ISIL ścięło kolejnego amerykańskiego dziennikarza

Opublikowano: 04.09.2014 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 527

W sieci pojawiło się kolejne nagranie, przedstawiające egzekucję drugiego amerykańskiego dziennikarza, Stevena Sotloffa. Jednak zanim zamaskowany islamista ściął jego głowę, Sotloff wykonał przemówienie przed kamerą, adresują swoją wypowiedź do prezydenta Baracka Obamy.

Egzekucja ma być wezwaniem, aby Stany Zjednoczone przestały atakować Islamskie Państwo. W przeciwnym wypadku, dojdzie do kolejnego zabójstwa a następną ofiarą ma być Brytyjczyk, David Cawthorne Haines. Ostrzeżenia te padły ze strony zamaskowanego islamisty, który dokonał obecnej egzekucji.

Steven Sotloff został porwany wraz z innymi dziennikarzami w Syrii niedaleko Aleppo w sierpniu zeszłego roku. Islamiści ostrzegali wcześniej, że Amerykanin zostanie zabity jeśli Barack Obama nie zakończy ataków na Islamskie Państwo. Rodzina dziennikarza prosiła samozwańczego kalifa, Abu Bakr al-Baghdadiego, aby uwolnił go.
Tuż przed śmiercią, Steven Sotloff powiedział do kamery: “Obama, Twoja polityka zagraniczna w Iraku miała za cel ochronić życie Amerykanów i interesów, więc dlaczego ja płacę za Twoją ingerencję własnym życiem?”. Jeśli USA nie zmienią swojej polityki, w najbliższym czasie dojdzie do kolejnej egzekucji.

Bojownicy z ugrupowania Państwo Islamskie umieścili także w internecie nagranie, na którym grożą rozpętaniem wojny na Kaukazie, w tym w Czeczenii. Na nagraniu bojownicy znajdują się w pobliżu starego radzieckiego myśliwca, uprowadzonego z jednego z lotnisk wojskowych w syryjskiej prowincji ar-Raqqa. Jeden z terrorystów, zwracając się do prezydenta Rosji Władimira Putina mówi o zamiarze „wyzwolenia” Czeczenii i Kaukazu i stworzenia tam „islamskiego kalifatu”. Poza tym bojownicy grożą przywódcy Syrii Baszarowi al-Asadowi, że zaczną zadawać ataki z powietrza.

Autorzy: John Moll (akapity 1-3), red. GR (4)
Źródła: Zmiany na Ziemi, Głos Rosji
Kompilacja 2 wiadomości na potrzeby “Wolnych Mediów”


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. BrutulloF1 04.09.2014 11:10

    Chyba rozgryzłem nową militarną doktyrnę USA na biedne czasy – Kiedy zabraknie zakładników, może isilowcy zaczną zarzynać siebię nawzajem – najtańsze rozwiązanie. Nie możemy liczyć, że szybko znajdzie się tam siła zdolna unicestwić ISIL. Ponieważ nie można unicestwić bombami niezadowolenia. Przede wszystkim jest to siła, która sama się odradza jak hydra a źródłem jest powszechne niezadowolenie z poczynań USA, ich “ustawek” w lokalnych władzach, niesprawiedliwości i biedy, z którą prosty arab utożsamia amerykańską okupację. Sam też bym ich nienawidził, gdyby najechali nasz kraj (tak jak Irak) i pozbawili życia ponad 200 tysięcy ich obywateli. I właśnie to ich napędza – nienawiść. Iracka armia ma takie morale, że gdyby irackiemu żołnierzowi powiedzieć, że śmierdzi skisłymi jagodami, popłakałby się i rzucił do ucieczki. Zastanawiam się skąd ten niezłomny duch?? Może też czują podświadomie, że to nie ich wojna, że owszem fajnie mieć kilka dolków w kieszeni bo wszędzie bieda ale w gruncie rzeczy stoją nie po tej stronie co trzeba tj. marionetki sterowanej przez białego znienawidzonego człowieka. Gdyby ten biały człowiek rzeczywiście troszczył się o demokrację powinien zacząć od swojego ziomala z Półwyspu Arabskiego. Tam to dopiero się dzieją cuda… albo Korea Pn – Sadam przy Kimach to dzieciak,… a oni się uparli na Bliski Wschód. Niech już ta Caldera sobie ulży…

  2. xc1256 04.09.2014 19:14

    Mnie zastanawia jedno, po co amerykanie – dziennikarze się tam pchają ?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.