Infra – Rok 2012

Zobacz również

Infra – Bóg się rodzi. Tylko kiedy?

Leksykon ufologiczny – K jak Koniewo

Leksykon ufologiczny – J, czyli jak w to nie wierzyć

0 wypowiedzi

1. x 23.06.2009 12:45

   rok 2012 to ściema, zapamietajcie te słowa

2. tia 23.06.2009 19:53

   Moher wierzy w koniec świata i niebo pełne katolickich kobiet – tańczących w gaju oliwnym!!

3. ufal 23.06.2009 20:02

   Ściemą jest wszstko co nie nastąpiło w oczekiwaniu czasu przyszłego.
   ——
   Gdy będzie zimno, założysz moher, i zrobisz z siebie błazna. Nie dlatego, że nosisz moher, ale dlatego co właśnie napisałeś. Jeżeli moher odłożysz, też będziesz błaznem bo zmarźniesz mając pod ręką skuteczne okrycie.
   Jeżeli wolisz sztuczne tworzywa też jesteś błaznem bo są one szkodliwe a Ty je nosisz 🙂
   Wszyscy jesteśmy błaznami któż nie zna adidasów haha 😛

4. Velevit 23.06.2009 21:49

   Ja nie wierzę w ów spekulacje odnośnie roku 2012, choć zakładam że byc może coś w tym jest. Czytałem trochę o Sumerach, i uważam ich przekazy za wiarygodne.

   Audycja jest całkiem ciekawa, czekam na tą o piramidach 🙂

5. emsi 23.06.2009 22:43

   Z całą tą historią o 2012 roku trzeba być ostrożnym. W końcu nie można wykluczyć, że jest to ‘predictive programming’.
   Ja nie wierzę bo nie chcę wierzyć tylko wiedzieć.
   Kwestionujcie wszystko.

6. taka tam 23.06.2009 22:46

   będziemy wiedzieć na bank w 2012

7. DeTergent 23.06.2009 23:28

   2012 – mistrzostwa świata w Polsce. Brak stadionów, autostrad, hoteli, reprezentacji – katastrofa.

8. taka tam 23.06.2009 23:58

   😉 o naszej katastrofie nawet w a kalendarzu Majów jest zapisane

9. Raptor 24.06.2009 00:10

   Spokojnie, to tylko mistrzostwa Europy 😉

10. Fenix 24.06.2009 07:24

    My mamy swoj kalendarz ziemski ;dlaczego nie może być kalendarza kosmosu ?

11. Fenix 24.06.2009 08:24

    Kiedyś czytałem taką księzkę o piramidzie , nie pamiętam jej tytułu . I tak ,grupa ludzi dostała cię do niej Piramida ta okazał się to labiryntem , z wieloma drzwiami , i mogłeś wejści przez drzwi , które były wejsciem do jednego ze światów , Były to światy piękne morze plaze , czy góry przestrzenie ,ale też niebezpieczne stwory czy sytuacje . Oni nie potrafił się wydostać z tamtych światów a, nawet dwoje z nich zginęło . Nie mogli wpaśc na to jak to się dzieje , ze akurat znajdują się w tym świecie a nie innym , A kluczem do tych światów była wypadkowa ich myśli ich marzeń , tego w jakiej chcieli znaleść się sytuacji … Aż znależli rozwiązanie , musieli pomysleć o tym samym , ” chcieli się wydostać z Pi, ramidy ” ,i tak się stało !

12. Roman 24.06.2009 10:50

    To czyste spekulacje, jezeli ktos chce wiedziec co go czeka w roku X to niech uda sie do wróżki, jeżeli taka opcja go nie zadowala, pozostaje mu jedynie domyslać sie na podstawie obecnej wiedzy. Może czyjaś teoria wkoncu sie sprawdzi. Osobiscie nie staram sie uwierzyc, lecz dowiedziec o co chodzi z rokiem 2012, coś w tym jest tylko ciezko sprecyzowac co.Zobaczymy za nieco ponad 3 lata:)

13. zyta 24.06.2009 11:51

    Moze odpowiedzia jest film “Starożytne gwiezdne wrota”?

14. zyta 24.06.2009 14:20

    Fajny film teraz ogladam, troche na temat.
    Prywatny wywiad z Alexem Collierem z 1994

    UFO – Alex Collier 1994 Private Interview 1/12 (napisy PL)
    http://www.youtube.com/watch?v=V1-aKoVH8FA&feature=PlayList&p=90BDDC4871922785&index=0

15. Strategia,piekne imie dla dziewczynki 25.06.2009 01:27

    Mozna wierzyc, mozna nie wierzyc. Ciekawi mnie, ze tyle opracowan w tak roznych kulturach pojawilo sie na ten sam temat. Mozna przyjac, ze same hipotezy powstaly na zasadzie doswiadczenia z 100-na malpa, ale mozna tez sie nad tym zastanowic. Kalendarz Majow jest napisany logicznie i wlasciwei, przytoczone rozne przyklady z historii pokazuja jego wiarygodnosc. W tradycji Kundalini Yogi mowi sie o przejsciu z Ery Ryb w Ere Wodnika i , co prawda nie nazywa sie 2012 roku koncem swiata, ale momentem zwrotu w wielu dziedzinach zycia. Moze z czyjejs perspektywy to bedzie koniec siwata. Troche mnie martwi, ze kiedys po przeczytaniu przepowiedni Nostradamusa, czekalam na koniec swiata w 1999 w sierpniu. Nie nastapil. Czyli, reasumujac, w 2012 roku koniec swiata bedzie lub nie bedzie, zalezy co dla kogo koncem swiata jest, ale gotowym warto zawsze byc.
    Najfajniejsze wydaja mi sie w tym kontekscie slowa z jakiejs piosenki Rubika, ze ktos do kogos biegnie, zeby go kochac do konca swiata. Jesli to 2012 to moze dzieki temu kilka przysieg malzenskich sie nie zdewaluuje.

16. Raptor 25.06.2009 01:54

    “Jesli to 2012 to moze dzieki temu kilka przysieg malzenskich sie nie zdewaluuje.”

    To jest świetny żart 🙂

17. edek 25.06.2009 08:35

    Przebiegunowanie, możliwe. Ale niestety chyba jest tu pomylona kolejność przyczynowo skutkowa. Obrót planety nie jest spowodowany przez pole magnetyczne. A raczej pole magnetyczne może wynikać z obrotu planety.

18. zyta 25.06.2009 14:39

    Ogladam 7 cz. niesamowitego filmu, ktory dopiero niedawno zostal wstawiony: UFO – Alex Collier 1994 Private Interview 1/12 (napisy PL)
    http://www.youtube.com/watch?v=V1-aKoVH8FA&feature=PlayList&p=90BDDC4871922785&index=0
    A oto frament filmu: “Czy renegaci Zeta-Reticulanie beda probowali zwiesc ludzkosc imitujac sytuacje lub wydarzenia religijne? Drugie nadejscie. Tak. Powiedziano mi aby byc tego naprawde swiadomym. Sa zdolni do odegrania drugiego nadejscia Mesjasza, przygotowujac klona o wygladzie zgodnym z wizerunkiem na Turynskim Calunie. Calunie, ktory przy okazji byl ich pomyslem.” …”I rzeczywiscie bylismy caly czas popychani ta droga, aby w koncu uwierzyc, ze Apokalipsa sw. Jana to swieta slowa Boga, ze tak wlasnie ma sie wypelnic. Ale wiecie co Bog nie napisal Bibli, czlowiek ja sapisal”

19. Heh! 26.06.2009 22:13

    Zyta wiesz co jest napisane w objawieniu? I co jest wspomniane w Nowym Testamencie ogólnie? Że zanim nadejdzie ponownie Mesjasz, musi nadejść syn zatracenia. Ten który przyjdzie i będzie się podawał za Mesjasza. A po czym poznamy że to nie jest nasz Mesjasz? Po owocach. Co tu więcej tłumaczyć.
    Na Wolnych Mediach śmieszna dysputa się toczy, między internautami. Podważane są wszelkie religijne księgi, podważane są doktryny, podważane są idee. Wszystko za pomocą, o zgrozo, filmów z YouTube. Każdy opowiada o czymś wyjaśniając wszytko w sposób odpowiedni tylko dla jakiejś doktryny. A 90% tych filmików jest zmanipulowanych za pomocą przekazów podprogowych. W pojedynczych stop klatkach, ukryte obrazy, słowa klucze (mowa wsteczna), specjalna nastrojowa muzyka. Sugerowanie się akurat takim źródłem bez dogłębnego zbadana sprawy to jest większe naiwniactwo niż fanatyzm religijny. Ja nie chce podważać teorii spiskowych bo jest w nich dużo prawdy, by może któraś jest prawdziwa w 100% . Nie chcę podważać żadnej religii czy wyobrażeń ezoterycznych bo jestem wierzący i uważam że po śmierci się dusza zachowa wen czy inny sposób. Dziwi mnie tylko dlaczego religie jakie by nie były nie negują tych wszystkich rzeczy ezoterycznych a te systemy czy wyobrażenia negują religie? Piszemy że święte księgi różnych religii napisali ludzie. Prawda. Czy zrobili to pod natchnieniem bożym, czy wymyślili? To kwestia dyskusyjna. Ale te filmy też zrobili ludzie i wydaje mi się że powinniście wyjść z podobnego założenia co przy świętych księgach ponieważ istnieje równie duże ryzyko że ktoś za pomocą nich chce was zmanipulować.

20. ddd3 26.06.2009 22:39

    Dlatego powinniśmy rozwijać nas samych, naszego ducha, naszą świadomość, abyśmy się nie nabierali na takie itp. przekazy.

21. Raptor 27.06.2009 00:10

    @Heh!
    “Dziwi mnie tylko dlaczego religie jakie by nie były nie negują tych wszystkich rzeczy ezoterycznych a te systemy czy wyobrażenia negują religie?”

    Twierdzisz, że np. Watykan nie neguje reinkarnacji? To dlaczego nie uczono mnie o tym na lekcjach religii, tylko kazano tłuc jakieś idiotyczne formułki na pamięć? Religia to dopiero jest manipulacja… i to na masową skalę, bo wszyscy muszą przez to przejść, czy to się im podoba, czy nie… nie każdy wychodzi z tego cały i zdrowy. Niektórzy wszędzie widzą spisek, tylko nie tam, gdzie on się aktualnie znajduje.

    “Piszemy że święte księgi różnych religii napisali ludzie. Prawda. Czy zrobili to pod natchnieniem bożym, czy wymyślili? To kwestia dyskusyjna.”

    Ja tu nie widzę żadnego argumentu, wokół którego można by tę dyskusję rozwinąć, więc dla mnie kwestią dyskusyjną to nie jest.

22. zyta 27.06.2009 00:21

    @ Heh, a ogladnales caly film? Mam wrazenie, ze nie. A w religijna dyspute nie dam sie wciagnac. Obecnie ogladam nastepny super film, dzieki ktoremu (mam nadzieje) bardziej “rozwine siebie, swojego ducha, swoja swiadomosc, aby sie nie nabierac na falszywe przekazy”. Pozdrawiam.

    P.S. Nie bede przytaczac wiecej fragmentow filmow, bo na podstawie tych malych fragmentow, ktore mialy zachecic tylko do poznania calosci, ludzie wyrabiaja sobie bezpodstawna opinie na t.calego filmu. Ktos zadny wiedzy, napewno ogladnie i bez fragmentow calosc.

    Dan Winter Eggx Files 1/13 PL
    http://www.youtube.com/watch?v=H2JGaxtpj5Q&feature=channel_page

23. W. 27.06.2009 05:37

    Problem większości ludzi polega na tym, że utożsamiają wiarę z religią. A tymczasem wiara nie potrzebuje religii by istnieć, a religie nie potrzebują wiary (choć lubią się nią obnosić i dużo o niej mówić – nie jest ona niezbędna).

24. Raptor 27.06.2009 11:50

    I tak każdy człowiek osobiście wierzy w co innego, więc sformalizowane organizacje skupiające wokół siebie ludzi, którzy powinni wierzyć w to samo i tak samo, nie mają sensu… to promuje hipokryzję. To czysty materializm, żerujący na ludzkiej pracy i zabierający dużą część życiowej uwagi, który gwarantuje sobie ciągłość dzięki ludzkiej potrzebie akceptacji i przynależności do grupy.

25. Marcin 29.06.2009 13:17

    Planecie Nibiru i roku 2012 poświęciłem ponad rok czasu przekopywania internetu i niektórych książek… i mogę powiedzieć łączenie Nibiru i roku 2012 przypomina mi taki plotkarski artykuł pt “z życia gwiazd”. Jeżeli w słuchowisku porusza się dowód na istnienie nibiru – czuli staro sumeryjskie tabliczki to trzeba iść dalej i poczytać staro sumeryjskie teksty. tłumaczenia takich tekstów robił Zacharia Sitchin. W jego książce pt. “Dwunasta Planeta” nie ma nic o roku 2012! a informacje o orbicie nibiru wskazują na okres obiegu wokół słońca liczący 3600 lat i ostatnią wizytę nibiru w pobliżu ziemi ok 2200 lat temu. Nie wiem skąd “INFRA” wzieła okres obiegu 11500 lat i skąd wzieła informację o tym że nibiru będzie w okolicach ziemi już za 3 lata… rok 2012 wziął się jedynie z tekstów starożytnych majów… i według nich w 2012 roku “kończy się” kalendarz majów, a nie kończy się świat tak jak sugeruje się w słuchowisku. Tak naprawdę się on nie kończy – tylko następuje coś na kształt naszego nowego millennium które wg ich kalendarza trwało 26000 naszych lat… Ogólnie jak dla mnie to słuchowisko mimo obszerności to SŁABO przygotowane merytorycznie i próbujące przekazać nam błędne informacje… nie wspomniano nic o satelicie IRAS, nie wspomniano nic o internetowym teleskopie microsoftu i jego dziwnych anomaliach… nie ma nic o anomaliach google sky, które choć częściowo pokrywają się z opowieściami o nibiru, nie ma także słowem wspomniane o Zacharia Sitchinie – rosyjskim badaczu tekstów biblijnych i staro sumeryjskich, brak informacji o tym co oficjalna nauka mówi o planecie nibiru – chodzi mi o doniesienia z uniwersytetu w Kobe w Japonii – artykuł o tym jest na WM!!!

26. Raptor 29.06.2009 13:39

    @Marcin
    Bardzo słuszne uwagi, dlatego np. ja zupełnie nie wiążę 2012 z Nibiru …ale oczywiście mogę się mylić, bo ponoć już ktoś tą planetę widzi 🙂

27. Velevit 29.06.2009 13:53

    @Raptor

    Kto taki?

28. Raptor 29.06.2009 14:23

    Różni tacy w sieci, którzy twierdzą, że mają (i pokazują) nagrania z obserwacji i zdjęcia czerwonej planetki, która się do nas zbliża 🙂

29. zyta 29.06.2009 14:38

    http://www.australia.to/story/Nibiru_Small.jpg

30. Velevit 29.06.2009 14:54

    Lol, Zyta to zdjęcie to stuprocentowy bubel, zaprzecza wszelkim prawom optyki, uwierzyłbym gdyby jego autor twierdził że to nasz księżyc, ale na pewno nie planeta Nibiru 🙂

31. callmeexe 29.06.2009 15:06

    Ja również od jakiegoś już czasu zajmuję się poruszanym tu tematem. Zgadzam się, że 2012 r. jest wskazówką końca świata wg Majów po upływie 13 baktunów ( gdzie jeden baktun = 144 000 dni) od dnia 13 sierpnia 3113 r. p.n.e (początku kalndarza). Mamy więc w sumie 1 872 000 dni i teraz problem polega na tym, przez ile należałoby podzielić czy przez znane nam 365,25 (długość roku) czy przez 360 (gdzie 360 to 1 tun czyli 360 dni). Dzieląc 1 872 000 dni przez 365,25 dostajemy (5125 lat) => rzeczywiście 2012 n.e. Jeśli jednak zastosujemy dzielenie przez 360 to otrzymamy 5200 lat i rok 2087 n.e. Przy czym liczba 52 była świętą liczbą ludów Mezoameryki, jak i też wiązała się z egipskim bogiem Thotem. Uważany przynajmniej przez Sitchina Thot za mezoamerykańskiego Queatzalcoatla obiecał się powrócić. Biedni Indianie myśli, że jest nim Hernan Cortes, ale nie był. Możliwe, że w 2087 roku będącym końcem cyklu powróci. Data ta wiąże się też między innymi z końcem ery Ryb i początkiem ery Wodnika. Rok 2060 i 2090 ( bardzo blisko 2087) wysunął w odnalezionym manuskrypcie sir Izaack Newton. Co zaś tyczy się wspominanej tutaj Nibiru na to iż ktoś pisał , że pojawiła sie 1600 p.n.e i że właśnie powinna być w pobliżu. Nie. Jak przedstawia, tablica sporządzona przez Theophilusa Pinchesa a pozbierana z wielu różnych części datowana mniej więcej na czasy króla babilońskiego Nabuchodonozora lub Nabonida czyli ok 550 r. p.n.e. Tablica przedstawia jakie gwiazdy, planety i gwiazdozbiory obserwowano każdego miesiąca w danym miejscu nieba. Tutaj link do tej tablicy: http://www.members.optusnet.com.au/~gtosiris/page11-7.html . W pozycji XII w najmniejszym okręgu widać mulMarduk – planeta Marduk (Nibiru). Ma to być dowód na to, że ok 550 r. p.n.e. była ona w pobliżu centrum układu słonecznego, a co za tym idzie, że powróci licząc jej obieg wokół słońca na 1 Sar = 3600 lat ok 3000 r. n.e. Jedna data jest niemal na “dniach” druga nikt z nas nie dożyje.. Pozdrawiam.

32. Velevit 29.06.2009 15:11

    Nie no, ja tam nie znam się jakoś specjalnie na obserwacji nieba ani na optyce też nie za bardzo, ale tak na chłopski rozum to ów planeta Nibiru rzekomo znajduje się poza naszym układem słonecznym, porównując wielkość ciała widocznego na zdjęciu z Słońcem i biorąc pod uwagę odległość obu obiektów od Ziemi można by dojść do wniosku że planeta Nibiru jest gigantem wielokrotnie większym od naszego Słońca. A mi bardzo mocno wydaje się że ciało niebieskie które przedstawia ów fotografia znajduje się raczej na odcinku między nami (Ziemią) i Słońcem, chyba raczej niemożliwe jest zobaczenie planety znajdującej się “za” Słońcem, patrząc w kierunku ów gwiazdy, a to dlatego że planety świecą światłem odbitym, patrząc “pod” słońce niemożliwe jest ich dostrzeżenie. To moje osobiste przemyślenia, wydaje mi się że trafne.

33. Fenix 29.06.2009 18:29

    Polecam też ” Misja – Michael Desmarquet ” to chwila wytchnienia ,pobudza wyobraznie .:)

34. Rafał 11.07.2009 14:47

    podoba mi sie wypowiedz tego pana z tej audycji, poniewaz jest dosc obiektywna, ani ten pan nie jest jakims fanatykiem teorii spiskowych ani spisków, nie jest tez skrajnym ignorantem i wysmiewaczem wszystkiego co od biega od tzw. norm