Izrael chce zniszczyć Polskę?

Opublikowano: 03.02.2018 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 2567

O co chodzi w ataku Izraela na Polskę, ustawie ws. IPN i w „polskich obozach koncentracyjnych”?!

Styczeń 2018 roku to okres bezprecedensowego ataku na nasz kraj. Jesteśmy atakowani już nie tylko przez Niemcy, Francję i Komisję Europejską. Do chóru atakujących dołączył Izrael, któremu nagle i zupełnie niespodziewanie nie spodobała się ustawa o IPN, zabraniająca zwrotu „polskie obozy koncentracyjne”. Polacy nagle zgłupieli. Zwykli ludzie zaczynają się wkurzać, nie wiedząc o co chodzi. Co bardziej świadomi szukają przyczyn w zaszłościach historycznych, które kiedyś były zakazaną prawdą, a dziś mówi o tym sam Premier w orędziu w TVP. To szokuje jeszcze bardziej tych, którzy chcą poznać prawdę. Przecież kiedyś za takie rzeczy zamykano ludzi w więzieniu, a dziś mówi się o nich publicznie.

Niemcy chcą nam pisać ustawę o Trybunale i sądach. Francja chce nam pisać ustawę o służbie zdrowia. Izrael chce nam pisać ustawę o IPN. No i zachodnie koncerny nadal chcą wyprowadzać dziesiątki miliardów dolarów rocznie (tak, takie są realne kwoty). Tylko bieda i harówka są nasze, polskie. Ludzie łapią się za głowę, przestają patrzeć przez wykreowany w 2007 roku pryzmat PiS-owców lub PO-wców, i pytają się o co chodzi?!

Ja chciałbym przedstawić ci ten temat z nieco innej perspektywy. Zawsze powtarzam: „Więcej wiedzy, np o geopolityce, a mniej emocji.” Mawiają, że rozum bez serca nie zna litości. Ale z drugiej strony, serce bez rozumu jest głupie, naiwne i podatne na manipulacje potężnych i żądnych władzy i pieniędzy ludzi. Głupie serce chce od razu, „na hurra” ratować dzieci z Syrii, bo w TV pokazali obrazek, czy iść na sejm, bo ktoś powiedział że łamana jest demokracja. Porywy serca na które ludzie tacy jak my są niezwykle podatni, trzeba równoważyć nieraz twardym i nieustępliwym rozumem.

PRZEMIANY GEOPOLITYCZNE NA ŚWIECIE A ATAK IZRAELA NA POLSKĘ

Miejcie świadomość przede wszystkim tego, że trwają obecnie olbrzymie zmiany i przetasowania na świecie. Nie chodzi mi tylko o geopolitykę, ale o lawinowo postępujące przebudzenie się ludzkości. Era Wodnika trwa i to dzieje się teraz, choć tak wielu w ten proces wątpiło. To, co się dzieje teraz jest walką o przyszłość Polski, całej Europy Środkowej i pośrednio także ludzkości. Wiem, że wielu z Was nie ma do końca świadomości tego, co tak naprawdę się obecnie dzieje w Polsce i na świecie.

Polecam obserwowanie tego co się dzieje i słuchanie każdego słowa, jakie wypowiadają Premier, Prezydent czy Ministrowie. Równie ważne jest to, co mówią ludzie „sprzyjający rządowi”, ale oficjalnie nie będący przez ten rząd popierani, np ze względu na niedyplomatyczne wypowiedzi. Np. pan Cejrowski i jego niedawna szarża w TVP. Ostatnio są oni częściej zapraszani do mediów publicznych. Oczywiście, dziennikarz prowadzący oficjalnie nie poprze takich słów i bywa, że zgani krewkiego komentatora, ale przekaz idzie do polskiego społeczeństwa i robi swoje. Poniżej opiszę kilka kluczowych faktów jakie mają miejsce, a które są przemilczane.

POLITYKA HISTORYCZNA IZRAELA I NIEMIEC

Tajna operacja spec służb RFN po II Wojnie Światowej miała na celu powolne i stopniowe rozmycie odpowiedzialności za nazizm. Była to potężna i zakrojona na szeroką skalę operacja socjotechniczna. RFN wykorzystał w niej doświadczenie i wiedzę o psychologii i socjotechnice zdobytą podczas czasów III rzeszy. To oni kreowali zwrot „polskie obozy koncentracyjne”.

Cel ten został częściowo osiągnięty – nie mówi się już o niemieckiej III rzeszy, ale o jakichś „nazis” czyli „nazistach”. Kim byli owi „naziści” i skąd pochodzili?! Może z Marsa? Kolejny etap tej gigantycznej propagandowej operacji to mówienie o tym, że ci tajemniczy „naziści” mieli wielu współpracowników i zwolenników, w tym w Polsce. Przecież w Polsce są sami antysemici i w ogóle prawicowi radykałowie, prawda?

Niemcy i Izrael od dekad mają własną politykę historyczną. Kreują swoją autorską, potężną narrację. Każde państwo, każda partia polityczna, każda epoka historyczna, każda ideologia i religia kreuje swoją własną mapę rzeczywistości. I każdy z tych bytów toczy „wojnę o słowo”. To słowa są potęgą każdej elity, ponieważ są nośnikami wiedzy i określają całą naszą codzienność. Kto ma władzę nad słowami, ten dyktuje innym co jest dobre a co złe. Ten decyduje, co jest „normą społeczną„, a co jest „zachowaniem aspołecznym”.

IZRAEL A WŁADZA NAD SŁOWEM, CZYLI RZĄDY DUSZ

Ten decyduje, co jest „totalitarnym faszyzmem” czy „wstrętnym socjalizmem”, i w konsekwencji czego i kogo można, a nawet trzeba nie lubić. Znaczenie słów zmienia się w zależności od tego, kto ma władzę nad słowami i kto dyktuje swoją wersję. Normalność? Demokracja? Faszysta? Socjalista? Te pojęcia są niezwykle plastyczne. Każdy byt (państwo, korporacja, partia) mający pieniądze i władzę inaczej je definiuje. Ale tylko ci, którzy mają władzę nad słowem, narzucają ich znaczenie innym i tym samym pełnią rząd dusz.

Koniec końców, oba kraje, Niemcy i Izrael, stworzyły potężną, propagandowo-historyczną maszynerię. Celem Niemców było rozmycie i stopniowe zmniejszanie odpowiedzialności za nazizm. Celem Izraela było maksymalne rozdmuchanie wiedzy o Holocauście z jednej strony, i praktycznie całkowite wymazanie cierpienia innych niż żydowskich ofiar. Co oczywiste, cele obu tych krajów bezpośrednio uderzały w Polskę.

POLSKA I POLITYKA HISTORYCZNA

Polska nie miała dotychczas w ogóle polityki historycznej. Komuniści w latach 1944 – 1989 całkowicie jej zaniechali, uznając że ZSRR będzie trwał wiecznie. Po nastaniu ery postkomunizmu po 1989 roku również tego wyzwania nie podejmowano. Dopiero teraz rząd realizuje coraz śmielej niepodległościową politykę, i każdemu zaczyna się to „niepodobać”. Nie chodzi więc o żadne trybunały konstytucyjne, żadne puszcze, sądy, IPNy i inne emocjonalne wstawki dla gawiedzi, wrzucane przez media z ciągłą nadzieją wojny domowej i obalenia władzy.

Polska wybija się na podmiotowość, na niepodległość. Jedna z teorii spiskowych dotyczy flagi Unii Europejskiej. Jest na niej 12 gwiazdek, które mają odpowiadać dwunastu niepodległym państwom, zgodnie ze stanem z 1986 roku, gdy do UE dołączyły Hiszpania i Portugalia. Cała reszta krajów nie ma swojej gwiazdki na fladze UE, bo jest krajami półkolonialnymi. Cokolwiek by sądzić o tej teorii spiskowej i innych teorii tego typu, to często jest w nich ziarno prawdy, lub wiele prawdy. Pora by w końcu do nas doszło, że UE jest „kombajnem” zasysającym zasoby z całej Europy i kierujące je ku finansjerze Francji i Niemiec. Niemcy, Francja czy Rosja nigdy nie będą naszymi przyjaciółmi czy sojusznikami.

POLSCY ŻYDZI I ATAK IZRAELA NA POLSKĘ

Chodzi nie tylko o ustawę ws. IPN-u i zwrotu „polskie obozy koncentracyjne”, bo ona wcale tak istotna nie jest. Przede wszystkim chodzi tu o trzy sprawy. Ukrócenie działań mafii VAT-owskich, bo w ten sposób międzynarodowa finansjera wyprowadzała z Polski 20 do 40 miliardów rocznie. Chodzi o aferę reprywatyzacyjną, bo obecny rząd zamierza ukrócić przejmowanie przez finansjerę Warszawy i centrów innych polskich miast. Chodzi także o nieuzasadnione roszczenia żydowskie o wartości 65 miliardów dolarów. Żydzi z Izraela naprawdę takie roszczenia wysnuli, co jest bardzo absurdalne.

Jednak polscy Żydzi siedzą cicho jak nigdy, a ci, którzy się wypowiadają, nieraz w ostrych słowach krytykują Izrael. Czy was to też zastanawia? Też zauważyliście, że Żydzi w Polsce i Izraelu zupełnie inaczej do tego podchodzą? Żydzi w Polsce po pierwsze boją się antysemityzmu, bo Polska jest jednym z najspokojniejszych krajów na świecie. U nas „biją araba”, ale praktycznie nikt, nawet skrajna prawica nie podnosi ręki na Żydów.

Jest to fenomen na skalę Europy, w której Żydzi są atakowani, głównie przez islamistów. Po drugie, polscy Żydzi widzą w obecnym rządzie pro-niepodległościowym sojusznika, bo zapewnia im spokój i stabilizację dla ekonomii państwa. I jeszcze ważna kwestia… Żydzi na Zachodzie Europy i w Izraelu to głównie Chazarzy, zaś Żydzi w Polsce, w Europie Środkowej i Wschodniej to głównie Chasydzi. Polecam ci zbadanie tego tematu…

IZRAEL, ROSJA I “POLSKIE OBOZY KONCENTRACYJNE”

Bardzo ważny i pomijany jest też fakt, że Izrael rozpoczął proces zbliżania się z Rosją. USA powoli i po cichu wycofuje się z Bliskiego Wschodu, chcąc jako tako zachować twarz. Syria ze swoimi Kurdami się dogada, wojska Turcji zostaną wycofane, a islamscy dżichadyści nazywani przez amerykańską propagandę „opozycją” zostaną pokonani. Izrael potrzebuje więc Rosji, by ta powstrzymała agresywne i rewizjonistyczne zapędy Iranu.

Obecnie wielki szlak lądowy z Iranu przez Irak do Syrii i Libanu jest już aktywny. Z Iranu transportowane są ogromne konwoje pancerne i konwoje piechoty. I Izrael będzie potrzebował jakoś się z tym uporać, prosząc o protekcję Rosję, a w dalszej perspektywie Chiny. Stąd tak agresywny atak Izraela na nas, ponieważ Rosji zawsze zależy, by „pokuśtykać” Polskę.

POLSKA NA KURSIE NIEPODLEGŁOŚCIOWYM NIE PODOBA SIĘ IZRAELOWI

Wielu zadaje sobie pytanie, dlaczego od niedawna polski rząd tak bardzo „sobie pozwala”. Pytają, czemu rząd nagle zaczął prowadzić kurs pro-niepodległościowy i dlaczego ujawnianych jest tak dużo „faktów zakazanych”. Otóż Polska oprócz taktycznego sojuszu z USA, które staje się anty-UE, jest pod parasolem ochronnym Chin. Zawarty został też sojusz z Turcją i z Wietnamem, którego gospodarka i potencjał ludnościowy (90 mln.) rosną w niezwykle szybkim tempie. W Polsce będzie kończyła się główna odnoga Nowego Jedwabnego Szlaku.

Inne odnogi wiodą przez Pakistan, który miesiąc temu bardzo pokłócił się z USA, wchodząc w orbitę Chin. Dalej z Pakistanu właśnie przez… Iran, Irak i Syrię. Tak! Właśnie przez te państwa, w których trwa hybrydowa Trzecia Wojna Światowa. Chiny chcą mieć „niezatapialny kontynentalny lotniskowiec” między Rosją a Niemcami. USA też to bardzo pasuje, bo mocarstwo te też chce wbić klin w Niemcy i Rosję, przy okazji osłabiając Unię Europejską. Brexit tylko to ułatwił. Kolejna odnoga Nowego Jedwabnego Szlaku będzie wiodła drogą morską przez Arktykę. Zmiany klimatyczne spowodowały, że szlak ten, będący pod kontrolą Rosji, jest coraz bardziej opłacalny.

NOWY JEDWABNY SZLAK I ATAK IZRAELA NA POLSKĘ

Dodam tutaj też fakt, że od około 20 lat były planowane dwa konkurencyjne gazociągi przez Syrię i Irak. Pierwszy z proamerykańskiego Kuwejtu i Kataru, a drugi z pro-chińskiego Iranu. Więc to kolejna przyczyna, dla których USA i UE rozwaliły biedny, ale przez dekady bardzo spokojny rejon Bliskiego Wschodu.

Macie odpowiedź dlaczego USA wyszkoliły i uzbroiły niepiśmiennych, bliskowschodnich chłopów, tworząc potem demona terroryzmu i islamskiego ekstremizmu. W tych krajach jest dosłownie chuj, dupa i kamieni kupa, pustynia i bieda aż piszczy, wręcz głód. Jednak ugrupowania zbrojne od Afryki, po Bliski Wschód aż po Indonezję i Filipiny mają miliardy dolarów TYGODNIOWO na wojny i najnowocześniejszy sprzęt.

Kolejowy Jedwabny Szlak kończący się w Polsce nie zlikwiduje transportu morskiego. Pociąg można załadować towarami, i ciągnięty przez kilka lokomotyw dojedzie do planowanego hubu logistycznego pod Łodzią po dwóch tygodniach. Ale statek ma ładowność tysiące razy większą niż nawet najdłuższy pociąg towarowy. Z tym że taka wyładowana po brzegi kobyła płynie do Europy 3 lub 4 miesiące, a ładunki i tak wymagają potem transportu kolejowego lub ciężarowego. Odnoga dotychczasowa (południowa – przez Ocean Indyjski i Kanał Sueski) staje się coraz bardziej ryzykowna (terroryzm, wojny) i jest to trasa dużo dłuższa, niż ta przez Arktykę.

NIE (NEO)LIBERALNY “KIERUNEK HISTORII” WEDŁUG FUKUYAMY, ALE… PRZYSPIESZENIE HISTORII

Słowem zakończenia. Miał być neoliberalny koniec historii wg Fukuyamy, a cała planeta miała przyjąć model lewicowej, liberalnej demokracji jako swój. Tak się jednak nie stało, w związku z tym konserwatyści i szczególnie lewicowcy doświadczają ogromnego „szoku przyszłości”. Obecnie jest odwrót od tego modelu w kierunku nowego systemu hybrydowego. System ten ograniczy szaleństwa demokratów i liberałów, ale z drugiej strony nie będzie on cofnięciem nas do purytańskiej ciemnoty. Np tej z lat 1950.

Bardzo ważna lekcja jest to, byśmy przestali uciekać w przesadne pacyfizmy, w jakieś globalne świadomości, w jakąś ideę jednej ludzkiej rodziny, i inne bujanie w obłokach czy w kosmosach. Człowieku, tego jeszcze nie ma. Żyjemy tu i teraz i działamy wg realnych, obecnie istniejących systemów, a nie w świecie pięknej, choć nieistniejącej utopii. Tak, chciałbym by panował pokój, by nie było wojen, by ludzie się wzajemnie szanowali i tolerowali. Ale to jeszcze nie ten czas. Pochyl się nad cierpiącym i wyzyskiwanym kawałkiem ziemi – swojej Ojczyzny, i uszanuj ją, ukochaj.

Zdrowy patriotyzm czy wręcz nacjonalizm nie musi się kłócić z duchowością i z nowoczesnością. A wręcz przeciwnie – jest wyrazem troski o świat materialny, który zaniedbaliśmy. Dostaliśmy srogie lekcje. Państwa zachodnie w imię źle pojętej tolerancji i naiwnej empatii wpuściły islamską armię, V kolumnę. My z kolei poprzez taką samą naiwność i niewiedzę, połączoną z brakiem szacunku wobec naszej ziemi, dopuściliśmy do rządów cynicznych ekonomicznych wyzyskiwaczy, którzy zrobili w naszych krajach “kapitalistyczne Auschwitz”. Mieliśmy w latach 1970. i 1980. zbiorowy kompleks wobec Zachodu, że wszystko co zachodnie jest dobre i właściwe.

MENTALNOŚĆ NIEWOLNICZA SIĘ KOŃCZY BO TRWA PRZEBUDZENIE LUDZKOŚCI

Więc przyszedł „pan” z zachodu (plan Balcerowicza i bankiera Sachsa) i korzystając z naszego zbiorowego przyzwolenia, zrobił z nas niewolników. Jest to mentalność „homo economicus”, mentalność czciciela ciepłej wody w kranie, z którą obecny rząd także się rozprawia. Bo jednak ta mentalność przestaje dominować, jest obecnie marginesem. Znany polski pisarz Bolesław Prus stworzył postać chłopa o nazwisku Ślimak. Chłopina ten dobrze oddawał polską mentalność, głosząc mądrości typu: „chłopska rzecz robić, a pańska bawić się i rozkazywać innym”. Jest to inaczej mentalność niewolnika, który uważa, że on musi biedować i ciężko pracować na elitę, a elita ma prawo rządzić i zabawiać się.

Ta mentalność jest stara jak świat, a kto wie, może jeszcze starsza. I przez długie tysiąclecia była różnie nazywana. Chrześcijańskie uwielbienie biedy, lewicowy etos ciężkiej, robotniczej pracy, prawicowy korwinizm usprawiedliwiający niskie pensje, amerykański neoliberalizm głoszący, że skrajne nierówności i akumulacja kapitału przez nielicznych są ok… Każda ideologia i religia ma w sobie ten niewolniczy pierwiastek, bo jest on bardzo użyteczny dla elity. Dziś uważamy, że bawić się, zarabiać i rozkazywać innym ma garstka miliarderów. Dajemy im nieświadomie zezwolenie, więc oni robią to, co robią.

Autorstwo: Jarek Kefir
Źródło: Jarek-Kefir.org


TAGI: , , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

13 komentarzy

  1. robi1906 03.02.2018 11:45

    Początek bardzo dobry, a im dalej tym gorzej.

    To nie era Wodnika, tylko internet, wolna myśl i możliwość jej wypowiadania, zmienia świat,
    każdy z nas zamienia się w “kozaka”, wolny człowiek który sam o sobie decyduje
    (kozak to dusza nasza słowiańska, szlachta niszcząca kozaków to takie same siły, które teraz rządzą światem).

    Jeden pan a reszta to niewolnicy.

    Tak nie może być, i świadomość tą, zmienia właśnie internet.

    Co do Rosji i zbliżenia z żydami,
    na wrogość Rosji, zasłużyły nasze sprzedajne elity (i po części ogłupione społeczeństwo).
    Dla Rosji najlepiej by było żeby nas nie było, żeby nas zagarnęły Szwaby (albo Polin, tak czy tak wsio ryba, i tu i tam będziemy niewolnikami).

    Ale, ale,
    czyja to wina, że Rosja chce nas wykończyć?.
    bo, stanowimy przeszkodę a nie pomost,
    bo,
    dzieci żydowskich bolszewików, pod postacią KOR-u przejęły nasz kraj na własność, i pierwszą rzeczą która się udała tej szarańczy,
    to zamienić swoje zbrodnie w zbrodnie jakichś komunistów (zresztą to samo udało się Szwabom, z “nazistami”).

    Od tamtej pory każdy “patryjota” wie,
    że trzeba słuchać ludzi którzy straszą i nienawidzą “ruskich”,
    stąd wielbienie USA i Izraela,
    bo to przecież obowiązek patryjoty kojarzyć zbrodnie komunizmu z Rosjanami.

    Ale tu też prawda wyjdzie na jaw, a to dzięki internetowi,
    to wiedza, stanowi siłę każdego wolnego człowieka
    (dlatego kilka lat temu próbowali nam ją zabrać), pamiętacie żyda Boniego?,
    a kto mu to kazał zrobić,
    człowiek który nienawidził (wtedy) internetu, czyli Kaczyński.
    Nie wiem w co gra ten łobuz, bo przecież trzymał ustawę 447 w tajemnicy,
    żeby nasze społeczeństwo nic o tym nie wiedziało.

    O co tu chodzi (chodzi mi o postawę Kaczyńskiego), jeszcze nie wiem,
    dopuszczam kilka możliwości, w tym taką że to naprawdę sprytny polski patriota (dla mnie najmniej możliwa wersja).
    Odpowiedź, na to, wkrótce pokaże życie.

  2. Perun 03.02.2018 13:00

    “Polska nie miała dotychczas w ogóle polityki historycznej. Komuniści w latach 1944 – 1989 całkowicie jej zaniechali”

    Nie do końca prawda. Narracja w sprawie IIwś. była czytelna i jasna. Ale najważniejsza chyba była sprawa Dolnego Śląska, Pomorza Zachodniego oraz Warmi i Mazur, od początku nazywano je “ziemiami odzyskanymi” podkreślając ich słowiański, piastowski charakter i ciągłość zamieszkiwania przez etnos polski. Niewątpliwie są to elementy polityki historycznej.

    “Otóż Polska oprócz taktycznego sojuszu z USA, które staje się anty-UE, jest pod parasolem ochronnym Chin”

    Ten parasol ochronny Chin mnie bardzo interesuje. Jakieś fakty wskazujące na istnienie takowego,źródła?
    Bardzo byłoby dobrze, ale nie wydaje mi się by tak bylo w istocie.
    Jest teoria(moim zdaniem słabo udokumentowana)że w październiku 56′ przed interwencją sowietów uratował nas Mao Tse-tung, ostro stawiając się w tej sprawie Chruszczowowi. Ciągłość historyczna?:-)

  3. Perun 03.02.2018 13:32

    robi1906 03.02.2018 11:45

    “… pierwszą rzeczą która się udała tej szarańczy,
    to zamienić swoje zbrodnie w zbrodnie jakichś komunistów”

    Przecież to byli komuniści i nie musieli niczego zmieniać! Wystarczy prześledzić życiorysy Kuronia,Michnika, Lityńskiego i całej reszty tzw. lewicy laickiej.
    Przed marcem 68′ spotykali się w ramach klubu dyskusyjnego jako studenci i pracownicy UW, oto tematy jakimi się zajmowali między innymi:

    – „Zagadnienia dyktatury proletariatu”
    – “proletariat i klasa robotnicza w ujęciu marksistowskim”
    – „Rola klasy robotniczej w/g Marksa”
    Jeżeli zajmowali się takimi zagadnieniami to kim oni byli?…Joginami??

  4. robi1906 03.02.2018 14:50

    Kim byli?, aktorami i to marnymi,
    gdyby “władza” pokazała ich prawdziwe mordy, to żaden człowiek nigdy by im nie zaufał.

    Czym jest komunizm?, a może inaczej zadajmy pytanie, czy to idea tworzy człowieka?, czy odwrotnie, czy to człowiek wchodzi do idei?.

    Żeby na to odpowiedzieć proponuję spojrzeć na chrześcijaństwo.
    Nauki Chrystusa są do bani, to co ten gość prezentuje to takie banialuki że się wierzyć nie chce,
    uproszczono idee i co idzie w świat?,
    idą: miłość, miłosierdzie, wybaczanie,
    same dobre rzeczy, dla moralnego człowieka wszystko w porzo,
    ta idea zdobywa wyznawców wśród niewolników i pospólstwa, i co się zdarza?.
    Znajduje się pewien “gość”, kiedy to ekspansja chrześcijańska napotyka na inne ludy i obyczaje, i te ludy za chińskiego pana,
    nie chcą słyszeć o Chrystusie i uznawać go za jedynego boga, no i co takiego wymyślił?.
    Otóż, żeby uratować ich nieśmiertelne dusze, to trzeba im połupać czaszki.
    Przeszło, przeszło i przyjęło się na taką skalę, że uwierzyć nie można.

    Komunizm, idee komunizmu są równie proste jak chrześcijańskie, z równościa i innymi podobnymi hasłami.
    Jest taka książka jak “złoto dla partii” autora na razie nie pamiętam, jego teza była taka,
    wynajęto bandę szubrawców która miała obrabować Rosję (on stawia na USA,
    ja na Szwabów, ale nie o to chodzi), chodzi o to że pod płaszczykiem słusznych haseł, doprowadzono do takiej rzezi, jakiej świat nie widział.
    Kto tu jest winny idee czy ludzie, a jeśli ludzie, to jacy?.

  5. Szwęda 03.02.2018 15:05

    “Teraz trwają olbrzymie zmiany” – a kiedy nie trwały “olbrzymie zmiany”? Już co najmniej od XIX wieku bezustannie na świecie “trwają olbrzymie zmiany”…

  6. Perun 03.02.2018 15:06

    robi1906 03.02.2018 14:50

    “Kto tu jest winny idee czy ludzie, a jeśli ludzie, to jacy?”

    Winni są ludzie wprowadzający w życie zbrodnicze idee.

  7. Perun 03.02.2018 16:11

    @Atos
    W tym właśnie kontekście wypowiedział się prezydent Duda:

    “Przepraszam bardzo, ale myśmy podczas II Wojny Światowej stracili 6 milionów obywateli jako państwo, które zostało de facto zlikwidowane przez Niemcy i Rosję sowiecką, które nas wtedy rozdarły. Polski nie było na mapie, w sensie geograficznym państwo nie istniało. Mieliśmy rząd na uchodźstwie, który finalnie osiadł w Londynie, ale państwa polskiego jako takiego bytu politycznego nie było. Były tylko ziemie polskie”

    Prezydent powinien dziś być zajęty pakowaniem ciepłych skarpet a najdalej w poniedzialek rano wylądować na Szeremietiewie i spotkać się z Putinem, potem Pekin i Ankara, Teheran i Mińsk też byłby wskazany. Chociaż stosunki z Rosją i tak muszą ulec polepszeniu bo chodzi o nasze bezpieczeństwo, to taka podróż nie musiałaby zaowocować jakimiś rewolucyjnymi zmianami w naszej polityce zagranicznej, za to jasno wskazałaby na możliwość takich zmian. Może Tel Awiw, Waszyngton i Berlin zauważyłyby, że nie są jedynymi stolicami na świecie?

  8. Perun 03.02.2018 17:36

    Atos 03.02.2018 16:39
    “@Perun. Na forach Europy, trwa od dwóch dni zmasowany atak polskich forumowiczów, którzy piszą i wyjaśniają prawdę.
    To więcej da ,aniżeli dyplomacja.”

    Na pewno pomoże to w wyjaśnianiu sytuacji opinii publicznej ale na oficjalną politykę nie będzie mieć większego wpływu, tam liczy się siła militarna i kasa o którą chodzi w tym wypadku i z czym chyba obaj się zgadzamy?

  9. Perun 03.02.2018 17:47

    Atos 03.02.2018 16:32
    “Może zacząć rozliczać zbrodniarzy żydowskich w Polsce?”

    Piszę o tym właśnie tu:

    https://wolnemedia.net/izrael-chce-oskarzyc-polske-o-negacje-holokaustu/

    Otriad Bielskich to nie jedyna taka banda, dużo można się dowiedzieć tu:

    https://myslnarodowa.wordpress.com/2012/11/24/zbrodnie-zydowskich-partyzantow-na-polskiej-ludnosci-koniuchy-i-naliboki/

  10. Perun 03.02.2018 18:49

    Atos 03.02.2018 18:24

    Rozumiem,że chodzi o całą burzę z nowelizacją ustawy o IPN?
    Oczywiście,że zasadna i ma to głębszy podtekst. Jeżeli nasze służby specjalne działają to, nie wierzę że jazgot eskimosów był dla rządu zaskoczeniem. W takim razie jest to z naszej strony raz: próba wybicia się na jako-taką suwerenność i niezależność a dwa: sonda, jak daleko możemy pójść w konfrontacji z USA. Następną ewentualnością może być desperacka próba prawnego zablokowania w kraju amerykańskiej ustawy 447, teraz w senacie 1226, to,że Trump ją podpisze jest pewne. Polska dyplomacja nie zrobiła totalnie nic aby tą amerykańską ustawę zablokować a obecne działania polonii nie mają szans na jakiekolwiek powodzenie, ekipa PiS, z nieznanych mi powodów przespała cała sprawę(głupota?ignorancja?agenturalność?) a teraz obudziła się z ręką w nocniku po łokieć.
    Czy coś ugramy , czy padniemy z kretesem pokaże przyszłość ale czy tak – czy tak to już teraz bardzo ważne są jasne i zdecydowane działania polityczne na arenie międzynarodowej, potrzebna jest nam elastyczność której w polskiej polityce międzynarodowej brakuje od zawsze.

  11. Perun 03.02.2018 19:20

    Atos 03.02.2018 18:25
    Pouczający link..
    https://wiadomosci.robertbrzoza.pl/historia-polski/judeopolonia-atak-zydow-na-polske/

    Jestem polskim narodowcem, nacjonalistą – jak chcą tego komuniści 🙂 Zdaję sobie sprawę z zagrożenia jaki stanowi dla nas syjonizm i różne figury typu Netanjahu, Soros czy rodzina Rothschildów. Ale daleko mi do szowinizmu i antysemityzmu i nie miałbym problemu z zaprzyjaźnieniem się z Ickiem spod Telawiwu czy warszawskich Szmulek.
    Dla mnie wróg ojczyzny nie ma rasy czy narodowości – wróg to wróg bez względu na pochodzenie. Znam publicystykę pana Brzozy i bardzo pachnie mi ona właśnie szowinizmem i antysemityzmem, ale to tylko moje zdanie.

  12. Perun 03.02.2018 21:07

    @Atos

    Wybacz, ale pozostanę przy swoim zdaniu – uważam,że była potrzebna, nawet wtedy, gdyby w jej ustanowieniu chodziło tylko o ściganie oszczerców – ale nie o to chodzi.
    Polityka przymykania oczu, ustępliwości, niezauważania problemów doprowadziła nas tu, gdzie jesteśmy, chyba wystarczy.
    Może Polska nie ma silnej pozycji międzynarodowej ale ma kluczowe polożenie geostrategiczne i wszyscy wielcy to też wiedzą, wracamy do tematu elastyczności w dyplomacji, oczywiście nie wierzę,że obecna ekipa to zrobi ale każdy suwerenny rząd powinien – dziś, jutro, w poniedziałek najdalej, prezydent i premier powinien być w Chinach,Rosji,Turcji i u samego diabła aby pokazać,że na świecie są jeszcze inne siły którym na nas może zależeć z różnych względów.
    Dla Chin sprawa jedwabnego szlaku to temat priorytetowy w obliczu konfliktu z USA i możliwości zablokowania przez Yankesów dróg morskich, jesteśmy idealnym miejscem na transportowy hub – dlaczego tego nie wykorzystujemy?? Separowana Rosja też z otwartymi ramionami przyjmie każdy miły gest nawet od nas a Chiny mogą być naszym protektorem gdyby miłosne uściski naszych wschodnich braci zrobiły się zbyt nachalne.
    Nie jesteśmy tak do końca sami Atos, tylko potrzeba ekipy, która ma odwagę wykorzystać nasze atuty. Nawet w stosunku do USA istnieją możliwości nacisku z naszej strony, zażądajmy za rolę harcownika w stosunku do Rosji gratyfikacji w postaci odrzucenia przez Trumpa ustawy 447.

  13. karp 04.02.2018 08:10

    Trochę naciągania i własne wizje przyszłości. Zgodzę się z mentalnością niewolniczą, co do przebudzenia mam spore wątpliwości.

    Generalnie “atak Izraela na Polskę” dziś to nie jest efekt jakiejś żydowskiej konspiracji. To efekt wsadzenia kija w mrowisko przez PiS przy pomocy głupiej ustawy. Wszystkie rządy Europy wiedzą, że z Izraelem trzeba się obchodzić, jak z jajkiem. Żydzi mogą zawsze wyciągnąć kartę ofiary – słusznie, czy niesłusznie – nieważne. Wszystkie rządy to wiedzą, tylko nie rząd PiS. Ale oni chyba nie wiedzą nawet co to znaczy subtelność czy dyplomacja. Przez to działanie z podwójną siłą mogą uderzyć roszczenia żydów, ostracyzm innych krajów i dłubanie w polskiej przeszłości, by doszukać się polskich win – słusznych, czy niesłusznych – nieważne. To tak, jakby EU zakazało mówienia o płaskiej ziemi pod groźbą kary więzienia do lat 3. Jaki byłby skutek? W kontaktach z Izraelem lepiej nie dyskutować o przeszłości, szczególnie na poziomie państwowym. Lepiej liczyć, że inna nacja się podłoży i jej to w twarz wybuchnie. Wsparcie USA dla Izraela nie jest tu bez znaczenia.

    Sugestia autora, aby odrzucić pacyfizm oraz jego przedstawienie troszczącego się o świat nacjonalizmu to krok w bardzo, bardzo, bardzo niefajnym kierunku. Nie mogę przy tym przejść obojętnie. Budowanie potęgi własnego narodu, nie zważając na krzywdy innego, nawet jeśli miałoby być skuteczne, to jest zwyczajnie niemoralne. Jako Polak i zwykły człowiek się na to nie godzę.

    Nie jest żadnym odkryciem, że państwa tego świata grają dla siebie, dla własnych interesów. Tu jedynie uwaga, że “taktyczny sojusz z USA” działa tylko w jednym kierunku. W przeciwieństwie do Izraela my nie mamy żadnego wpływu na amerykański rząd, a nasze interesy są traktowane poważnie tylko wtedy, gdy pokrywają się z interesem USA. A nie pokrywają się.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.