ISIL zaczęło wycofywać się z pozycji w Syrii

Opublikowano: 16.10.2015 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 697

Syryjscy wojskowi przystąpili do wielkoskalowej operacji wojskowej w północnej części prowincji Homs, poinformowało źródło wojskowe. „O 5:30 nasza armia rozpoczęła masową operację na północy prowincji Homs. Uwolniono wioskę Haldiye i sąsiadujące z nią osiedla. W tej chwili sytuacja na tym froncie jest bardzo dobra” — powiedział informator RIA Novosti. Operacja wojskowa w Homs była trzecim wielkoskalowym natarciem syryjskiej armii od początku października. Pierwsza operacja rozpoczęła się ósmego października w sąsiadującej z prowincją Homs prowincji Hama, gdzie armii już udało się oswobodzić ponad 10 osiedli i przenieść się na północ do prowincji Idlib. O rozpoczęciu drugiej operacji wojskowej ogłoszono w środę w rejonie Dzhobar, w mieście na wschodnich przedmieściach Damaszku. Wyzwolenie tego miasteczka powinno zapewnić bezpieczeństwo syryjskiej stolicy przed ostrzałami moździerzowymi i rakietowymi.

Bojownicy Państwa Islamskiego zaczęli się wycofywać z Syrii pod naciskiem rosyjskiego lotnictwa i wojsk syryjskich, powiedział w czwartek dziennikarzom rzecznik Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej generał Igor Konaszenkow. „Bojownicy wycofują się starając się wyposażyć nowe pozycje i zmieniając w biegu działające logistyczne systemy zaopatrzenia w amunicję, broń i środki materialne” — powiedział Konaszenkow.

„14 października w wyniku nalotu rosyjskich sił powietrznych w prowincji Homs została zlikwidowana grupa bojowników wraz z liderem grupy terrorystycznej Ahrar asz-Szam, pochodzącym z Czeczenii Abu Bakr al-Shishani” – poinformowało źródło resortu wojskowego Syrii. Wcześniej syryjska narodowa agencja SANA poinformowała o zlikwidowaniu przez syryjską armię przywódcy Ahrar asz-Szam szejka Omara Mustafę Al-Khodra i jego prawej ręki Khalida Abu Anasa. W wyniku tego dana grupa pozostała bez głowy. Ahrar asz-Szam to największa grupa terrorystyczna w składzie Jaish al-Fath po Dżabhat an-Nusrze. Wiosną 2015 roku bandycka formacja Ahrar asz-Szam uczestniczyła w zdobyciu Erichu, Idlibu i Dżisr asz-Szughuru w północno-zachodniej Syrii. Podczas zdobywania miast przez bojowników przeprowadzono masowe egzekucje miejscowej ludności.

Według Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji bojownicy ISIL odnoszą znaczne straty i zmieniają taktykę rozpraszając siły i ukrywając się w zaludnionych obszarach. Na linii kontaktu z syryjskimi wojskami oni stracili większość broni i sprzętu, a wielu członków ISIL gotowych już jest do opuszczenia strefy działań bojowych. Prezydent Rosji Władimir Putin potwierdził wcześniej, że terminy rosyjskiej operacji w Syrii zostaną ograniczone przez natarcie syryjskich wojsk, ale także wykluczył możliwość użycia Sił Zbrojnych FR w naziemnych działaniach bojowych.

Dwa tygodnie nalotów na pozycje ISIL w Syrii wywołały u zachodnich służb wywiadowczych i przywództwa wojskowego pochwały dla zmian w rosyjskiej armii wskazując na jej zdolność do prowadzenia operacji poza jej granicami i zapewniając demonstrację nowej broni, taktyki i strategii – pisze “New York Times”. Gazeta zauważa, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni rosyjskie siły powietrzne codziennie nanoszą na stanowiska bojowników tyle nalotów, ile koalicja kierowana przez USA wykonuje miesięcznie. Publikacja podkreśla również, że operacja w Syrii „pozwoliła urzędnikom i analitykom znacznie głębiej zajrzeć w armię, którą od ponad ćwierć wieku od upadku Związku Radzieckiego postrzegali jako malejącą, nieznaczną siłę wypełnioną starzejącym się sprzętem i przesączoną korupcją aż tak bardzo, że stanowiła niewielkie zagrożenie poza jej granicami”. Według gazety operacja w Syrii pozytywnie odzwierciedla modernizację, która prowadzona jest w Rosji od kilku lat mimo ograniczonego budżetu. “Rosja jest teraz siłą militarną, która mogłaby pokonać wszystkich swoich sąsiadów, gdyby byli odizolowani od pomocy Zachodu” — cytuje “The New York Times” byłego pracownika austriackich sił zbrojnych Gustava Gressela, który również wystąpił z przypuszczeniem, że rozwój sił zbrojnych za prezydenta Putina osiągnął tempo, którego nie obserwowano w kraju od lat 1930. Omawiając przebieg operacji Rosji w Syrii pracownik Rady Stosunków Zagranicznych Micah Zenko, cytowany przez gazetę, powiedział: „Teraz my wszyscy dowiadujemy się, do czego zdolna jest rosyjska armia”.

Władimir Putin skomentował odmowę USA przyjęcia rosyjskiej delegacji z Dmitrijem Miedwiediewem na czele ws. rozmów o Syrii. „Niezbyt rozumiem, jak nasi amerykańscy partnerzy mogą krytykować działania Rosji w Syrii w walce z terroryzmem, jeśli odmawiają bezpośredniego dialogu na temat kluczowych obszarów, takich jak rozwiązanie polityczne” — cytuje RIA Novosti słowa głowy państwa. Wcześniej prezydent powiedział, że Rosja zaproponowała przeprowadzenie międzynarodowego spotkania na najwyższym szczeblu wojskowym i politycznym w Moskwie w sprawie Syrii, a także wysłanie do Waszyngtonu delegacji, na czele której mógłby stanąć premier Dmitrij Miedwiediew. Wcześniej minister spraw zagranicznych FR Siergiej Ławrow powiedział, że Stany Zjednoczone nie przyjmą rosyjskiej delegacji. Władimir Putin powiedział również, że stanowisko USA w sprawie Syrii jest niekonstruktywne. „Widocznie nie mają nic do powiedzenia” — zaznaczył prezydent.

USA i Rosja są w końcowym etapie ustaleń w sprawie protokołu bezpieczeństwa lotów wojskowych nad Syrią. O tym w czwartek poinformował amerykański kanał telewizyjny CNN powołując się na wysokiego rangą amerykańskiego urzędnika. Informator zauważył, że zawarcie porozumienia „nastąpi wkrótce”, ale nie wymienił konkretnych terminów. Według innego wysokiego rangą informatora umowa będzie obejmować wszystkie samoloty kierowanej przez USA koalicji, które działają w Syrii. U Rosji i Stanów Zjednoczonych „istnieje konsensus w sprawie aspektów technicznych”, w szczególności w kwestii, w jaki sposób strony będą zachowywać się w celu zapewnienia bezpieczeństwa swoich pilotów, zaznaczył informator. Jednak podkreślił on, że nadal pozostały pewne szczegóły w umowie, która trzeba sfinalizować. W środę przedstawiciele ministerstw obrony Rosji i Stanów Zjednoczonych odbyli trzecią wideokonferencję w celu osiągnięcia porozumienia co do operacji lotniczych, które obie strony prowadzą w Syrii.

Źródło: pl.SputnikNews.com
Kompilacja 6 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. Blacha 16.10.2015 09:38

    W skrócie, USA stworzyła ISIS które mimo wymknięcia się z pod kontroli okazałą się cennym straszakiem na Saudów co dało ojczyźnie hamburgera kontrolę nad ropą. Pojawienie się Putina pokazuje jak słabe jest ISIS a co za tym idzie, Waszyngton nie walczył z kalifatem. Dodajmy do tego amerykańskie wyposażenie pustynnych koźlich romantyków i dochodzimy do wniosku że USA wspiera ISIS.
    Więc co się dziwić że tak dziwnie reagują.

  2. agama 16.10.2015 12:02

    Słabe dla Rosji, ale i tak PI najpotężniejsza horda terrorstyczna na świecie (poza tymi rządowymi).

  3. emigrant001 16.10.2015 12:11

    Gdyby Putin mógł sobie drukować ruble to kupiłby Ukrainę, Białoruś i resztę posowieckich republik. Bez żadnej wojny.

  4. edek 16.10.2015 15:54

    Najlepsze, że w rusofobocznych ultraprawicowych niektórych polskich mediach i stronach pojawiają się tezy o tym, że isil stworzyła Rosja 😀
    Jak bardzo zakłamanym trzeba być żeby w to wierzyć.
    I kto rozpowszechnia te brednie?
    Co ciekawe, cytowani są np. przedstawiciele mosadu tak twierdzący 😀 ? 😀

  5. Blacha 16.10.2015 17:26

    edek, ultraprawica i rusofobia? Tego jeszcze nie widziałem ale łatwo natkną się na lewackie media (TVP, TVP, Republika itp) gdzie zawsze ruscy to ci źli. Chyba zapomnieli że gdyby nie ruscy (dokładnie sowieci) to te czerwone głowy dalej by zapijały się pod sklepem zabitej dechami wiosce.

  6. edek 16.10.2015 18:02

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.