Jedz grzyby na zdrowie!

Opublikowano: 28.08.2012 | Kategorie: Publicystyka, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 1309

Grzyby doceniane są głównie za swój smak i aromat. Kucharze i lekarze wyznaczali grzybom rolę przypraw, nie wspominając o ich wartościach odżywczych. Dlatego niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że są one źródłem wielu witamin i mikroelementów.

Na temat wartości odżywczej grzybów można przeczytać różne opinie. Począwszy od tego, że są ciężkostrawne i nie posiadają żadnych wartości odżywczych, kończąc na tym, iż określane są, ze względu na zawartość białka, „leśnym mięsem”. A jak jest naprawdę?

KILOGRAM GRZYBÓW = PÓŁ KILOGRAMA MIĘSA

Cechą charakterystyczną grzybów jest to, że mają dużo wody – od 80 do 90 procent – co jest zgodne z prawdą. Jednak pogłoski jakoby grzyby były bezwartościowym posiłkiem prawdą nie jest, o czym coraz częściej przekonują dietetycy i lekarze.

Grzyby często określane są mianem „leśnego mięsa” , bowiem ich sucha masa składa się wyłącznie z białek. Ilość białek zależy od wieku i gatunku grzyba. Najwięcej białka jest w pieczarkach hodowlanych – aż 44 procent. Z kolei suszone borowiki zawierają prawie dwa razy więcej białka niż mięso wołowe. Warto też wiedzieć, że w młodych grzybach jest go o wiele więcej niż w starych.

„Grzyby, szczególnie świeże mają sporą ilość białka – od 15 do 40 procent – ilość zależy od gatunku, najwięcej jest w pieczarkach. Nie jest to białko pełnowartościowe jak w mięsie, ale jest znacznie lepiej strawne niż to z produktów roślinnych, więc nie jest źle” – potwierdza Justyna Marszałkowska-Jakubik, dietetyk medyczny i ekspert Instytutu Jagiellońskiego. Po czym dodaje, że dodatkowymi atutami są aminokwasy egzogenne, w bardzo korzystnych dla człowieka proporcjach i minimalne ilości tłuszczu.

Badania naukowe potwierdzają, że grzyby są cennym źródłem witamin i minerałów. Stężenia poszczególnych witamin (na przykład B2, B3 czy B5) porównywalne są z takimi produktami wzorcowymi, jak wątroba, drożdże czy marchewka – na przykład 100 g świeżych grzybów jest w stanie zaspokoić około 20 proc. dziennego zapotrzebowania na niacynę i około 20 proc. na witaminę B2.

„Grzyby o zabarwieniu pomarańczowym czy żółtym mają niewielkie ilości witaminy. A, grzyby hodowlane (pieczarki) zawierają pewne ilości witaminy D. Jednak ze względu na niewielką zawartość tłuszczu są to wartości nieistotne” – wymienia dietetyk, Justyna Marszałkowska-Jakubik. „Jednak zawierają dość duże ilości witamin z grupy B oraz, co ciekawe spore ilości witaminy C, której zawartość jest uzależniona od gatunku” – dodaje. Według Nieczajewa, autora ksiązki „Dikorastuszczije rastienia i griby w medicinie i kulinarii” grzyby zawierają witaminy B1 nie mniej niż ziarna zbóż, a rekordzistą są kurki, które mogą się równać z drożdżami piekarskimi.

Grzyby są również bogatym źródłem substancji mineralnych – mogą one stanowić nawet 30 proc. suchej masy grzyba. Szczególnie cenione są grzyby rosnące na drzewach. Należy pamiętać, że grzyby wchłaniają ze środowiska nie tylko to co dobre, ale także pierwiastki niepożądane, takie jak ołów, rtęć czy arsen. Wniosek jest taki, że nie należy zbierać grzybów w pobliżu ruchliwych autostrad, hut czy zakładów chemicznych.

Grzyby nie tylko smakują, dostarczają nam substancji odżywczych, ale mogą także uchronić nas przed poważnymi chorobami. Na przykład taki boczniak ostrogowaty (Pleurotus ostreatus) wykazuje właściwości przeciwnowotworowe, a także obniża poziom cholesterolu we krwi. W medycynie ludowej uważany był za specyfik przedłużający życie, który wzmacnia ściany naczyń oraz zmniejsza zmęczenie mięśni, ścięgien i stawów. Skąd takie cenne właściwości? W swoim składzie ma dużo białka, kwasu foliowego, aminokwasów, soli mineralnych oraz witamin z grupy B. Z tego względu, że boczniak ostrogowaty ma mało cukrów, może być spożywany przez diabetyków.

Więcej leczniczych przykładów można znaleźć w książce „Grzyby lecznicze według zielarza Pawła” („Lečivé houby podle bylináře Pavla”). Według autora opracowania Pavela Váňaniego substancje działające jako antybiotyki są zawarte między innymi w Monetce kleistej ( Oudemansiella mucida), z której w Czechach wyrabia się antybiotyk mucydynę. Twardziak jadalny (Lentinulla edodes, shii – take) obniża poziom cholesterolu. Z kolei dla diabetyków poleca Gąsówkę nagą (Lepista nuda), która obniża poziom cukru we krwi. W purchawkach (Lycoperdon), Purchawicy olbrzymiej ( Langermania gigantea), Goryczaku żółciowym (Tylopilus felleus) a także w Włóknouszku skośnym (Inonotus obliquus) można znaleźć substancje hamujące wzrost komórek nowotworowych – wymienia autor.

GRZYBOWA DIETA

Grzyby cenione są za dużą zawartość błonnika. Dlaczego? Bo to niemal idealne danie dla odchudzających się, co potwierdzają dietetycy. Jak wynika z ich składu (składają się głównie z wody), są nisko kaloryczne, dlatego grzybowe dania pomogą zgubić zbędne kilogramy. Z kolei związki celulozy i chityny (których nasz organizm nie trawi) pełnią rolę substancji balastowych, pobudzających procesy trawienne. – Chityna występująca w grzybach, to nic innego jak odpowiednik celulozy, cenionej przecież przez dietetyków frakcji błonnika – jest „lubiana” przez osoby odchudzające się, gdyż „zapycha” dając uczucie sytość – zachwala Justyna Marszałkowska-Jakubik. – Dlatego grzyby z powodzeniem mogą znaleźć się w diecie osób, które mają problemy z nadwagą lub są otyłe – dodaje. Także zawartość tłuszczów jest iście dietetyczna – tylko 200-400 kcal na 100 gram.

Właściwości dietetyczne grzybów potwierdzają także badania amerykańskich dietetyków. Zauważyli oni, że osoby, które dwa razy w tygodniu 100 g mięsa mięso zastępują filiżanką pieczarek, spożywają o 420 kcal mniej. Jak wyliczyli dietetycy, pozwoli to na zrzucenie 3 kilogramów w ciągu roku. Dodatkowo grzyby obfitują w witaminy B2, PP, potas i magnez, które usprawniają przemianę materii. Można więc powiedzieć, że jako pokarm grzyby są i pełnowartościowe, i pożywne, no i dietetyczne.

CO ZA DUŻO, TO NIEZDROWO

Jednak nie wszyscy mogą delektować się znakomitymi daniami z grzybów. Spożywanie grzybów jest szczególnie niewskazane w przypadku małych dzieci oraz ludzi mających problemy z nerkami, wątrobę oraz przewód pokarmowy. Poza tym zjedzone w nadmiarze mogą powodować niestrawność, a smażone lub duszone w tłuszczu zaostrzają zapalenie trzustki lub pęcherzyka żółciowego. Zatem przysłowiowe „co za dużo to niezdrowo” jest tym przypadku w pełni uzasadnione. Mimo to, że grzybów nie lubimy lub jeść nam nie wolno warto wybrać się do lasu i zaczerpnąć łyk świeżego powietrza.

Zdjęcie: kuchenkainternetowa
Źródło: Ekologia.pl

BIBLIOGRAFIA

1. Z. A. Nieczajew,„Dikorastuszczije rastienia i griby w medicinie i kulinarii”, Wojenizdat, Moskwa 1994;

2. Pavel Váňa „Grzyby lecznicze według zielarza Pawła” („Lečivé houby podle bylináře Pavla”)


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. sunner 28.08.2012 11:18

    Ten kozior na zdjęciu jest chyba już sparciały. Najlepsze są grzyby młode.

  2. Krusoe 28.08.2012 13:46

    Autor nie wspomniał o niezwykłych właściwości łosiczki lancetowatej (Psilocybe semilanceata), która doskonale odblokowuje niektóre funkcje mózgu

  3. deep 28.08.2012 15:04

    a to ciekawe! Od zawsze uwielbiam grzyby i tak samo od zawsze słyszałem, że są bezwartościowe – a tu jednak 🙂

  4. NovySymbol 28.08.2012 16:25

    Tybetańscy naturoterapeuci – twierdzą ze właśnie że grzyby sa bezwartościowe co my w nich widzimy itp. a jednocześnie sami stosują shitake i inne odmiany grzybów 🙂 jako panaceum na wszystko . Po prostu w Polsce nikt nie prowadził nigdy badań nad długotrwałymi skutkami tego pokarmu . Potrzebna była by grupa badawcza do badań porównawczych oraz osoby testowane 😀 Prawda jest taka że królestwo grzybów jest przebogate ma ponad 125 000 gatunków 🙂 co roku opisuje się nowe . zbadać to wszystko 😉 . Grzyby opanowały niemal wszystkie biomy , występują na całym świecie . Idę o zakład że niektóre gatunki mają właściwości tak mocne że mogą leczyć nawet raka – i wielka farmacja wie o tym – kto ma głowę na miejscu ten wie z czego składa sie sama Penicylina 😉 – największe odkrycie w dziedzinie farmacji do dziś stosuje się tą szczepionkę tyle że już nauczyli się ją syntetyzować . Bóg stworzył świat tak że biotechnologia którą nas obdarował leczy nas już od tysięcy lat – wszystko ma swoją przyczynę i skutek wszystko ma cel . Ale możecie wierzyć w Darwina 😉 Choć jak zapytacie kogoś na poziomie to powie wam ze świat to Inżynieria z dopasowanymi trybikami ;). Wiadomo są też twory które nie mają zastosowania jak Masoneria 😛 – pewno dlatego tak spiskują i wszystko psują , trują , i starają się wymazać z istnienia .

  5. Murphy 28.08.2012 17:46

    Pamiętam po katastrofie w Czarnobylu mówili w TVP żeby grzybów unikać, bo kumulują one duże ilości substancji promieniotwórczych. Ciekawe jak się to ma teraz po latach kumulacji + nowe z opadów z Japonii?

    Poza tym jak dla mojego żołądka połączenie grzybów z kapustą to zagadka nie do rozwiązania, więc wole tego unikać. 😉

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.