Jednostki desantowe NATO ćwiczą w Polsce
Przedwczoraj na Pustyni Błędowskiej w Małopolsce doszło do próbnego desantu żołnierzy amerykańskich i kanadyjskich. Oficjalnie odbywają się zaplanowane wcześniej trójnarodowe manewry.
Oprócz Amerykanów i Kanadyjczyków w ćwiczeniach biorą też udział ich gospodarze, czyli Polacy. Oczywiście poinformowano, że to zupełny przypadek, że spadochroniarze ćwiczą w Małopolsce i nie ma to zupełnie związku z napiętą sytuacją na Ukrainie.
Samoloty z żołnierzami wystartowały z bazy w Ramstein i nadleciały nad Pustynię Błędowską. Były to amerykańskie transportowce typu C-17 Globemaster oraz kanadyjskie C-130 Herkules. Na ich pokładzie było 100 żołnierzy z amerykańskiej 173. Brygady Powietrznodesantowej oraz kanadyjskiego 3. Batalionu Lekkiej Piechoty Księżniczki Patrycji. Dokonano nie tylko desantu, ale również zrzucono ciężki sprzęt.
Na ziemi do spadochroniarzy dołączyli polscy żołnierze. Wszystko wyglądało jak ćwiczenie scenariusza nagłego desantu na terytorium kraju zagrożonego obcą agresją. Strona rosyjska nie komentuje manewrów, być może dlatego, że przygotowuje gigantyczną defiladę zwycięstwa na Krymie. Wygląda na to, że świat przygotowuje się do poważnego konfliktu zbrojnego i to niestety prawdopodobnie w Europie.
Źródło: Zmiany na Ziemi