Izrael zagroził atakiem na Iran

Izrael otwarcie zapowiedział, że zaatakuje Iran, jeśli Stany Zjednoczone będą chciały powrócić do porozumienia nuklearnego i złagodzą sankcje. Ostrzeżenie to ma związek ze zwycięstwem Joe Bidena w amerykańskich wyborach prezydenckich. Od dłuższego czasu pojawiały się opinie, że Biden cofnie decyzje Trumpa w kwestii Iranu.

Izrael kontynuuje naloty na Syrię i nie chce dopuścić, aby kontrolę nad tym obszarem sprawował Iran. Jednocześnie jest zaniepokojony doniesieniami o możliwym powrocie do irańskiego porozumienia nuklearnego. Zdaniem Izraela jest to „największe oszustwo w najnowszej historii”.

Media powołując się na swoje źródła w izraelskim rządzie donoszą, że wywiad uważnie obserwuje działalność w irańskich obiektach jądrowych. W chwili obecnej trwa oczekiwanie na ostateczną decyzję Stanów Zjednoczonych. Izrael chce jak najszybciej dowiedzieć się, czy USA zamierzają kontynuować presję na Iran, czy też przywrócą porozumienie nuklearne i zniosą sankcje gospodarcze.

Izraelskie władze ostrzegają, że jeśli nowe władze Stanów Zjednoczonych ponownie przystąpią do porozumienia nuklearnego to Izrael „znów będzie sam przeciwko Iranowi”, a ten otrzyma zielone światło, aby kontynuować swój program broni jądrowej. Decyzje, jakie mogą zostać podjęte w takiej sytuacji, obejmują między innymi kontynuowanie jawnych i tajnych działań sabotażowych, a także atak na Iran.

W ostatnich miesiącach, władze Iranu domagały się zniesienia sankcji. W styczniu 2021 roku rozpoczął wzbogacanie uranu do 20%, lecz zaznaczył, że działalność może zostać w każdej chwili wstrzymana, jeśli Stany Zjednoczone wrócą do porozumienia nuklearnego. Izrael jest przekonany, że pokojowe podejście do Iranu zakończy się tak jak było w przypadku Korei Północnej, która mimo gróźb i prób negocjacji ze strony USA i tak pozyskała broń nuklearną, a rozbrojenie tego państwa stało się praktycznie niemożliwe.

Autorstwo: John Moll
Na podstawie: BreakingDefense.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl