Jakie będą skutki dyrektywy tytoniowej?

Opublikowano: 07.01.2013 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 681

Proponowane przez Komisję Europejską przepisy dyrektywy dotyczącej produkcji papierosów jeszcze nie weszły w życie, a już wywołują wiele kontrowersji i obaw. Tzw. dyrektywy tytoniowej obawiają się producenci w Polsce i w innych państwach członkowskich. Eksperci Polskiej Izby Handlu mówią, że nowe przepisy będą oznaczały bankructwo dla wielu małych sklepów w Polsce oraz wzrost nielegalnego obrotu papierosami.

Projekt dyrektywy dotyczącej produkcji, prezentacji i sprzedaży wyrobów tytoniowych przewiduje m.in. wprowadzenie jednolitych opakowań papierosów oraz zakazu stosowania niektórych substancji przy produkcji papierosów, np. mentolu. W rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu podkreśla, że proponowane przez Komisję Europejską zmiany wiążą się z poważnymi konsekwencjami dla sprzedawców papierosów.

– W małych sklepach wyroby tytoniowe to jest od 10 do 40 proc. obrotów. Z tego papierosy mentolowe i slim to jest kolejne 40 proc. Czyli można przyjąć, że dla małego sklepiku odebranie papierosów mentolowych i slim to jest uderzenie i zabranie im netto około 16 proc. ich obrotu. To jest tak naprawdę wyrok na taki sklepik – mówi ekspert Polskiej Izby Handlu.

Najmocniej zmiany mogą odczuć rodziny, dla których sklep jest jedynym źródłem utrzymania. Wejście w życie nowych rozwiązań nie obejmie samej tylko sprzedaży papierosów w sklepach.

– Chodzi tu także o towary nabywane przy okazji. Jakieś impulsowe słodycze, baterie, doładowania, prasę i tego typu rzeczy. Więc tak naprawdę proponowane zmiany to spadek obrotów sklepów o 16 proc. i spadek liczby konsumentów, którzy będą szli po te papierosy na bazar. To zacznie zabijać przede wszystkim mały handel – dodaje Maciej Ptaszyński.

W konsekwencji wzrośnie szara strefa w branży tytoniowej.

– Popyt zostanie przeniesiony tam, gdzie te papierosy będą dostępne, czyli z legalnego handlu na bazary, w miejsca, gdzie ten przemycany mentol będzie można kupić – podkreśla Maciej Ptaszyński.

Szacunki wskazują, że do Polski przez wschodnią granicę przemyca się 18 miliardów sztuk papierosów. Tytoń najczęściej przemycany jest z Rosji, Ukrainy, Białorusi, choć dane Polskiej Izby Handlu mówią, że zdarzają się również partie z Mołdawii.

– Mniej więcej połowa z tych przemyconych papierosów zostaje w kraju. I sukcesywnie udział przemytu w rynku rośnie. W tej chwili to jest około 13 proc. tego, co jest na rynku. W tej sytuacji niezbędne będzie uszczelnienie granic – podsumowuje Maciej Ptaszyński.

Na razie nie wiadomo, kiedy dyrektywa dotycząca produkcji, prezentacji i sprzedaży wyrobów tytoniowych zostanie uchwalona, ani kiedy wejdzie w życie. Zdaniem ekspertów realny termin jej uchwalenia to 2014 r., wtedy nowe przepisy mogłyby zacząć obowiązywać w UE w 2016 r.

Źródło: Newseria


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

14 komentarzy

  1. MichalR 07.01.2013 10:22

    Czyli boimy się o to, że jedni ludzie będą zarabiać mniej (sklepikarze) ale za to inni będą zarabiać więcej (bazarowi dystrybutorzy), gdzie marża na bazarze jest znacznie wyższa gdyż zdarza się że nie pomimo nieuwzględniania akcyzy ceny są bardzo zbliżone do towaru zawierającego akcyzę. A może boimy się tego że Polacy przestaną palić?

    Według mnie nie ma co wszczynać alarmu… To tak jakby po wprowadzeniu niepsującego się sprzętu RTV/AGD lud zaczął protestować bo nagle majsterkowicze nie mieliby zajęcia, a niektórzy straciliby źródło dochodu (co dziwne gdy mamy sytuację wprost odwrotną czyli mamy sprzęt, który psuje się po 2-5 latach i nie opłaca sie go naprawiać, to nikt nie wspiera prywatnych firm naprawiających sprzęt).

    Pieniądze nie zniknął z obiegu. Ona dalej będą krążyć. Znana bajka o tym że nie kupując papierosów przez 20 lat uzbierałoby się na luksusowy samochód zakłada, że człowiek odkładałby te pieniądze, a przecież ten człowiek niepalący tych pieniędzy nie zaoszczędził i samochodu niekupił. To co z nimi zrobił? Kupił słodycze, gadżety, prasę i inne pierdoły. Małe sklepy będą miały obrót taki jaki miały tylko co innego ludzie będą kupować.

  2. MichalR 07.01.2013 10:25

    Bardzo przepraszam za błędy ortograficzne i nie tylko w powyższej wiadomości. Zapomniałem, że na tej stronie nie można edytować wiadomości i wysłałem bez nawet jednokrotnego sprawdzenia błędów.

  3. Takie_tam 07.01.2013 10:39

    Heh co za pitolenie. Pani “ekspert” z PIH to zna realia jak mało kto widzę 🙂 40% obrotu fajnie wygląda, ale to tylko obrót. Pani ekspert nam powie na jakiej marży to jest 😉 Bo jakoś nie widzę opcji, żeby dzięki sprzedaży fajek sklepy się utrzymywały. Ja tu bardziej widzę lobbing firm tytoniowych i dla kontrastu, żebyśmy się wszyscy zatroskali – upadające małe sklepiki 😉

  4. aZyga 07.01.2013 10:47

    A nie zauważyłeś, że to jest następna ingerencja biurokratów i darmozjadów w prywatne życie.Ja wiem, że Polak sobie poradzi, ale nie o to biega, żeby kombinować jak obejść durne przepisy.Jakiś sprzedawczyk zza biurka decyduje co jest dla mnie dobre, a co nie.Szczepionki, GMO, jedzenie naszpikowane chemią itd jest dobre, a mentole złe – przecież to ta sama cholera!!!
    Nie dają ludziom wyboru, traktują nas jak małe dzieci.

  5. aZyga 07.01.2013 10:51

    @Takie_tam masz rację z tej marży nie utrzyma się sklep, ale zapytaj się sprzedawcy czemu je trzyma, skoro jest marny zarobek?

  6. Takie_tam 07.01.2013 12:03

    @aZyga Nie muszę pytać. Kupując papierochy klient przy okazji kupi coś innego, będzie wracał itp. Ja wiem jak to działa. Chodzi mi o to, że robią z nas durni twierdząc, że to ma taki istotny wpływ na funkcjonowanie małych sklepików. Wystarczy pojeździć po Polsce. W małych miejscowościach, w małych sklepikach nie ma praktycznie żadnego wyboru fajek. Wniosek – nie jest to aż tak dochodowe. Zresztą co będziemy tu dywagować. Wystarczy przeczyta uważnie.
    “Tzw. dyrektywy tytoniowej obawiają się producenci w Polsce i w innych państwach członkowskich.” PRODUCENCI. I ci sami producenci będą nam teraz opowiadać różnego rodzaju banialuki.
    @aZyga “Nie dają ludziom wyboru, traktują nas jak małe dzieci.” Akurat w tej kwestii podpisuję się rękami i nogami. Papierosy powinny być wycofane w ogóle ze sprzedaży. Paliłem 12 lat więc wiem co mówię. To świństwo pierwszej wody.

  7. MamDosc 07.01.2013 13:10

    Larum jest tylko o to że mafia państwowa nie zarobi-ot i cała tragedia. Coś mi się wydaje że ludzie stojący na bazarach nie dość ,że towar mają o połowę ceny taniej to i równo połowę ceny na nim zarabiają . Bardzo dobrze bo te pieniądze nie zostaną zmarnotrawione na beznadziejną maszynę urzędników tylko zostaną zjedzone przez przemytnicze dzieci . Gdy rząd regularnie cię okrada to jest OK, gdy ty robisz to samo jesteś przestępcą . Cały wschód polski żyje z Rosji . Bezrobocie oficjalne radzę pomnożyć przez 3 . Gdy uszczelnią granicę i pozbawią tych micro przemytników chleba ,to ludzie zaczną umierać na ulicy . Może wtedy się zacznie to co już dawno dzieje się w całej europie . Tylko bierni Polacy dają coraz mocniej zaciskać sobie pętlę na szyi.

  8. johop 07.01.2013 14:22

    Kto ma palić i tak będzie palił i to bez względu na opakowanie papierosów czy ich “smak”. Z mojego doświadczenia wynika, że miesięczna sprzedaż fajek w dobrym sklepie osiedlowym to ok. 30.000 zł. Przy średniej marży 5% daje to 1500 zł. Czy to dużo? Tak!
    Wydaje mi się jednak, że gdyby nawet papierosy zniknęły całkowicie tragedii by nie było. Myślę, że klienci mając większy miesięczny budżet kupili by coś innego. Przecież łatwo policzyć, że przy jednym palaczu to min. 300 zł więcej w domowym budżecie.
    Kolejny aspekt to mniejszy stan magazynowy. W dobrym sklepie papierosy to min. 120 pozycji. Dalej już łatwo policzyć…

  9. Hassasin 07.01.2013 14:55

    Co jak co, mafia wydaje bankiet z okazji wzrostu dochodów . Dziękujemy Ci UE 🙂

  10. nikt 07.01.2013 16:26

    Nie palę ale branża tytoniowa mi jest bliska.
    Pierwsze co załatwiło przemysł tytoniowy to zakaz reklamy i dodawania upominków zakupie papierosów. Powiecie i dobrze ale przy dodawaniu upominków byli zatrudnieni ludzie nie mówiąc już o tym że te upominki były produkowane i to w większości w Polsce,firmy reklamowe produkowały reklamy, bilbordy.
    Drugie wprowadzenie jednolitych cen na papierosy ( nie mogę sprzedać taniej)doprowadziło to likwidacji małych sklepów walczących z hipermarketami ceną, w mej okolicy zamknięto trzy dobrze prosperujące sklepy, dziś pracownicy tych sklepów na bezrobociu.
    Trzecie to będą jednolite opakowania, sprzedaż w tej chwili przejmują ludzie zajmujący się przemytem i dystrybucją w większości nie Polacy.
    Wiec dzięki tym zmianom nie ma pracy i podatków a nasze pieniądze trafiają np: do Azerów zajmujących się przemytem a z tego finansujących wojnę

  11. MichalR 07.01.2013 17:36

    Mam nadzieję że fajki bądą w opakowaniach mających obowiązkowo kolor “homoseksualny oczojebny róż”.

  12. bro 07.01.2013 17:56

    “…To jest tak naprawdę wyrok na taki sklepik – mówi ekspert Polskiej Izby Handlu…”
    Tzn. eksperci Polskiej Izby Handlu są opłacani przez koncerny. Papierosy to może i 60% obrotów,ale dochodu 1%

  13. matimozg 07.01.2013 19:43

    Rocznie około 5 milionów ludzi umiera przez to świństwo. Ludzie, trujecie się i to za własne pieniądze? Nie wiem czy sam tytoń jest tak bardzo szkodliwy, ale tyle co tam jest chemii to jeden Bóg wie. Wiecie, że nad plantacjami tytoniu przelatują samoloty z trującymi odpadkami?

  14. religiatoPCPdlaludu 07.01.2013 22:09

    matimozg masz brykę? Przechodzisz przez jezdnię? Uważaj, więcej ludzi umiera przez to świństwo niż od fajek.
    Ja nie widzę problemu. U nas i tak wszyscy palą ukraińskie, a polskie tylko w sytuacjach awaryjnych.
    Chociaż ostatnio tytoń z krzaka zasuwa do góry w rankingach.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.