Izrael zaatakował cele na terytorium Syrii

Od wielu miesięcy obserwujemy kolejne rajdy izraelskich samolotów na terytorium Syrii. Czasami dzieje się to tylko dlatego, że Izrael planuje zniszczyć jakieś elementy uzbrojenia, tym razem była to retorsja za atak bombowy na samochód patrolowy IDF, do którego doszło na Wzgórzach Golan.

Do incydentu doszło przedwczoraj na północy Wzgórz Golan. Żydowscy żołnierze patrolowali część granicy podczas gdy zauważyli coś podejrzanego. Zatrzymali pojazd i próbowali to sprawdzić, wtedy wybuchła bomba zakopana w okolicy drogi. W wyniku ataku czterech członków patrolu zostało rannych. Uratowało ich to, że na chwilę przed eksplozją wyszli z pojazdu.

Według informacji z IDF (Israel Defence Forces) żydowskie samoloty zaatakowały posterunki wojsk syryjskich, baterie artylerii i bazy treningowe. Szef MON Izraela, Mosze Ya’alon powiedział, że uważa Baszara Assada za osobę odpowiedzialną za to, co dzieje się obecnie na terenie Syrii i zapowiada on kolejne ataki w celu „ochrony bezpieczeństwa obywateli Izraela”. Izraelscy żołnierze odpowiedzieli też na przedwczorajszy atak ogniem artylerii, który uderzył w wiele miejsc w Syrii.

Tymczasem premier Izraela Benjamin Netanjahu i minister obrony kraju Moshe Ya’alon wydali izraelskim wojskowym polecenie, aby kontynuowali oni przygotowania do możliwego ataku na obiekty atomowe w Iranie – podaje gazeta „Haaretz”. W gazecie czytamy, że gabinet ministrów Izraela podjął już decyzję o przyznaniu w 2014 roku około 2,89 mld dolarów na przygotowania do możliwych ataków na Iran. Wcześniej Netanjahu wielokrotnie oświadczał, że uważa pośrednie porozumienie zawarte między Iranem a szóstką międzynarodowych pośredników za nieefektywne. Zdaniem szefa rządu Izraela, porozumienie to nie przeszkodzi Iranowi w tworzeniu broni jądrowej.

Autorstwo: lecterro (akapity 1-3), Redakcja GR (4)
Źródła: Zmiany na Ziemi, Głos Rosji
Kompilacja 2 wiadomości na potrzeby „Wolnych Mediów”