Jak Turek Unię Europejską moresu nauczał

Opublikowano: 09.12.2019 | Kategorie: Polityka, Publikacje WM, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1895

Minister Spraw Zagranicznych Turcji Melvüt Çavusoşoġlu na dorocznej konferencji krajów basenu Morza Śródziemnego odbytej w Rzymie 6 grudnia 2019 r. z udziałem przywódców państw, ministrów spraw zagranicznych i przedstawicieli ONZ, zapytany czy zakupy systemów obrony przeciwlotniczej mają charakter polityczny wyjaśnił:

„Jeśli chodzi o przemysł obronny, nie jesteśmy krajem samowystarczalnym. Partnerzy przyznają, że Turcji potrzebny jest system obrony przeciwlotniczej. Próbowaliśmy dokonać zakupów od nich właśnie przez ostatnie 10 lat. Mając zaspokojone potrzeby obronne w 70% chcieliśmy kupić patrioty od Stanów Zjednoczonych, próbowaliśmy zaopatrzyć się też we Francji i Włoszech, ale okazało się to niemożliwe. Wiedząc o naszych potrzebach, NATO zaproponowało rozmieszczenie sojuszniczych  baterii na granicy tureckiej. Była to inicjatywa Niemiec, Holandii, Włoch i Hiszpanii. W roku 2013 USA, Holandia, Niemcy wycofały swoje baterie, a był to moment, kiedy były one najbardziej  potrzebne. W tym roku Włosi wycofali swoje baterie. Mogę im tylko wyrazić wdzięczność za pozostawienie ich na dłuższy czas. Aktualnie dysponujemy tylko jedną baterią patriotów hiszpańskich z czego cieszymy się, ale zdajemy sobie sprawę, że to nie wystarcza. Nawet dzisiaj gotowy jestem dokonać zakupu patriotów, ale  Stany Zjednoczone nie gwarantują zgody Kongresu na to przedsięwzięcie. Co nam zostaje? Z czysto technicznych powodów muszę dokonać zakupu systemu obrony powietrznej z innego źródła, skoro sojusznicy nie są skorzy do tej transakcji. W przyszłości będziemy potrzebować ich więcej dopóki nie uruchomimy własnej produkcji. Mogą to być S-400,albo inne. Prezydent Trump doskonale rozumie to, ale administracja i Pentagon nie są temu przychylne. Po rozmowach w Waszyngtonie, jak też na dopiero co zakończonym szczycie NATO, wiemy, że problem wymaga rozwiązania i szukamy go. Owszem, jesteśmy członkiem NATO, ale Rosja jest naszym sąsiadem, od którego zaopatrujemy się w gaz; obroty handlowe między naszymi krajami rosną, choć nie zgadzamy się w kwestii Krymu, Gruzji, czy Syrii. Świadomość, że Rosja jest bezpośrednim sąsiadem, musimy z nim współpracować, dlatego owocne rozmowy w Astanie, Soczi, czy aktualne potwierdzają, że czujemy się lojalnym członkiem NATO  mając dużo większy wkład w jego działalność niż inni”.(…)

Zapytany o najważniejszą kwestę do załatwienia między Stanami Zjednoczonymi a Turcją przy zachowaniu wzajemności relacji, Minister odpowiada:

„Stany Zjednoczone niepokoi nasz zakup S-400 od Rosji. Możliwe, że to powód do niepokoju, dlatego zaproponowaliśmy ustanowienie roboczej grupy ekspertów spośród członków NATO, Turcji i USA. NATO przewodnicząc rozmowom dokonałoby oceny zasadności tych wątpliwości. Chyba jest to dość przychylna postawa. Pojawia się jednak kwestia wspierania grup terrorystycznych przez Stany Zjednoczone skierowanych przeciwko nam, choćby w postaci dostaw ponad 30 000 ciężarówek  wyładowanych bronią co stanowi dla mnie problem. Po drugie, zorganizowany w Turcji zamach z inspiracji osoby, która nadal przebywa w USA przy braku jakichkolwiek kroków wobec niej jak też innych kluczowych postaci do chwili obecnej…Kto ma tu bardziej uzasadnione obawy? Kto komu stwarza problem? Podjęliśmy ze Stanami Zjednoczonymi próbę stworzenia  bezpiecznej strefy w Syrii z inicjatywy Trumpa.  Jednak to co zaobserwowaliśmy na miejscu było sprzeczne z deklarowaną taktyką. Pozorując współpracę z nami, 3 kilometry dalej wspierali terrorystów z YPG/PKK zapewniając im nie tylko broń, ale też prowadząc ich szkolenie.”

Zapytany przez przedstawicielkę Włoch o problem migracji Melvüt Çavusoşoġlu wyjaśnił:

„Wszyscy w tej kwestii przyznają sobie rację, ale kiedy Prezydent Erdogan zabiera głos, nikt nie próbuje uznać jego stanowiska. Turcja przyjęła w okresie 7-8 lat ponad 4 miliony uciekinierów, wśród których 3 600 000 to uciekinierzy z Syrii. Jeśli jest to wyzwanie dla Europy, to przecież my jesteśmy jej  częścią. Jesteśmy reprezentowani w Radzie Europy, OEC, ale nie otrzymujemy wsparcia. W pełni stosujemy się do uzgodnień z marca 2016 r. Występując o pomoc finansową dla zmniejszenia tego obciążenia spotykamy się z zarzutem uprawiania inżynierii demograficznej. Czy ludzie, którzy chcą wracać do swych domów uczestniczą w inżynierii demograficznej? Jak jest naprawdę wystarczy spytać mniejszości chrześcijańskie z Syrii, Kurdów syryjskich mieszkających w Turcji (350 000), kolejnych w liczbie 250 000 przebywających w Iraku. Powodem osiedlenia się w Turcji jest fakt, że YPG nie chcą ich wpuścić do Syrii. Skoro odmówiono nam środków na sfinansowanie powrotu tych ludzi do domów, to Erdogan oświadczył, że pozostanie nam otwarcie granic, by Europa przyjęła ich zapewniając  opiekę. Politycy Unii Europejskiej doskonale zdają sobie sprawę, zwłaszcza pani Merkel, że koszt utrzymania immigranta w Europie jest dziesięciokrotnie wyższy niż w Syrii, czy Turcji. Powodem odmowy ich przyjęcia jest pośrednie udzielanie poparcia grupom terrorystycznym YPG/PKK. To nie moja ocena jest błędna, ale Francji, USA i koalicjantów. Turcja sama musiała sobie radzić z terrorystami z Daesh likwidując ponad 4600 z nich. Pominę 7000 schwytanych i deportowanych. Kiedy sojusznicy popełniają błędy, mają do tego prawo, ale nasza ocena krytyczna takich działań interpretowana jest jako szantaż.”

Autorstwo: Jola
Źródło: WolneMedia.net


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Radek 09.12.2019 15:05

    Bardzo ładnie, kulturalnie powiedziane. Kiedy politycy reprezentujący Polskę nauczą się podobnie kulturalnie mówić?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.