Izrael zamknął granice ze Strefą Gazy

Konflikt między Izraelem a Palestyńczykami znów się zaognia. Podczas gdy władze najpierw całkowicie zamknęły meczet Al-Aksa a potem otworzyły go jedynie dla nielicznych osób, ze Strefy Gazy wystrzelono pocisk, który spadł na Izrael.

Wszyscy wiedzą jak ostro reaguje państwo żydowskie na wszelkie naruszenia granic i bezpieczeństwa. Dziennik „Haaretz” powiadomił, że w piątek na Izrael upadł pocisk, który nie wyrządził żadnych szkód ani obrażeń. Jednak władze postanowiły zareagować i w niedzielę ogłoszono zamknięcie granic z palestyńską enklawą.

Sytuacje tego typu zawsze są bardzo niebezpieczne, tym bardziej gdy dopiero co zakończył się krwawy konflikt. W trakcie niedawnej wojny zginęło ponad 2 tysiące osób, z czego ponad 95% to Palestyńczycy. Mimo czasu jaki już upłynął od ostatnich działań zbrojnych, w dalszym ciągu nie przeprowadzono żadnych rozmów pokojowych, które mogłyby zaprowadzić jakieś konkretne zmiany.

Niestety wszelkie negocjacje z góry są skazane na niepowodzenie – Izrael chce aby organizacje zbrojne, działające na terenie Strefy Gazy oddały swoją broń, natomiast Palestyńczycy domagają się zniesienia wszystkich granic, odbudowania wszystkich zniszczeń i utworzenia ich własnego, niezależnego państwa. Żadna ze stron nie zgadza się na postawione warunki.

Autor: John Moll
Źródło: Zmiany na Ziemi