Liczba wyświetleń: 688
Izraelski minister ds. strategicznych, Yuval Steinitz, wyraził zaniepokojenie ostatnimi słowami amerykańskiego sekretarza stanu, Johna Kerry’ego. Ostrzegł on Waszyngton przed rezygnacją ze zwalczania programu nuklearnego, który jest rozwijany przez Iran.
Steinitz stwierdził, że ostatnie wystąpienie Kerry’ego przed Senatem w sprawie Iranu, było „niepokojące, zaskakujące i niedopuszczalne”. Izraelski minister dodał, że jego kraj z niepokojem przygląda się rozmowom pomiędzy sześcioma mocarstwami a Iranem. Steinitz powiedział, że Izrael nie sprzeciwia się pokojowym negocjacjom, ale jest przeciwny rozwiązaniom, które pozwolą Iranowi na kontynuowanie prac nad energią nuklearną.
Kerry powiedział 8 kwietnia, że program jądrowy Iranu, nie musi oznaczać, iż kraj ten buduje bombę atomową. Zdaniem amerykańskiego polityka, Iran nie posiada narzędzi pozwalających na stworzenie głowicy nuklearnej.
Na podstawie: presstv.ir
Źródło: Autonom
TAGI: Iran, Izrael i Palestyna, USA - Stany Zjednoczone
Poznaj plan rządu!
OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Widać wyraźnie, że polityka Izraela powoli staje się wrzodem na zadzie Ameryki o czym świadczą coraz częstsze krytyczne wypowiedzi ze strony amerykańskich polityków najwyższego szczebla. Z pewnością przyczyniła się o tego kampania BDS, która również zatacza coraz szersze kręgi. Jak widać AIPAC nie ma już aż tak ogromnych wpływów, czego wszyscy byliśmy świadkami do tej pory. Apartheid syjonistów chyli się ku upadkowi, pytanie tylko, czy będzie to upadek z hukiem i fajerwerkami?
No proszę, Izrael opieprzył USA. Jeszcze trochę i cały świat zdyscyplinuje.