Inflacja rośnie, ceny idą w górę

Opublikowano: 08.01.2020 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2145

Sytuacja w Polsce nie wygląda zbyt dobrze – z powodu zaskakująco wysokiej inflacji w grudniu, która poszła w górę aż 3,4% w ujęciu rocznym, w 2020 możemy spodziewać się dużego wzrostu cen. Najwyższego od 8 lat!

Jak wynika z oficjalnych wyliczeń Głównego Urzędu Statystycznego ceny towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) w grudniu 2019 roku w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku wzrosły aż o 3,4%. W relacji miesiąc do miesiąca inflacja konsumencka urosła o prawie jeden procent (0.8%). W skali ostatniej dekady (!!!) ze wzrostem powyżej 3% mieliśmy do czynienia ostatnio w… 2012 roku.

Ekonomiści nie mają złudzeń – w 2020 roku inflacja będzie tylko rosła. Według przewidywań w pierwszym kwartale nowego roku osiągnie poziom 4,5%, a w przestrzeni całego roku wyniesie 3%. Eksperci Międzynarodowego Funduszu Walutowego są jeszcze większymi pesymistami w tym względzie i mówią wręcz o inflacji na poziomie 3,5% w roku 2020.

Rada Polityki Pieniężnej milczy. Oficjalny cel inflacyjny wyznaczony przez NBP to 2,5 proc. Pomimo obaw nic nie wskazuje na to, aby RPP nie zamierzają interweniować i stopy Narodowego Banku Polskiego pozostaną na takim samym poziomie.

Jak to się przekład na tak zwane „zwykłe życie” w naszej ojczyźnie? Otóż jak wylicza “Rzeczpospolita” produkty i usługi zakupione przez hipotetyczną czteroosobową rodzinę podrożały rok do roku o prawie 7,1 proc. do kwoty sięgającej 1244,33 złotych. W górę poszły ceny podstawowych produktów żywnościowych takich, jak ziemniaki (one zdrożały najbardziej), herbata, jabłka, cukier. Za galopadę rosnących cen będą odpowiadać dwa czynniki – zwyżka kosztów pracy i energii.

Póki co Polaków ominą bezpośrednie podwyżki rachunków za energię elektryczną, ale ich koszty zostaną przerzucone na konsumentów w sposób niebezpośredni. Ich koszty poniesiemy idąc do sklepu czy kupując bilet na autobus. Wygląda na to, że ostro zdrożeje również mięso – zwłaszcza wieprzowina i drób. W tym przypadku nie możemy zapominać o koniunkturze na światowych rynkach i tzw. afrykańskim pomorze świń, który również wpływa na wahania cen.

Źródło: PolishExpress.co.uk


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. kufel10 08.01.2020 16:17

    “produkty i usługi zakupione przez hipotetyczną czteroosobową rodzinę podrożały rok do roku o prawie 7,1 proc. do kwoty sięgającej 1244,33 złotych. W górę poszły ceny podstawowych produktów żywnościowych takich, jak ziemniaki (one zdrożały najbardziej), herbata, jabłka, cukier.”

    A to ile tych jabłek zjada Polak miesięcznie? U nas są po 1-2 zł w zależności od pory roku i tak bez zmian. W bierdące wiadomo że się nie kupuje, bo się kleją od konserwantów. Zjesz miesięcznie jabłek za 10zł? Cukier akurat jest niezdrowy i żadne to porównanie.

    Ta rzeczypospolita to jakiś czosnkowy wydawca, że wg niego Polak je ziemniaki z herbatą i jabłka z cukrem? Co to, zimbabwe jakieś jest ?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.