iPhone trzyma historię twojego położenia

Pete Warden na konferencji Where 2.0 w San Francisco ujawnił, że odkrył plik w swoim iPhone, w którym trzymana jest pełna i dokładna historia jego lokalizacji, wraz z dokładnymi datami, aż do roku wstecz.

iPhone od czasu debiutu systemu iOS 4 (to znaczy, że sprawa dotyczy również posiadaczy iPadów) w lipcu 2010 roku tworzy plik z danymi dotyczącymi lokalizacji urządzenia. W pliku tym składowane są dane takie jak szerokość geograficzna, długość geograficzna i dokładny czas. W przypadku zakupu nowego telefonu, dane te automatycznie kopiowane są na nowe urządzenie za pomocą programu iTunes.


Dane zebrane przez iPhone’a użytkownika z centralnej Anglii.

Użytkownicy Apple w długiej umowie licencyjnej wyrażają zgodę na śledzenie lokalizacji ich telefonu. Apple obiecuje że zbiera dane w sposób anonimowy i nie udostępnia nikomu naszej faktycznej lokalizacji. Tę mają zresztą i tak właściciele sieci GSM, tyle że dostęp do niej, przynajmniej teoretycznie, posiada jednynie policja i to w bardzo specyficznych przypadkach. Dostęp do historii twojej lokalizacji ma każdy kto na chwilę przejmie kontrolę nad twoim telefonem. To znacznie bardziej niebezpieczne z punktu widzenia prywatności.

Inne komórkowe systemy operacyjne nie przechowują takich danych, przynajmniej tak wynika z relacji Wardena. Google udostępnia wprawdzie usługę Latitude, która jest zainstalowana domyślnie na niektórych telefonach z Androidem, ale użytkownik musi świadomie wyrazić zgodę na udostępnianie swojego położenia. W przypadku iPhone’a mało który użytkownik miał świadomość bycia śledzonym.

Opracowanie: Borys Musielak
Na podstawie: www.guardian.co.uk
Źródło: OSnews