Jakie mamy sny w przededniu śmierci?

Opublikowano: 16.11.2020 | Kategorie: Paranauka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 3421

Specjaliści z Amerykańskiego Centrum Hospicjum i Opieki Paliatywnej w Buffalo obserwują pacjentów od 10 lat. Dokonali oni dość intrygującego odkrycia: okazuje się, że na krótko przed śmiercią ludzie zaczynają mieć podobne sny.

Osoby, które przeszły tzw. śmierć kliniczną, czyli odwracalny etap śmierci, będący swego rodzaju okresem przejściowym między życiem a śmiercią biologiczną, często mówią o dziwnych wizjach. Z reguły całe życie przewija im się przed oczami, po czym znajdują się w ciemnym tunelu, który kończy się jasnym światłem, inni spotykają dawno zmarłych krewnych.

10-letnie badania przeprowadzone przez lekarzy z Centrum Hospicjum i Opieki Paliatywnej w Buffalo, kierowanego przez Christophera Kerra, pokazuje, że na trzy tygodnie przed śmiercią ludzie zaczynają mieć dziwne wizje – podobne sny. Obserwując w tym czasie ponad 13 tysięcy umierających pacjentów, eksperci stwierdzili, że 88% tych ludzi w przededniu śmierci ma niezwykle żywe sny.

Według słów pacjentów w 72% przypadkach we śnie komunikowali się ze zmarłą rodziną i przyjaciółmi, jednocześnie doświadczając z ich strony ciepłych uczuć. 59% pacjentów w ostatnich snach pakowało walizki lub kupowało bilety – wybierali się w ostatnią podróż. Niektórzy byli już w pociągu lub w samolocie, a czasem znajdowali obok siebie dawno zmarłych krewnych, z którymi radośnie się komunikowali.

29% pacjentów widziało swoich bliskich i przyjaciół we śnie, ale wyłącznie żywych. Wreszcie 28% widziało w swoich snach różne wspomnienia z przemijającego życia – zdarzenia, które pozostawiły przyjemne wrażenia. Wyjątkiem były umierające dzieci: najczęściej śniły im się zmarłe zwierzaki, które rozpoznawały. Śnili im się również dorośli, ale mali pacjenci ich nie pamiętali.

Tajemnicze sny pojawiały się około 10-11 tygodni przed śmiercią, a w ciągu 3 tygodni ich częstotliwość gwałtownie wzrastała, a sny stawały się coraz jaśniejsze. Niestety Christopher Kerr i jego zespół nie potrafili wyjaśnić tego zjawiska. Być może w przeddzień śmierci w mózgu zaczynają zachodzić pewne zmiany, które prowadzą do pojawienia się takich snów. Jedno jest pewne: uspokaja to ludzi i zmniejsza lęk przed rychłą śmiercią.

Źródła oryginalne: Kramola.info, Popmech.ru
Źródło polskie: Treborok.wordpress.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. MasaKalambura 16.11.2020 13:42

    poczytajcie o DMT przy okazji

  2. Dorota Nawigatorka 16.11.2020 18:55

    “Według słów pacjentów w 72% przypadkach we śnie komunikowali się ze zmarłą rodziną i przyjaciółmi”
    Moja babcia i mama, kiedy starsze osoby mówiły że śni im się ich nieżyjący krewny mówiły: przyszedł po nią/ niego. Ta wiedza była kiedyś na wsiach dobrze znana.

  3. kufel10 16.11.2020 19:25

    @Dorota Nawigatorka
    W pełni się z Tobą zgadzam. Trochę z drugiej strony. Mojej mamie kilkukrotnie za to śniła się śmierć przyjaciół lub nieprzyjemne/tragiczne zdarzenia, które miały miejsce na drugi dzień. A i ja miałem 1 taki przypadek – śnił mi się przyjaciel, że miał wypadek, no i tej nocy go miał, dość ciężki. Nigdy więcej mi się nie śniła ta osoba. Taką już umiejętność posiadają organizmy żywe, ale w szkołach wolą tego nie uczyć. Najlepiej bić od stempla głupków, a kto głupek, ten nie zrozumie 😉

  4. dfg 16.11.2020 20:47

    Splątanie kwantowe?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.