Jest lepiej, ale nie idealnie

Opublikowano: 11.02.2012 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1124

W 2011 r. odnotowano kolejny wzrost liczby producentów żywności ekologicznej. W porównaniu do 2010 r. liczba ekologicznych producentów rolnych w Polsce wzrosła o ok. 14%.

Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych podała wstępne wyniki dotyczące tendencji w sferze produkcji, przetwórstwa i obrotu ekologicznymi płodami rolnymi. W 2011 r., podobnie jak w latach poprzednich, odnotowano wzrost liczby producentów ekologicznych. W porównaniu do 2010 r., liczba producentów ekologicznych w Polsce wzrosła o ok. 14% i wynosiła 23 860, w tym 23 431 ekologicznych producentów rolnych (wzrost o ok. 14%).

Podobnie jak liczba producentów ekologicznych wzrosła także powierzchnia użytków rolnych uprawianych ekologicznymi metodami produkcji, przy czym wzrost ten wynosił ok. 10%. W 2011 r., powierzchnia użytków rolnych uprawianych ekologicznymi metodami produkcji wynosiła 573 687,09 ha, z czego 357 251,09 ha stanowiła powierzchnia ekologicznych użytków rolnych po zakończonym okresie konwersji (tzw. przestawianie produkcji rolnej z metod konwencjonalnych na ekologiczne), a 216 436,0 ha powierzchnia ekologicznych użytków rolnych w okresie konwersji. W 2011 r. największa powierzchnia ekologicznych użytków rolnych (łącznie) była w województwach: zachodniopomorskim (119 349,65 ha; 2392 producentów), warmińsko-mazurskim (109 195,17 ha; 2288 producentów) oraz podlaskim (48 884,93 ha; 2452 producentów).

Negatywny trend zaobserwowano natomiast w branży przetwórni ekologicznych – było ich w roku 2011 o ok. 9% mniej niż rok wcześniej, mianowicie 267 podmiotów.

Ponadto, w 2011 r. w Polsce działalność w zakresie rolnictwa ekologicznego prowadziło także m.in. 203 producentów prowadzących działalność w zakresie wprowadzania na rynek produktów ekologicznych (z wyłączeniem importowanych z państw trzecich), 16 producentów prowadzących działalność w zakresie wprowadzania na rynek produktów ekologicznych importowanych z państw trzecich, 17 producentów prowadzących działalność jako dostawcy kwalifikowanego materiału siewnego i wegetatywnego materiału rozmnożeniowego.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Il 11.02.2012 11:05

    żywność dla elit z germanii, rosji i polszy ?

    ekoland jakie ma pochodzenie?

    po co komu atesty?
    staro i nowobogackim mieszczuchom.

  2. Mati 11.02.2012 13:33

    No właśnie Il, jakie pochodzenie ma ekoland? Możesz uchylić rąbka tajemnicy?

  3. maleczka 11.02.2012 17:26

    ja szczerze mowiac nie wiem co to ekologiczna zywnosc….bez nawozow sztucznych ,pestycydow itp??? czy o cos innego chodzi bo pisza metody konwencjonalne a ekologiczne czyli jakie to konwencjonalne a jakie ekologiczne

  4. Il 12.02.2012 00:51

    Mati,
    germańskie pochodzenie ma ekoland i służy głównie pruskim i germańskim kolonialistom, którzy z Polaków robili wyrobników.
    W jednej z książek ekolandu opisy nawożenia ziemi mączką z krwi i kości.
    W okolicach Oświęcimia było coś podobnego, na prochach bestialsko zamordowanych więźniów rosły hitlerowsko “ekologiczne” powiększone warzywa.

    maleczka,
    konwencjonalne i ekologiczne to tak samo puste słowa jak puste są tytuły jajogłowych naukowców teoretyków (prof. inż. mgr itp)
    Prawdziwie zdrowa żywność to ta (ś)wiadomego pochodzenia (najlepiej samemu uprawiana na wiadomej ziemi)

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.