Liczba wyświetleń: 706
Wielu Amerykanów czuje się niekomfortowo prowadząc wojnę ideologiczną, dlatego w obliczu zagrożenia totalitarną ideologią wybieramy albo dostosowanie się albo zabijanie.
Czy nie przesadzamy z zabijaniem? Absolutnie tak. Czy niepotrzebnie dostosowujemy się do Bractwa Muzułmańskiego? Oczywiście.
Czy to jest jakiś nowy rodzaj wojny? Nie. To ten sam rodzaj wojny, którą toczyliśmy przeciwko komunizmowi. Jedyną poważną różnicą jest ideologia. Na szczęście wiele możemy nauczyć się z historii i użyć tego w dzisiejszej walce.
Do takiego właśnie wniosku doszła grupa niezwykłych osób w nowej książce “Prowadzenie wojny ideologicznej. Zwycięskie strategie od komunizmu do islamizmu” (“Fighting the Ideological War: Winning Strategies from Communism to Islamism’), zredagowanej przez Katharinę C. Gorka i Patricka Sookhdeo. Opublikowana w maju tego roku przez Instytut Westminster i wydawnictwo Isaac Publishing książka zawiera wnikliwe przemyślenia Patricka Sookhedo, Stephena Ulpha, Johna H. Moore’a, mojego przyjaciela i współpracownika Johna Lenczowskiego, Roberta Reilly, Thomasa Jescelyna i Sebastiana Gorki.
Bardzo się cieszę z wydania tej książki, ponieważ już od lat wskazywałem na podobieństwa między naszą niewygraną jeszcze walką z islamskim totalitaryzmem, a prawie całkowicie wygraną walką z komunizmem.
Wolne społeczeństwa nie są atakowane jedynie przez “terrorystów”. Jesteśmy atakowani przez znacznie bardziej niebezpiecznych, ideologicznych sprzymierzeńców terrorystów, a mianowicie islamistów o totalitarnych zapędach. Nasze wolne społeczeństwa nie mają pojęcia jak im się przeciwstawić. Ogólną tendencją jest aby się do nich przystosowywać i próbować ich ugłaskać.
Według opublikowanej przez Instytut Westminster streszczenia tej książki „islamizm jest potężną, nadal rosnącą w siłę ideologią, która nie toleruje sprzeciwu ani konkurencji. Mimo to w ostatnich dziesięcioleciach Stany Zjednoczone przeciwstawiały się tylko islamistycznej przemocy, a nie ideologii i poglądom, które są przyczyną tej przemocy. W wyniku tego błędu islamistów jest coraz więcej, a ich pewność siebie wzrasta. Na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej powstały islamskie reżimy. Tak więc Stany Zjednoczone i inne kraje nieislamskie są bardziej narażone na niebezpieczeństwo teraz niż przed atakami z 11-ego września.
„Dopóki Stany Zjednoczone nie skonfrontują się z islamistyczną ideologią i nie zrozumieją jej, dopóty nie będą w stanie powstrzymać islamistycznej rewolucji i jej niszczycielskich efektów. Niniejszy zbiór tekstów przedstawia skuteczną strategię prowadzenia walki i pokonywania systemu poglądów, którymi kierują się islamiści. Ich autorzy poddają te poglądy szczegółowej analizie, rozważają ich mocne i słabe strony i wyciągają wnioski z ideologicznych konfliktów z przeszłości. Dostajemy zatem do ręki nieocenione narzędzie, umożliwiające prowadzenie wojny ideologicznej, do prowadzenia której jesteśmy teraz zmuszeni.”
Autor: dr J. Michael Waller
Tłumaczenie: Robert FreeMan
Źródło oryginalne: acmeofskill.com
Źródło polskie: Euroislam
Poznaj plan rządu!
Patrząc na ostatnie reformy gospodarcze w U.S.A. ciężko jednoznacznie stwierdzić czy komunizm na pewno przegrał.. Wydawać by się mogło nawet że wygrywa – skoro nawet Romney nie różni się w kluczowych sprawach gospodarczych od Obamy.
Organizacje sponsorujące tego typu książki i artykuły są obsadzone przez skrajnie prawicowych islamofobów i związanych z Izraelem neokonserwatystów, którzy kręcą lody na straszeniu wyssanym z palca “islamofaszyzmem”. Trzymają się w cieniu (shadowy organisations) i działają najczęściej zza kulis, na sieci jest bardzo mało rzetelnych, bezstronnych informacji na ich temat.
Westminster Institute wydaje się być przedsięwzięciem rodziny Gorków, którego dyrektorem jest Katharine Cornell-Gorka, żona dr Gorki. Natomiast Fundacja Obrony Demokracji (FDD, Foundation for Defence of Democracies, http://www.defenddemocracy.org) jest prawicowo-neokonserwatywną organizacją, uważaną przez niektórych komentatorów za front AIPACu, najpotężniejszej izraelskiej grupy nacisku (lobby) w USA.
Pisałem o nich w odpowiedzi na inny islamofobiczny atykuł: http://wolnemedia.net/polityka/zrodla-radykalnego-islamizmu-inaczej/
Wystarczy spojrzeć na źródło. I wszystko jasne.