Indianie Kayapo przerwali budowę autostrady BR 163

BRAZYLIA. 12 września 2011 roku ponad 100 Indian Kayapo Mekragnoti wkroczyło na plac budowy autostrady BR 163, sparaliżowali operujące tam maszyny i zażądali rozmów z przedstawicielami rządu. Powodem oburzenia Indian były nie dotrzymane obietnice.

Jak zauważył jeden z przywódców protestujących, Imar Kayapo, przed rozpoczęciem budowy w regionie, przedstawiciele rządu obiecali, że projekt ma charakter zrównoważony i będą mu towarzyszyć inne programy związane z poprawą poziomu życia rdzennych mieszkańców. Wśród obietnic przedłożonych przez byłego już dziś dyrektora Departamentu Infrastruktury i Transportu (DNIT), Luiza Antonio Pagota miały znaleźć się konstrukcja nitki drogi do wiosek, budowa punktu medycznego, domu kultury i rzemiosła oraz poprawa programu edukacyjnego. W praktyce żadne z owych zobowiązań nie doczekało się realizacji.

W odpowiedzi Kayapo Mekragnoti zaopatrzeni w strzały i karabiny wkroczyli na plac budowy autostrady BR 163 i zaatakowali operatorów maszyn, pracujących na nawierzchni drogi: odebrali im klucze do pojazdów i całkowicie uniemożliwili kontynuowanie prac. Indianie domagali się aby w ciągu trzech dni na miejscu zjawili się przedstawiciele rządu. Zagrozili, że jeżeli ich postulaty nie zostaną spełnione spalą maszyny a nawet łóżka należące do pracowników. W międzyczasie Kayapo podpalili most na rzece Disparada, znajdujący się w pobliżu miasta Novo Progresso. Gwałtowne reakcje Indian wzbudziły niepokój wśród pracowników. Michel Souza zatrudniony w jednej z dziewięciu firm nadzorujących konstrukcję autostrady wyraził swoje obawy: „Jesteśmy zdesperowani. Nie wiemy do kogo się odwołać. Boimy się, że Indianie nie mają cierpliwości by czekać na zespół DNIT”.

W ciągu 48 godzin od pierwszych zajść na drodze BR 163, prezydent Brazylii, Dilma Rousseff wysłała grupę urzędników państwowych, którzy przybyli na miejsce 16 września aby negocjować z Kayapo. W gronie członków zespołu znaleźli się prezes IBAMA, Curth Trennepohl oraz dyrektor FUNAI, Aloysio Guapindaia. Trzygodzinne rozmowy przebiegały w energicznej atmosferze. Indianie w krótkich, pełnych namiętności wypowiedziach wypominali nie spełnione obietnice oraz ciężar rzucony przez rząd na barki Kayapo: „IBAMA wydała koncesje na elektrownię wodną Belo Monte, a teraz pozwoliła na licencję uwalniającą budowę drogi” – krzyczał jeden z uzbrojonych mężczyzn. Podczas spotkania zespół negocjacyjny w podpisanym przez obie strony protokole, zobowiązał się z ramienia rządu do realizacji wszystkich programów kompensacji przyrodniczej towarzyszących budowie BR 163. Kayapo zawierzając negocjatorom zwrócili zabrane klucze dzięki czemu prace na BR 163 zostały wznowione.

Opracowanie: Damian Żuchowski
Na podstawie: folhadoprogresso.com, socioambiental.org, diariodecuiaba.com.br, estadao.com.br
Dla „Wolnych Mediów”