Indonezyjska armia tropi oddziały OPM

Opublikowano: 15.07.2012 | Kategorie: Polityka, Publikacje WM, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 741

Na początku lipca 2012 roku doszło do szeregu strzelanin w odległych regionach Papui Zachodniej w Indonezji, w dystrykcie Keerom, nieopodal granicy z Papuą Nową Gwineą. Wstępne raporty sugerują, że naczelnik wioski, Sawiya Tami Kampung zginął z rąk indonezyjskich żołnierzy z batalionu Kostrad. Niebawem wojskowi otworzyli ogień i zabili ośmiu Papuasów, którzy przybyli na miejsce by sprawdzić skutki wcześniejszych starć. Indonezyjscy żołnierze zarzekają się, że wszystkie ofiary należały do zbrojnej organizacji TPN/OPM, jednak lokalne ustalenia sugerują, iż byli to jednak zwykli mieszkańcy.

Partyzanci z organizacji OPM od głębokich lat 1960. walczą o niezależność Papui Zachodniej. Ich wieloletnia, nieregularna działalność zawiązała się w momencie gdy ówczesny autokratyczny rząd Indonezji dokonał nieuprawnionej, i jak miały pokazać następne lata, krwawej aneksji zachodniej części Nowej Gwinei. Wojownicy zrzeszeni w OPM pozostają słabo uzbrojeni, niektóre formacje dysponują głównie łukami i włóczniami. Obecnie w Keerom indonezyjska armia ściga grupę separatystów na czele z Lamberthem Pekikirem. Dowódca regionalnej komendy wojskowej, generał Erwin Safriti powiedział, że wysiłki podejmowane w celu pochwycenia Pekikira prowadzone są nie tylko na lądzie, ale także ze względu na charakter obszaru, drogą powietrzną, wzdłuż granic z Papuą Nową Gwineą.

Serwis Bintang Papua przeprowadził krótką rozmowę z Lamberthem Pekikirem zadając mu szereg pytań nawiązujących do obecnej sytuacji. Oto jej fragment:

BINTANG PAPUA: Jakie są twoje odczucia w związku z tym, że jesteście ścigani przez siły bezpieczeństwa?

LAMBERTH PEKIKIR: Aby być zupełnie szczery powiem, że jako człowiek boję się będąc w takiej sytuacji, ale jako ktoś, kto walczy o ziemię Papui i nasze terytorium, wiedziałem, że biorę na siebie wielkie ryzyko.

BINTANG PAPUA: Wiesz, że jesteś ścigany?

LAMBERTH PEKIKIR: Tak, i widziałem ludzi, którzy mnie gonią

BINTANG PAPUA: – Czy jesteś przygotowany na to, co może się zdarzyć jeśli baza TPN/OPM (wojskowe skrzydło OPM) zostanie zaatakowana?

LAMBERTH PEKIKIR: Odkąd postanowiłem bronić ziem Papui i papuaskiego ludu, byłem gotowy stawić czoła, cokolwiek tylko by się działo, dla sprawy prawdy i sprawiedliwości na tej ziemi.

BINTANG PAPUA: – Czy jest coś, co chciałbyś przekazać indonezyjskim siłom bezpieczeństwa?

LAMBERTH PEKIKIR: Chcę by siły bezpieczeństwa przyjęły odpowiedzialność za naruszenia praw człowieka, które występują w Papui Zachodniej i pragnę, położenia kresu tych naruszeń, w wyniku których wiele osób straciło życie.

BINTANG PAPUA: – Kto zastrzelił Sawina Tami Kampunga? (indonezyjskie wojsko oskarża o to OPM).

LAMBERTH PEKIKIR: Obok takich ludzi jak ja, wiele osób w Keerom posiada broń palną, w tym członkowie sił bezpieczeństwa, jak również całkiem niemało cywilów.

BINTANG PAPUA: – Czy jest coś co chciałbyś dodać?

LAMBERTH PEKIKIR: Przemawiając w siedzibie TPN/OPM, wzywam indonezyjski rząd do uznania odpowiedzialności za polityczny konflikt w Papui Zachodniej.

Przygotował dla “Wolnych Mediów”: Damian Żuchowski
Na podstawie: westpapuamedia.info, bintangpapua.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.