Jak przygotować uzdrawiającą rozmrożoną wodę

Opublikowano: 17.11.2018 | Kategorie: Publicystyka, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 4449

Gdyby ktoś powiedział 30 lat temu, że w przyszłości ludzie kupować będą butelkowaną wodę, po prostu bym w to nie uwierzył. Jednak trudna rzeczywistość teraźniejszości zmusza coraz większą ilość ludzi do kupowania wody.

Woda jest podstawą naszego zdrowia. Im lepsza, tym dłużej będziemy młodzi, i mniej będziemy wydawać pieniądze na lekarzy i leki. Nawet przy użyciu filtrów domowych nie uzyskamy czystej wody. Maksymalne możliwości nowoczesnych filtrów domowych w małych i średnich cenach to usuwanie chlorku i drobnych zanieczyszczeń. Niezależnie od tego co by nie pisali producenci filtrów, nie rozwiązują one problemu oczyszczania wody (oczywiście nie mówię tu o wysokiej jakości filtrach domowych, których koszt zaczyna się od 500 USD, nie licząc kosztów wkładów filtrujących, które należy wymieniać raz w miesiącu). Co więcej, chlor w wodzie nie może zostać całkowicie zatrzymany w filtrach, a filtry węglowe wytwarzają najmniejszy pył aktywowanego węgla. Te śladowe ilości cząstek pyłu wystarczają do wytworzenia dioksyn podczas gotowania wrzącej wody z resztkami chloru. Dioksyny są silną trucizną i czynnikiem rakotwórczym. Filtry węglowe w miarę ich starzenia się zaczynają coraz bardziej „pylić”. Jak znaleźć się w takiej sytuacji, jak zdobyć wysokiej jakości czystą wodę w domu, nie wydając zbyt dużo pieniędzy? Artykuł „Rozmrożona woda w domowych warunkach – przygotowywanie, korzyści i właściwości „poświęcony jest właśnie temu bardzo ważnemu zagadnieniu.

Właściwości stopionej wody

Woda jest najpotężniejszym nośnikiem informacji, który może znajdować się na naszej Ziemi. Oprócz informacji woda ma pewną strukturę molekularną w sieci cząsteczkowej, co również wpływa na jej jakość. Dlatego właściwości wody są bezpośrednio zależne od informacji i struktury, które ona przenosi. W naturze woda płynie krętym korytem absorbując informacje o wszystkim, z czym się styka w trakcie przepływu. Dlatego woda ze źródeł i strumieni leśnych jest najczystsza – pochłonęła ona informacje i energię lasu, została przefiltrowana przez muł, kamyki i wszelkiego rodzaju przeszkody, które znajdowały się na jej drodze. Taka woda uzdrawia ludzi, bezpośrednio przekazując mu siłę lasu. Właściwości takiej wody – ładują i uzdrawiają. A teraz wyobraźmy sobie drogę wody z wodociągów: woda jest dostarczana do oczyszczalni (pierwszy stres, którego doświadcza); następnie przechodzi przez czyszczenie wszystkimi rodzajami chemikaliów, jest chlorowana i wpuszczana do wodociągu; przed wejściem do naszego kranu woda przepływa przez setki tysięcy rur, których połączenia mają kąty proste (niszczy to wodę, przerywa jej strukturę molekularną, ponieważ w naturze nie ma kątów prostych); przechodząc przez tysiące domów, woda zbiera informacje o każdym z nich (wyobraźmy sobie, ile zbiera śmieci po drodze?), po czym w końcu odkręcamy kran i oglądamy całe to błoto energetyczne. Podam prosty przykład, aby osoba niewtajemniczona w bioenergię była bardziej zorientowana. Gdzie będzie wygodniej być (moralnie, psychologicznie i energetycznie) – w lesie sosnowym czy w biurze pełnym zgiełku? Odpowiedź jest oczywista. Dom, w którym mieszkasz, jest pełen rodzin, które kłócą się, mają depresję oraz promieniują innymi negatywami. A cała ta woda, przechodząca przez rury znajdujące się w ich mieszkaniach, pochłania i przenosi to do twojego kranu. Zmienia swoją strukturę i pole informacyjne (na ilustracjach podaję zdjęcia z filmu „Woda”, aby było wyraźnie to widać, są to zdjęcia zamarzniętego kryształu wodnego o różnym wpływie emocjonalnym – przed zrobieniem zdjęcia mówiono do wody, pokazywano zdjęcia, włączano muzykę). A potem pijemy te wszystkie negatywy!

Jak usunąć wszystkie te negatywne informacje, aby woda ponownie stała się czysta energetycznie i uzyskała naturalną strukturę? Odpowiedź jest prosta – zamrozić i rozmrozić. Nasza Przyroda posiada bezgraniczną mądrość i wszystko zostało przewidziane od samego początku istnienia Ziemi. Po zamrożeniu woda wydaje się być „zresetowana” – ponownie przywracany jest jej pierwotny stan strukturalny, informacyjny i energetyczny. To jest stan, który przynosi korzyść naszemu ciału. Dlatego najważniejszą właściwością roztopionej wody jest czystość. W każdym znaczeniu tego słowa. Dlatego najdroższą wodą na świecie, jaką można znaleźć w sklepie, jest woda uzyskana z lodu arktycznego.

Korzyści płynące ze stopionej wody

Zaletą roztopionej wody jest przede wszystkim to, że jest ona chemicznie i energetycznie zbliżona do naturalnej czystej wody. I to jest najważniejszy i ważny warunek, aby taka woda spełniała swoje funkcje w naszym ciele. Takich funkcji jest u niej wiele:

1. Oczyszczenie organizmu ze złogów i toksyn – jedna z głównych funkcji wody. To przy pomocy wody ciało jest oczyszczone. Dlatego ten, kto pije mało wody, ma dużą ilość złogów i toksyn. W ciągu dnia pijemy bardzo mało wody, najwyżej litr. Pijemy dużą ilość herbaty, soków, napojów gazowanych i innych napojów, szczerze wierząc, że to wystarczy, aby przywrócić równowagę wodną. Jednak organizm potrzebuje dokładnie WODY, ponieważ wszystkie inne napoje dla ciała są ŻYWNOŚCIĄ (zapamiętajcie to raz na zawsze!). Nie przyjdzie nam do głowy mycie naczyń po herbacie lub coli. Dlaczego więc większość ludzi nie poświęca wystarczającej uwagi, aby wypić taką ilość wody dziennie, ile potrzebuje organizm do samooczyszczenia? Dobowa norma do 2-2.5 litra wody (właśnie wody (!), a nie herbata i innych wcześniej wymienionych). Starajmy się pić wodę w odpowiedniej ilości, a po miesiącu poczujemy znaczną poprawę zdrowia. Ważne: ta zasada jest przeznaczona dla zdrowej osoby, która nie ma problemów z nerkami (piasek, kamienie itp.). Jeśli występują takie problemy, skonsultuj się z lekarzem na temat dziennej dawki wody.

2. Żywienie komórek. Woda zasila nasze komórki i uczestniczy we wszystkich procesach formowania krwi. Brudna woda, ponieważ ma upośledzoną strukturę molekularną, nie może przenikać do błon międzykomórkowych i dlatego nie spełnia tej ważnej funkcji. Woda w stanie roztopionym sprawia, że nasze komórki są zdrowe, a krew czysta. Woda w takim stanie to czysta krew, brak blaszek cholesterolu (zdrowe naczynia krwionośne, zdrowe serce, zdrowy mózg, itp.), ogromna redukcja szans na występowanie różnych chorób, silne wzmocnienie odporności i wiele, wiele więcej.

3. Rozpuszczenie tłuszczów. Czy wiedzieliście, że jeśli wypijemy wystarczającą ilość wody, możemy szybko i bezboleśnie schudnąć? Jeśli nie wiedzieliście, uważnie przeczytajcie ten punkt. Zajmuję się sportem od 25 lat, z czego od ośmiu zawodowo zajmowałem się podnoszeniem ciężarów i kulturystyką. W rezultacie kwestia osuszenia i rzeźby ciała była bardzo dotkliwa. Wypróbowałem całe morze spalaczy tłuszczu, wydając na to dużo pieniędzy. Potem natknąłem się na bardzo interesującą książkę o roli wody w procesie spalania tłuszczu, po której, podczas suszenia (odchudzania) zacząłem pić 3 litry wody dziennie. Czym jest tłuszcz? Tłuszcz w 90% składa się z wody, w 5% z molekuł tłuszczu, a pozostałe 5% – to złogi i toksyny, które usadawiają się w naszym ciele właśnie w tłuszczu. W związku z tym im więcej tłuszczu mamy, tym więcej nasze ciała mają szlamu, nie wspominając już o nadwadze szkodliwej dla serca, itp. Temat jest bardzo obszerny, więc nie będę go tutaj szczegółowo omawiał (napiszę o tym w osobnym artykule). Jeśli pijemy więcej wody niż potrzebuje nasze ciało dziennie, rozpoczyna się proces awaryjnego wypływu wody z organizmu – ogólnie rzecz biorąc, organizm zaczyna wypuszczać więcej wody niż otrzymuje. I tutaj rozpoczyna się proces całkowitej redukcji masy tłuszczowej. Zauważmy, że wszystko odbywa się naturalnie i bezboleśnie. Powtórzę się, jeżeli są problemy z nerkami, najpierw zapytajmy lekarza.

Zatem korzyści ze stopionej wody są nieocenione. Powyższe 3 punkty są podstawą tego, co sprawia taka woda. Możemy przejść dalej.

Przygotowanie roztopionej wody w domu

I tutaj w końcu dotarliśmy do punktu – jak wytapiać wodę w domu? Największym błędnym przekonaniem większości jest to, wielu tak uważa, że wystarczy tylko zamrozić i rozmrozić wodę. Jest to całkowicie błędny pomysł. Oto punkty:

1. Przygotowanie rozmrożonej wody w domu zaczyna się właściwie od samej wody. W tym celu nie zadziała woda z kranu, ani przegotowana (gotowana woda jest ogólnie pustym ładunkiem dla ciała, ponieważ jest martwa), ani oczyszczona przez filtr domowy. Potrzebujemy zakupionej wody pitnej. Jak wybrać wodę pitną w sklepie? Jest to bardzo proste – wystarczy kupić wodę wyprodukowaną w naszym regionie lub, najlepiej, w naszym mieście. Woda z twojego obszaru jest jak najbardziej zbliżona do składu wody twojego ciała, więc będzie działać najlepiej (obejrzyj film o wodzie, linki na początku artykułu). Dlatego bierzemy „bliską” dla nas wodę. Osobiście biorę zazwyczaj pięciolitrową butelkę.

2. Pojemnik do zamrażania. Bardzo ważne jest, aby wybrać pojemnik do zamrażania wody. Ze względu na to, że woda podczas procesu zamrażania ma tendencję do rozszerzania się, nie pasują do tego celu garnki. Ponadto kontakt wody z żelazem jest ogólnie niepożądany, szczególnie w przypadku aluminium (aluminium jest trucizną). Oprócz tego, żelazo posiada swoją energię, która działa na wodę. Wyjątek stanowią srebrne naczynia. Tak więc idziemy do sklepu z narzędziami i kupujemy plastikowe wiaderko (najlepiej kapronowe – lepiej się rozciąga) około 2 litrów. W domu dokładnie opłuczmy je wrzącą wodą. Napełnijmy wodę i włóżmy do zamrażarki.

3. Proces zamrażania. Każda zamrażarka zamarza inaczej. Dlatego też sprawdzamy empirycznie, jak długo lodówka musi zamrażać wodę do stanu, w którym niezamarznięte wgłębienie pozostanie w środku pojemnika (w przybliżeniu wielkości ludzkiej pięści). W centrum tej wnęki gromadzone są sole metali ciężkich i inne nieczystości, wszystko to „dobro” nie zamarza. Wyjmujemy pojemnik z zamrażarki, dzielimy lód na 2 części nożem i opróżniamy rdzeń. W czasie doświadczenia możemy spróbować wody, która była w rdzeniu. Będziemy pod wrażeniem przez długi czas. Możemy również pobiec do łazienki umyć zęby, aby pozbyć się „wspaniałego” posmaku w ustach. Po tym stanie się jasne i zrozumiałe co pijemy – różnica w smaku między zwykłą wodą i rozmrożoną jest po prostu kolosalna. Oczywiście nie tylko w smaku.

4. Dalej musimy poczekać, aż woda się roztopi. Następnie wlewamy ją ponownie do pojemnika i wkładamy ponownie do zamrażarki. Woda musi być zamrożona 2-3 razy – bardzo niewiele osób wie o tym i uważa, że ​​raz wystarczy. Zamrażam 2 razy, bo do 3 jestem już zbyt leniwy 🙂 Po drugim zamrożeniu kryształki lodu stają się całkowicie przezroczyste i przejrzyste. Taka woda ma przywróconą naturalną strukturę i energię.

5. Po drugim zamrożeniu nakłuwamy lód i umieszczamy go w szklanym słoju o pojemności trzech litrów. Właśnie w szkle – szkło jest neutralnym materiałem, dlatego idealnie nadaje się do przechowywania wody.

6. Do słoja wkładam jeszcze szungit i czekam jeszcze 48 godzin.

Jak widać, proces ten jest dość długi i zajmuje więcej niż jeden dzień, a ja chcę pić codziennie. Dlatego mam 3 trzylitrowe słoiki z wodą, które radzę wam zrobić.

Uważnie przeczytajcie informacje i niech wasza Woda zawsze będzie czysta i uzdrawiająca!

Tłumaczenie: Treborok
Zdjęcie: ColiN00B (CC0)
Źródła oryginalne: Kramola.info, SecretBlog.ru
Źródło polskie: Treborok.wordpress.com


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

19 komentarzy

  1. Aida 17.11.2018 10:03

    Co to za czary mary.

  2. KubaD. 17.11.2018 10:50

    Te czary mary to podstawa homeopatii. Ludzie którzy wierzą w homeopatię tak właśnie tłumaczą lecznicze właściwości swoich medykamentów, efektem “pamięci wody”.

  3. Abnegat 17.11.2018 12:25

    nie powiem pomysł dość ciekawy …,- chyba spróbuję. Najbardziej ciekawi mnie smak tej nie zamrożonej jeszcze wody i opinia kogoś kto się zna; czy rzeczywiście podczas zamarzania wody wszystkie ciężkie cząstki wyparte zostaną do środka …, hmmmm.

  4. polach 17.11.2018 13:04

    Dlatego, od wielu lat biorę wodę z źródła naturalnego, prawie z lasu- fakt trzeba się namęczyć, i bawić z szklanymi baniakami,pojechać 15 km nabrać, wrócić zabawa na pól dnia ze 3 dni w miesiącu na to poświęcam, ale wiem co pijemy i praktycznie nie chorujemy.To dla mnie i tak łatwiejsze niż zamrażanie po 3 razy, aby dostać 3 litry ale dobre wyście dla innych- wszystko zależy od okoliczności.

  5. Aida 17.11.2018 16:23

    Niezłe komentarze pod tym artykułem podlinkowym przez Atosa. Z tą homeopatią też niezłe kwiatki…

  6. Szwęda 17.11.2018 17:20

    Tak, tak, metale ciężkie i wszystko szkodliwe pójdzie do środka, a to co dla nas dobre zostanie – no ciekawe… Na wodę jest jedna niezawodna metoda: przed jej spożyciem trzeba o niej dobrze myśleć, że jest dobra i najlepiej też tak mówić (ja tak robię): dobra woda, świeża woda zdrowia doda itp… Ludzie wierzący mogą też odmawiać do niej modlitwy – tylko takie pogodne, a nie o umieraniu na krzyżu…

  7. MakSym 17.11.2018 19:31

    Zawsze mi się podobają idioci, którzy nie mając o danej dziedzinie wiedzy dosłownie żadnego pojęcia MUSZĄ (to chyba jakiś wewnętrzny przymus) skomentować “Co to za czary mary” czy podobnie.
    A to są “czary mary” takie same jak np. grawitacja czy promieniowanie elektromagnetyczne.

    Jeżeli to kogokolwiek interesuje – nauka o właściwościach i strukturach wody to dziedzina fizyki zawierająca ogromna ilość wiedzy i rozwijająca się od ok. 30 lat. Oczywiście nie w Polsce, gdzie ludzie z tytułami profesorskimi nawet nie wiedzą, że coś takiego istnieje i do dziś są zdziwieni jak ktoś oświeca ich tępe łby, że woda ma struktury, w dodatku wpływające na funkcjonowanie organizmów żywych czy nawet proste procesy chemiczne!

    Pod tym adresem jest kompendium wiedzy na ten temat:
    http://www1.lsbu.ac.uk/water/water_structure_science.html

    Na koniec – autor artykułu nie wspomniał ani słowem, że tą metodą, poza zmianą energetyki, usuwa się ciężką wodę z wody. Oczywiście jest to działanie pozytywne.

  8. Aida 17.11.2018 21:19

    MakSym poczułeś się lepiej, wylałeś już całą żółć?
    Haha na struktyruzatory wody też się nabierasz?

    “Woda jest NOŚNIKIEM INFORMACJI, ma pamięć molekularną, co udowodnił francuski immunolog Jacques Benveniste w 1988 r., a potwierdził później w wielu eksperymentach m.in. Rosjanin Bakhir”

    Benveniste dostał za to swoje odkrycie IgNobla czyli takiego antynobla, co chyba nie swiadczy najlepiej…

  9. MakSym 17.11.2018 22:53

    Co mi tam, akurat mam czas i chęć, i złamię raz zasadę nie dyskutowania z idiotami.

    Fragment artykułu “Niezwykłe właściowści zwykłej wody”

    “Na niezwykłe właściwości wody zwrócił uwagę także francuski immunolog prof. dr Jacques Benveniste. W 1987 i 1988 roku opisana została w naukowych czasopismach zdolność wody do odwzorowywania właściwości substancji w niej rozpuszczonych, czyniąc ją tym samym biologicznie czynną [7,8]. Efekt przypominał działanie leków homeopatycznych, traktowanych przez naukę podejrzliwie, zatem redakcja Nature zażądała potwierdzenia wyników przez innych badaczy. W ten sposób współautorami publikacji stali się eksperymentatorzy z czterech innych laboratoriów w Izraelu, Kanadzie i we Włoszech. Redakcja Nature nie poprzestała na tym i zorganizowała jeszcze swoją własną akcję weryfikacyjną w laboratorium Benveniste’a z udziałem znanego sceptyka Waltera Stewarta i kanadyjskiego iluzjonisty Jamesa Randi, zdecydowanych przeciwników poważnego traktowania przez naukę zjawisk anomalnych. Pierwsze próby potwierdziły sygnalizowany efekt, ale wtedy do przebiegu doświadczeń włączyli się Stewart z Randim. Wprowadzone przez nich zmiany w procedurze i przebiegu eksperymentów (wrażliwych na warunki ich prowadzenia) spowodowały, że kolejne próby nie powiodły się. Wykorzystano to skrzętnie do zdyskredytowania kontrowersyjnego odkrycia, ośmieszając je w kolejnej publikacji Nature celem wykazania, że jest to efekt „urojony” [9]. Benveniste’a „uhonorowano” nagrodą IG-Nobla. Wykazano w ten sposób jak niebezpieczne dla uczonego może być prowadzenie badań w obszarze, który dopiero poznajemy. Sprawa na tym się nie zakończyła, bowiem Benveniste kontynuował badania, które nie tylko wykazały powtarzalność tego efektu, ale i skłoniły go do poszukiwań mechanizmów za niego odpowiedzialnych. Środowisko naukowe z trudem akceptowało uzyskiwane przez niego wyniki badań, były więc one ustawicznie krytykowane i wielokrotnie weryfikowane przez innych badaczy zanim znalazły uznanie [10]. Warto przy tym nadmienić, że homeopatyczna wiedza lecznicza znana była ludziom od dawna, a aktualne badania naukowe tylko potwierdziły słuszność tego sposobu uzdrawiania, tak dziś lekceważonego przez wielu przedstawicieli medycyny, łącznie z polską Naczelną Izbą Lekarską.”

    “Przeprowadzone eksperymenty wykazały jednoznacznie, że zaproponowana przez Trinchera hipoteza klastrowej struktury wody jest całkowicie słuszna. Woda nie zachowuje się jak ciecz jednorodna, lecz jak mieszanina złożona z wielu komponentów, utworzonych przez cząsteczki wody łączące się ze sobą w różnorodny sposób. Nie jest to przy tym układ statyczny, lecz pozostający w stanie dynamicznej równowagi. Przeprowadzone pomiary wykazały, że woda w swej klastrowej strukturze jest w stanie odwzorować charakterystyczne właściwości substancji rozpuszczonej w postaci rezonansów elektromagnetycznych drgań molekuł materiału wyjściowego, a zwłaszcza rezonansów spinowych, które oddziałują leczniczo nawet wtedy, gdy w wodzie leku już praktycznie nie ma (zawiera zaledwie jego ilości śladowe). Przenoszenie rezonansów spinowych i stabilność uporządkowanych struktur klastrowych wody uzyskiwano na drodze wytrząsania wielokrotnie rozcieńczanego roztworu.”
    “Obserwowane zmiany strukturalne wody badane były metodami spektroskopowymi (spektroskopii UV, VIS, w podczerwieni, mikrofalowej, NMR, ESR [12]). Wykazano, że kontakt substancji leczniczej z wodą prowadził do utworzenia się w niej specjalnych struktur, które zawsze były charakterystyczne dla dodanej substancji.
    Zaobserwowana anomalia cieszyła się niesłabnącym zainteresowaniem wielu dociekliwych badaczy. Wielokrotnie wykonywane próby z kontrolą w postaci placebo dowiodły, że homeopatia jest skuteczna m.in. przy leczeniu biegunki [14], astmy [15], stanów zapalnych górnych dróg oddechowych [16] i chorobach serca [17]. Przetestowaniem tego efektu zajęła się również nad wyraz sceptyczna farmakolog prof. dr Madeleine Ennis (Queen’s University w Belfaście), która postanowiła definitywnie wykazać, że homeopatia to kompletna bzdura. Badania przeprowadzono pod ścisłą kontrolą, a także zautomatyzowano próby, by wyeliminować jakąkolwiek pomyłkę w ramach zadziałania czynnika ludzkiego. Na jej zlecenie cztery niezależne laboratoria wykonały badania próbek czystej wody i roztworów silnie rozcieńczonych, zawierających śladową zawartość histaminy (placówki te miały ustalić, które próbki zawierają ciecz homeopatyczną). Testy się powiodły i potwierdziły statystycznie istotny efekt „pamięci wody” w postaci wywoływania nawet po wielokrotnym rozcieńczaniu takich samych reakcji organizmu, jakie wywołałaby substancja w niej rozpuszczona [18, 19].”

  10. MakSym 17.11.2018 22:56

    “Strukturę wody bada się dziś za pomocą nie tylko metod spektroskopowych, ale i z wykorzystaniem elektronowego mikroskopu transmisyjnego (TEM oraz krio-TEM). Wyniki takich badań (z uwzględnieniem zgromadzonej wiedzy na temat właściwości materiałowych różnych układów ciekłych), prowadzonych przez wiele lat w różnych instytucjach naukowych, przedstawił 28 listopada 2004 prof. dr Rustum Roy na Sympozjum Układów Żywych/Badań Materiałowych w Bostonie [20]. Wykazał, że szczególne właściwości wody wynikają z faktu, że jej cząsteczki mogą zespalać się formując różnorodne wzory. Tworzą w ten sposób złożone struktury cząsteczkopodobne (klastry), które znajdują się w stabilnej termodynamicznie równowadze, kryjąc w sobie zakodowane informacje niczym w swoistych komórkach pamięci. W roztworach wodnych zachodzi przy tym zjawisko epitaksji, czyli przekazywania informacji strukturalnej od jednej substancji do drugiej, ponieważ molekuły różnych związków w środowisku wodnym posiadają zdolność charakterystycznej dla nich organizacji otaczających je molekuł wody. Skutkuje to reprodukowaniem właściwości substancji rozpuszczonej przez wodę nawet przy silnych rozcieńczeniach. Obszernego podsumowania wiedzy na temat pamięci wody w świetle wykorzystywania jej w homeopatii dokonał profesor Uniwersytetu Londyńskiego (London South Bank University) dr Martin F. Chaplin na łamach czasopisma Homeopathy w 2007 roku. W kolejnym roku ustosunkował się do uwag zgłoszonych po swojej publikacji [21].”

    Ponieważ jedno zdjęcie to 1000 słów – struktury wody z tego fragmentu artykułu z mikroskopu TEM można sobie obejrzeć tutaj :
    https://www.researchgate.net/publication/252170362_The_Structure_Of_Liquid_Water_Novel_Insights_From_Materials_Research_Potential_Relevance_To_Homeopathy

  11. MakSym 17.11.2018 23:04

    Jak ktoś mi podpowie sensowny serwis, to udostępnię cały artykuł w pdf-ie i doc-u. Pochodzi on z nieistniejącej już strony i dla każdego, kto ma średnie pojęcie o biochemii oraz fizyce jest naprawdę ciekawy, a szczególnie odnośniki do źródeł naukowych, tak jak podany wyżej.
    Na pewno, w porównaniu do podanej wcześniej bazy wiedzy o strukturach wody, jest przystępny dla normalnego człowieka. 🙂

  12. kuralol 18.11.2018 09:10

    Są tańsze i prostsze metody do wskrzeszania martwej wody i przekształcenia ją w żywą wodę. Jednorazowy całkowity koszt urządzenia wielokrotnego użytku można zamknąć w 10 zł. Wymyślił to pewien niemiecki wybitny naukowiec, którego gestapo przymusiło do pracy przy tajnych projektach. Opisane doświadczenia są, ale jednocześnie też są mało dostępne dla plebsu, bo to jest w tej cywilizacji niedopuszczalne by plebs dobrze się poczuł i zaczął samodzielnie myśleć. Do tego zachodzi kolejny efekt, taki że podarowana wiedza jest zupełnie nie szanowana, najpierw potrzebny jest wysiłek który uczy pokory.

  13. Aida 18.11.2018 10:09

    Haha MakSym ty tak na poważnie? sam się pogrążajsz z tą pseudonauką. Badania Benvenise nigdy nie zostały oficjalnie zatwierdzone, czyli nie były powtarzalne, nie udało się wyciągnąć tych samych wniosków odnośnie pamięci wody. Z czym ty mi tutaj…

    Nie denerwuj się tak bo ci żyłka pięknie a twoja woda usłyszy twoją frustracje😂
    Zgodnie z badaniami fizykochemicznymi, lokalna struktura wody utrzymuje się przez mniej więcej 1 pikosekundę (0,000000000001 s). Tyle więc możliwie mogłaby trwać pamięć wody o właściwościach substancji w niej rozpuszczonych, czyli o wiele za krótko.

    Skąd przekonanie, że woda nie lubi heavy metalu, a lubi muzykę klasyczną czy relaksacyjną? Ohg jakie to ludzkie, wyciągać wnioski takie przyziemne, na podst. Własnej projekcji.

    Btw. Już w szkole podstawowej uczyli, że woda to anomalia.

  14. Szwęda 18.11.2018 11:57

    A raczej udostępnienie ludzkości przepisu na zdrowe i długie życie (dostarczanie żywej wody w wodociągach) jest tą jedną z wielu rzeczy, do których nie dopuszczą ci, którzy mają w łapach władzę nad światem i mamonę, bo byłoby to dla nich co najmniej nie na rękę, byłaby to jedna z tych rzeczy (podobnie jak darmowa energia), która na dłuższą metę spowodowałaby upadek światowego systemu pieniądza, systemu bankowego itp. Jakiekolwiek badania będą przeprowadzane i publikowane – ten temat jest sukcesywnie ładowany do szuflady przez powołaną do tego tajną agenturę, a jak ktoś zacznie się za bardzo wychylać, to może mu się szybko przytrafić jakiś wypadek…

  15. Aida 18.11.2018 14:34

    @Atos
    nie trawię “nie idiotów”, którzy piszą swoje mądrości typu “A to są „czary mary” takie same jak np. grawitacja czy promieniowanie elektromagnetyczne.”

    No nie, nie są takie same. To tak jakby stwierdzić, że ziemia jest płaska i naukowcy dawno już to odkryli. Albo coś zostało naukowo potwierdzone i wiemy, że to prawda, albo czegoś jeszcze nie wiemy. Piszę jeszcze, bo to, że tego jeszcze nie wiemy, nie znaczy, że tak będzie zawsze. Każdego niemal dnia na świcie przeprowadzane jest tysiące jeśli nie miliony jakiś eksperymentów, rożnych badań. Co chwilę dowiadujemy się czegoś interesującego, co wcześniej nie było zbyt jasne. I to jest super. Nie zamykam się na ani na doniesienia naukowe, ani na jakieś alternatywne metody, ale jeśli ktoś wyzywa mnie od idiotów, bo sam uważa się za “oświeconego” posiadającego jakaś tajemną naukową wiedzę, to ja nie mam o czym rozmawiać z takim kimś.

  16. MakSym 18.11.2018 17:00

    Głównym problemem ignorantów jest nie zwracanie najmniejszej nawet uwagi na jakiekolwiek dowody, nawet gdy są one podkładane im pod nos, choćby w postaci zdjęć.
    Nie wiem, co może być jeszcze prostszego od zdjęcia, a niestety nie da się go tu wkleić albo narysować i pokazać historyjki obrazkowej, żeby nawet Aida zrozumiał.
    Skoro już przy tym jestem – kolejnym kłamstwem jest stwierdzenie, że struktury wody są niestabilne. Wiele jest stabilnych i zadziwiająco trwałych.

    @Atos
    Daj spokój – znasz metodę rozmowy z ignorantem, który nic nie wie na dany temat i NIE CHCE wiedzieć, bo burzy to jego (prostą) wizję świata?
    Mając do kliknięcia podane na gotowo linki?
    I jednocześnie stwierdza, że dana dziedzina wiedzy (bardzo wymagająca zresztą choćby do przejrzenia) to czary mary i płaska ziemia?

    A propos – “płaska ziemia” zastąpiła ostatnio “teorię spiskową” co faktycznie lepiej brzmi, a jak nie lepiej, to bardziej świeżo.
    Chyba, że chodzi o spisek mikroskopu TEM z aparatem cyfrowym. 🙂

  17. Aida 18.11.2018 17:23

    No dobra patrzysz sobie na zdjęcie, jedno to niby woda szczęśliwa bo wygląda ładnie, ma regularny kształt, a drugie to chaotyczny obrys, ta jest nieszczęśliwa? I te zdjęcia to niby dowód??

    Albo to z muzyką, a może woda lubi disko polo?

  18. MakSym 18.11.2018 21:19

    Widzisz Aida, różnica między tobą a mną, to przede wszystkim ciekawość wszystkiego (może być pobieżna) i wytyranie swojego ego, aż stanie się kompletnie niewrażliwe na otaczający świat.
    Np. jak przeczytałem wiele, wiele lat temu o pierwszych badaniach Masaru Emoto to pierwsze co mi przyszło na myśl to nie “co za kupa bzdur i teoria spiskowa!” tylko “wszystko fajnie ale czy jego doświadczenie jest powtarzalne, jak wykonywane, jak to tłumaczy” itd. itp.
    I nie było wtedy ŻADNYCH podstaw fizycznych, co nie znaczyło, że zjawisko przecież nie istnieje.

    Napisałem na razie do admina, może uda się opublikować na WM cały artykuł o wodzie.

  19. Aida 18.11.2018 23:33

    Już sobie nie schlebiaj…
    W poście 23 jest wyraźnie napisane, do czego się odnoszę. Nie lubię się powtarzać.

    Bye.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.