Irak (Kiejkuty) Warszawa: wspólna sprawa

Opublikowano: 04.05.2012 | Kategorie: Polityka, Prawo, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 951

W roku 2001 USA, wykorzystując jako pretekst atak w Nowym Jorku, najechały (z udziałem Polski) jeden z najbiedniejszych krajów świata, Afganistan, obracając go w perzynę i zabijając tysiące jego mieszkańców. Zaś dwa lata później rozpoczęły jedną z najkrwawszych swoich interwencji (ok. miliona ofiar) – w Iraku; tu z kolei wytłumaczeniem miały być spreparowane informacje o irackiej broni masowej zagłady.

Obie interwencje spotkały się z poparciem polskich elit politycznych, intelektualnych i dziennikarskich. Co prawda opinia publiczna przeciwstawiała się prowojennej polityce rządu RP (utrzymujące się przez lata blisko 70% głosów na nie), ale na polskich politykach i ich medialnych klakierach nie robiło to żadnego wrażenia.

Dlatego nie jest dla mnie zaskoczeniem dzisiejszy sojusz Millera z Kaczyńskim i z suflującymi im politykami innych partii, usiłującymi usprawiedliwić bądź zbagatelizować istnienie tajnych więzień CIA w Polsce. Nie dziwią mnie również komentarze większości polskich gazet, z Rzeczpospolitą na czele, bo pamiętam doskonale jak szczuły za wojną w Afganistanie i Iraku, z jaką satysfakcją pisały o zabiciu synów Husajna, egzekucji ben Ladena i z jakim zapamiętaniem broniły sprawców masakry w Nangar Khel.

Zastanawiam się tylko, jak nisko można upaść, aby dramat zamienić w groteskę piętnując Białoruś za wykonywanie kary śmierci i jednocześnie ciesząc się, że ta kara istnieje w Pakistanie (minister Sikorski), czy nieustannie gromiąc praktycznie bezkrwawy reżim kubański i popierając w tym samym czasie interwencje amerykańskie, których ofiary sięgają setek tysięcy…

Zastanawiam się w imię jakich wartości ikony polskiej opozycji demokratycznej lat 1970. i 1980., które z głoszenia prawdy i taktyki non-violence uczyniły swojego czasu sztandar walki z komunistyczną dyktaturą (i wygrały), dziś mówią obłudnym językiem kłamstwa i szyderstwa swoich byłych prześladowców. Więzienia? Jakie tam więzienia? To uzdrowiska! Tortury? Wolne żarty! Nad kim się litować? Nad terrorystami? Barbarzyństwo tego sposobu myślenia utorowało drogę najpotężniejszemu militarnie imperium w dziejach świata do stworzenia całej sieci tajnych i jawnych więzień przez które przewinęły się tysiące niewinnych ofiar tzw. wojny z terroryzmem. Były wśród nich dzieci, kobiety i starcy, których bito, gwałcono, podtapiano, rażono prądem, obcinano palce i kończyny, a w końcu skrytobójczo mordowano. Część z tych katowni, jak Bagram czy Guantanamo, funkcjonuje do dziś. Część została przejęta przez sojusznicze reżimy, które ze zdwojoną energią, mając przyzwolenie Wielkiego Brata, torturują i zabijają w nich swoich obywateli.

Zastanawiam się nad brakiem refleksji większości naszych elit co do konsekwencji zamiecenia pod dywan wstydliwej sprawy istnienia nielegalnych ośrodków amerykańskich w Polsce. To nie chodzi tylko o takie „drobiazgi” jak złamanie konstytucji i prawa karnego będących podstawą ustroju prawnego RP. Nie chodzi nawet o skandaliczne wyłączenie spod polskiej jurysdykcji kawałka obszaru Polski (wyobraźmy sobie co by powiedział Kaczyński gdyby to dotyczyło Rosjan, a nie Amerykanów). Chodzi o to, że w kraju, w którym służby specjalne stoją ponad prawem, konstytucją i parlamentem, strach jest żyć. Tracę w tym momencie, jako obywatel, zaufanie do instytucji, które zostały powołane po to, aby stać na straży moich praw i są opłacane z moich podatków. Lekceważąc sprawę tajnych więzień CIA w Polsce, najpierw latami kłamliwie zaprzeczając w ogóle ich istnieniu, a teraz tłumacząc się względami pomocy sojuszniczej i rzekomego „bezpieczeństwa państwa” nie tylko stajemy się „republiką bananową” (wedle określenia Józefa Piniora, jedynego polskiego polityka, który zdaje sobie sprawę z wagi problemu) czy „bantustanem” (to z kolei premiera Tuska). Stajemy się państwem, w którym decydenckie i opiniotwórcze elity jawnie ukazują swoją pogardę dla rządów prawa (które przecież werbalnie tak gorąco wspierają) i oblicze zdegenerowanych cywilizacyjnie oprawców – dopuszczających pozasądowe zatrzymania i tortury „terrorystów”, którym nie przysługują żadne prawa.

Doprawdy, strach żyć w takim kraju.

Autor: Stefan Zgliczyński
Źródło: Le Monde diplomatique – edycja polska


TAGI: , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. Czejna 04.05.2012 11:26

    Tak wlasnie sie sprawy maja w naszej ojczyznie, ktora jak malpka wytresowana i do tego ochocza, wprowadzila poprzez “elyty” wybuchowa mieszanke komunistyczno-usraelskich metod gnebienia swego narodu. Naloty, areszty, kary, inwigilacja, syborg, wiezienie, mordy i wszystkie nowoczesne plagi. Cala ta banda zasluguje tylko na jedna “nagrode”.

  2. Angel 04.05.2012 13:38

    jak zawsze powtarzam że największym problemem jest istnienie przywileju tajności w Państwie. tajne rzeczy są ważne a te ważne są ukrywane. ukrywanie ważnych rzeczy jest wspierane przez oficjalne media. a ujawnianie karane “za ujawnienie tajemnicy państwowej”, bądź jak się nie da ukryć, dezinformowane. tajne rzeczy to ważne rzeczy z punktu widzenia Władzy i obywateli. tajne rzeczy najczęściej nie spodobałyby się obywatelom dlatego się ich nie ujawnia. jeśli okazuje się że tajne rzeczy są legalne tylko dzięki ich “tajności” na obronę swojej pozycji Władza która je robi i utajnia wspomina o “interesie narodowym”. w interesie narodowym Rosji, jest nie ujawnianie akt KGB, ani akt okresu stalinowskiego. w interesie narodowym Niemiec jest negowanie istnienia okresu hitleryzmu w historii tego kraju. w interesie USA jest utajnianie np działań CIA. media w okresie “walki o interes kraju” zainicjowanej przez bojących się odpowiedzialności polityków, stają po stronie tych polityków (bo przecież nie interesu kraju) chociaż powołane miały być do czegoś odwrotnego. dziś ludzie zostali w Polsce tak wytresowani, że uznają za normę to że media służą Władzy, i Polityce Państwa, oraz jego interesom zamiast być “w opozycji”. przynajmniej kilkanaście lat temu jeszcze mówiono że mają być w opozycji. dlatego czasem udawały że są :). odkąd mamy internet, zgodziły się że to zadaniem mediów jako IV Władzy przecież już nie jest :). zadaniem jest wspieranie wraz z Sądowniczą, Wykonawczej i Ustawodawczej. wrogiem są ci co są poza Władzą.

  3. Aaron Schwartzkopf 04.05.2012 14:30

    W sprawę więzień CIA w Polsce umoczone są WSZYSTKIE ugrupowania, wszystkie bowiem są jednakowo (delikatnie mówiąc) prousraelskie i wszystkie niezależnie od politycznej barwy będą się starać za wszelką cenę całą tę sprawę “zamiesć pod dywan”. To jest kolejny przykład jakim oszustwem są “różnice polityczne” poszczególnych partii. To są ci sami ludzie zawsze. Te same mają cele, tych samych mocodawców.
    Może jestem naiwny, ale mam nadzieję, że dożyję tej chwili, kiedy zobaczę bandytów winnych zbrodni w Afganistanie, Iraku i wszędzie tam gdzie sięgnęła usraelka łapa (przy udziale polskojęzycznych “elyt”) – na ławie oskarżonych.

  4. 8pasanger 04.05.2012 16:14

    @ Aaronie podzielam twoją nadzieję może będzie musiała się polać krew by to się stało ale od marzeń i nadziei się za zaczyna.

  5. KontrowersyjneKontrowersje 04.05.2012 18:23

    @Aaron Schwartzkopf: “polskojęzycznych elyt” – dobrze napisane – POLSKOJĘZYCZNYCH(!!!)

  6. fm 04.05.2012 20:16

    Może jednak już niedługo zobaczymy tych bandziorów skutych kajdanami.. ja tam wierzę, bo mi się śniło z tym tuzkiem, że wisi na szubienicy.. a sny moje są prorocze..

    http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=e0BaAYt6vSQ

  7. fm 05.05.2012 02:49
  8. Jaz 06.05.2012 08:46

    “najechały (z udziałem Polski) jeden z najbiedniejszych krajów świata”
    Demagogia okropna. Co ma bieda do Bin Ladena?

    “utrzymujące się przez lata blisko 70% głosów na nie”
    To zwykła spekulacja i naciąganie faktów, jeśli Autor nie podaje “przez które lata”? Takie zdanie może nawet sugerować, że gdy rząd podejmował decyzję o wysłaniu polskich żołnierzy do Afganistanu, to 70% Polaków było przeciw. O ile pamiętam ponad połowa była za.

    “pamiętam doskonale jak szczuły za wojną w Afganistanie i Iraku”
    Poproszę Autora o przykład szczucia przez Rzeczpospolitą, bo wyleciało mi z głowy.

    “z jakim zapamiętaniem broniły sprawców masakry w Nangar Khel”
    Tu również brak przykłądu. Przepraszam, ale nie mogę polegać jedynie na pamięci Autora.

    “skandaliczne wyłączenie spod polskiej jurysdykcji kawałka obszaru Polski (wyobraźmy sobie co by powiedział Kaczyński gdyby to dotyczyło Rosjan, a nie Amerykanów)”
    Bezsensowne filozofowanie. Mógłbym przenocować u siebie kolegę, bo jest moim kolegą. Natomiast nie udzielę noclegu obcemu.

    “Doprawdy, strach żyć w takim kraju.”
    Dobre zakończenie. Zabrakło mi jedynie stwierdzenia, gdzie Autor chciałby żyć. Może Szwajcaria? Ale oni trzymają w bankach złoto niewiadomego pochodzenia, też odpada.

    Myślę, że prawo powinno być przestrzegane zawsze, również w stosunku do zabójców, nie mówiąc o podejrzanych. Ale nie można rzeczywistości opisywać tak, jak p.Zgliczyński w tym artykule, podając nie sprecyzowane informacje i np. dodając wtręty o “najbiedniejszym kraju”. Przecież nie chodzi o biedę, ale o tajne więzienia dla podejrzanych o terroryzm.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.