Żonglerka nomenklaturą historyczno-polityczną (lewica, komuniści, postkomuniści, socjaliści – wyborcy w dowolne miejsca mogą wstawić znak równości), polityka „połowiczności” — najbardziej konserwatywna partia w Polsce uważa, że ma w sobie domieszkę lewicy — to zaledwie początek długiej listy manipulacji słownych. Manipulacji, bo do nimi stają się z czasem i puste frazesy, które tolerować zdawał się przedstawiciel jednego ze sztabów wyborczych, twierdząc, iż “zbyt dużą wagę przywiązujemy do języka”.

Propaganda słowna nie jest w nowoczesnym państwie demokratycznym problemem priorytetowym, ale stanowi zagrożenie dla każdej suwerenności. A i ze zwykłym pustosłowiem trzeba walczyć, nie doszukiwać się ukrytego sensu.

Autor: Anna Władyka
Źródło: iThink


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.