ISIL ma „uśpioną komórkę” w Szwecji

Dezerter z Państwa Islamskiego (ISIL) twierdzi, że ta organizacja terrorystyczna ma „uśpione komórki” czekające na rozkazy w wielu państwach europejskich, w tym w Szwecji.

Długie ręce Państwa Islamskiego sięgają aż do Europy, jeśli wierzyć zapewnieniom mężczyzny podającego się za byłego bojownika tej organizacji. „Istnieją komórki, które czekają na rozkazy, i chodzi tu o więcej niż jedną grupę”, mówi norweskiej stacji telewizyjnej NRK mężczyzna, który ze względu na własne bezpieczeństwo pragnie zachować anonimowość.

Twierdzi on, że przebywał w syryjskim mieście Rakka, uważanym za stolicę ISIL. Tutaj miał poznać metody działania tej organizacji oraz dowiedzieć się o istnieniu tzw. uśpionych komórek w wielu krajach europejskich, w tym Szwecji. Ponoć jeden z jego znajomych w tym kraju otrzymywał pogróżki od członków komórki ISIL.

Mężczyzna twierdzi również, że grupy w Europie niekoniecznie musiały brać udział w walkach w Syrii i Iraku. „Jeśli na przykład ktoś z obywatelstwem brytyjskim skontaktowałaby się ze mną chcąc dołączyć do dżihadu w ISIL, dostałaby rozkaz pozostania tam gdzie jest, byśmy mogli go wykorzystać do innych celów”, mówi dezerter, z którym reporter NRK rozmawiał w Turcji, blisko granicy z Syrią. Następnie ISIL kontaktuje taką osobę ze swoimi ludźmi przebywającymi na Zachodzie, często w Europie, by rozbudować siatkę kontaktów i móc działać ponad granicami.

Według mężczyzny, który miał opuścić ISIL kilka miesięcy temu, istnieją plany przeprowadzenia zamachów terrorystycznych w Europie: „Jeśli koalicja nadal będzie bombardować ISIL, organizacja przeprowadzi ataki, by osłabić bezpieczeństwo wewnętrzne tych państw i zmusić je do wstrzymania nalotów”.

Autor: Rol
Na podstawie: www.b.dk
Źródło: Euroislam