Importujmy dwa razy więcej węgla niż eksportujemy

Opublikowano: 22.09.2018 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2713

W 2017 roku Polska eksportowała w świat 6,4 mln ton węgla. W tym samym czasie import węgla do naszego kraju był ponad dwukrotnie większy i wyniósł 13,4 mln ton. Tegoroczne statystyki będą pod tym względem jeszcze gorsze. Tylko w okresie styczeń – lipiec importowaliśmy do Polski ok. 11 mln ton (wzrost o +87 proc. r/r), z czego większość pochodziła z Rosji. Tymczasem eksport za granicę węgla z polskich kopalni zanotował rekordowe minima. Zajmująca się tym państwowa spółka Węglokoks potwierdza, że za granicę wysłała jedynie ok. 1 mln ton węgla!

Należąca do Skarbu Państwa spółka Węglokoks była niegdyś największym eksporterem węgla w Europie i jednym z największych eksporterów węgla na świecie. W rekordowym 1984 roku firma ta wysłała za granicę aż 43 mln ton węgla wydobytego w polskich kopalniach. Jeszcze nie tak dawno (2005 rok) spółka ta była w stanie wyeksportować 18 mln ton polskiego węgla. Tegoroczny eksport to – zdaniem wiceprezesa tej spółki Tomasza Heryszka – zaledwie 1 mln ton.

Spadający eksport idzie w parze z rosnącym importem węgla z zagranicy. W ubiegłym roku do Polski sprowadzono 13,4 mln ton tego surowca. Zdecydowana większość importu (bo ok. 70 proc.) pochodziła z Rosji. W tym roku skala importu będzie jeszcze większa. Okazuje się bowiem, że tylko w okresie od stycznia do lipca do naszego kraju wwieziono aż 11 mln ton czarnego surowca. To o 87 proc. więcej niż przed rokiem.

Jeśli sytuacja się nie zmieni (a nic na to nie wskazuje), to do końca roku wolumen importu może przekroczyć rekordowe i nigdy wcześniej nie notowane 17 mln ton.

Co istotne – polskie firmy z branży energetycznej i ciepłowniczej coraz bardziej uzależniają się od rosyjskich dostaw. Poniekąd są na to skazane. Jeśli bowiem od polskich kopalni otrzymują one informacje o ryzyku niedostarczenia zakontraktowanej ilości węgla, bo z miesiąca na miesiąc spada wydobycie, to muszą podejmować czynności zaradcze. Rosja jest najbliżej, a jednocześnie węgiel sprowadzany z tego kraju jest tańszy od węgla sprowadzanego z innych kierunków.

Rząd Mateusza Morawieckiego chciał ograniczyć import węgla ze wschodu. Póki co jednak, to mu się nie udało. Pomimo, że zaczęły już obowiązywać przepisy znowelizowanej ustawy porządkującej handel węglem dla gospodarstw domowych i małych kotłowni (które istotnie utrudniają handel węglem niesortowanym, a taki najczęściej wjeżdża z Rosji do Polski), to nadal brakuje odpowiednich rozporządzeń wykonawczych. Efekt? – Przepisy pozostają martwe, a to oznacza, że przed sezonem grzewczym w kwestii sprowadzania rosyjskiego węgla do Polski zupełnie nic się nie zmieni.

Na podstawie: Stooq.pl, BiznesAlert.pl, Rp.pl
Źródło: Niewygodne.info.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. ZIWK 22.09.2018 16:56

    Artykuł pomija podstawowe kryterium zakupu:
    C E N Ę !
    Zwyczajnie węgiel z naszych kopani jest bardzo drogi i to pomimo różnych sztuczek (umarzanie podatków itp.)
    Wynika to z wyczerpania łatwo dostępnych złóż i konieczności wydobywania z dużej głębokości (ponad 1000m!).
    Taka metoda wydobycia nie może konkurować ze stosowaną w innych warunkach geologicznych metodą odkrywkową, gdzie eksploatuje się węgiel z głębokości 50 m. Nasze kopalnie to zupełnie inna skala problemów – wentylacja, odwadnianie, transport, zagrożenie osiadaniem i metanowe itd. W kopalniach odkrywkowych poza odwadnianiem tych problemów brak.
    Wspomniane przez PanaOdkrywcę zagłębie Wałbrzyskie upadło właśnie przez koszty – pomimo obecności świetnego węgla koksującego budowa geologiczna złóż wykluczała ich opłacalną eksploatację. Węgiel tam był wydobywany wyłącznie ręcznie i bez możliwości zmechanizowania (pokłady o grubości 50 cm, i o nachyleniu 90 stopni). Gdyby utrzymano tam wydobycie, to tona tamtejszego węgla musiała by dziś kosztować ponad 3 tysiące złotych… Czy ktoś by to kupował?
    Praca w kopalniach odbywa się na jedną zmianę, ale wentylować i odwadniać musi się 24 h/dobę – a to znów złe wykorzystanie środków.
    Jednocześnie w kopalniach dalej występują gigantyczne przerosty zatrudnienia wśród biurokracji – a każdej biurwie po 25 latach fedrowania papierków i machania pieczątkami przysługują pełne uprawnienia z kart górniczych, 13, 14, 15… barbórek, gruszowego, kredkowego itd…
    To wszystko generuje olbrzymie koszty pokrywane przez cały kraj.

    Więc gdy nabywca może zakupić węgiel tańszy, to po prostu go kupuje. W przypadku firm, zakup porównywalnego, ale droższego towaru jest zwykłą niegospodarnością.

    Jednocześnie w polityce i w społeczeństwie funkcjonuje teza Związku Patriotów Polskich w ZSRR, że górnictwo jest najważniejszym przemysłem, węgiel najważniejszym towarem eksportowym i za sprzedany węgiel kupimy sobie wszystko… – Czyli dalej mamy być gospodarką kolonialną, żyjącą z eksportu nieprzetworzonego surowca.
    Patrząc się na ceny węgla, i porównując je z kosztami jego wydobycia w Polsce można odnieść wrażenie, ze cały przemysł wydobywczy działa dla przyjemności górników oraz dla zakupu spokoju społecznego.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.