Japonia wyleje do oceanu milion ton radioaktywnej wody

Opublikowano: 12.09.2019 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 703

Japoński minister środowiska ogłosił, że operator elektrowni atomowej w Fukushimie będzie zmuszony do wylania ponad miliona ton radioaktywnej wody do Pacyfiku. Rzekomo powodem takiej decyzji jest brak miejsca na dalsze magazynowanie skażonej cieczy.

Minister środowiska, Yoshiaki Harada, podczas konferencji prasowej w Tokio próbował przekonać dziennikarzy, że jedynym rozwiązaniem sytuacji będzie odprowadzenie radioaktywnej wody do oceanu i jej rozcieńczenie, ponieważ elektrownia w Fukushimie nie ma już więcej miejsca na magazynowanie odpadów. Kilka godzin później rzecznik rządu próbował prostować komentarze ministra, twierdząc, że żadne decyzje jeszcze nie zapadły, a politycy będą debatować nad najlepszym wyjściem z kryzysu.

Warto przypomnieć, że trzy z sześciu reaktorów elektrowni w Fukushimie ucierpiały w wyniku trzęsienia ziemi w marcu 2011 roku. Wstrząsy wywołały tsunami, które uszkodziło system chłodzenia i doprowadziło do drugiej największej katastrofy jądrowej w historii (zaraz po Czarnobylu). Japońska firma Tepco podjęła się wówczas zadania magazynowania radioaktywnej wody, która zalała teren elektrowni. Aż do teraz toksyczna ciecz, zawierająca szkodliwe substancje, takie jak stront, jod, rod czy kobalt, jest przechowywana w setkach zbiorników.

Rząd Japonii oszacował, że latem 2022 roku w elektrowni skończy się miejsce na następne zbiorniki, więc w najbliższym czasie trzeba wdrożyć inne rozwiązanie, które pomoże pozbyć się radioaktywnego problemu. Japończycy oprócz wylania wody do Pacyfiku rozważają też inne opcje, takie jak np. zakopanie zbiorników pod ziemią.

Lokalni mieszkańcy, w szczególności ci zajmujący się rybactwem, wyrazili już swój zdecydowany sprzeciw wobec wylania wody do oceanu. Stanowczo przeciwko takiemu działaniu zaprotestował też rząd Korei Południowej, który zaapelował do Japonii o znalezienie “bezpieczniejszego” rozwiązania.

W odpowiedzi na stanowisko japońskiego ministra Greenpeace wydał następujące oświadczenie: „Stwierdzenie ministra jest całkowicie nieakceptowalne, zarówno pod względem naukowym, jak i politycznym. Przypominamy, że rząd Japonii otrzymał propozycje od amerykańskich firm, które były skłonne pomóc w usunięciu radioaktywnych substancji z zanieczyszczonej wody. Rząd, z tylko wiadomych sobie względów, zdecydował się jednak zignorować te oferty. Rząd Japonii musi zobowiązać się do przyjęcia jedynej akceptowalnej z punktu widzenia ochrony środowiska strategii, polegającej na długoterminowym przechowywaniu skażonej wody, aż do momentu pełnego usunięcia radioaktywnych związków.”

Grupy ekologiczne alarmują, że scenariusz, w którym izotopy promieniotwórcze (inaczej zwane radionukleidami) trafiają do oceanu, może być dla ludzi poważnym problemem. Spożywane przez nas ryby i skorupiaki mogą bowiem magazynować w sobie szkodliwe związki, takie jak stront, który może powodować nowotwory lub białaczkę.

Autorstwo: ZychMan
Na podstawie: Telegraph.co.uk
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Szaman 12.09.2019 15:19

    No co wy? przecież energetyka atomowa jest “najbezpieczniejszym” i “najtańszym” ze źródeł energii trzeba więc za wszelką cenę znaleźć takie rozwiązanie “posprzątania” po sobie żeby nie można było tego przypadkiem doliczyć do rachunku energii elektrycznej z tego “źródła” i nie okazało się inaczej 😛

  2. Magic 13.09.2019 06:44

    Od razu zaznaczam, że się nie znam ale…… Skoro możemy wysyłać na orbitę satelity i inne śmieci to czemu nie można załadować jakiejś rakiety odpadami radioaktywnymi i wysłać w kierunku Słońca????

  3. Komzar 13.09.2019 11:43

    @Magic, bo przy tych ilościach to pewnie zużyli byśmy całe paliwo na świecie by tego dokonać. Przynajmniej oficjalną technologią.
    Teoretycznie można by tą wodę oczyścić. Przepuścić przez “filtry” i wylać czystą a zanieczyszczenia zakopać. Obawiam się, jednak, że problem jest podobny. Koszty na które nie stać Japonii. Woli więc zniszczyć ocean, na pewno taniej. 🙂

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.