Ile Serbię kosztuje utrata Kosowa?

Opublikowano: 09.08.2018 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 857

Władze proklamowanej Republiki Kosowo uzurpowały należącą do Serbii infrastrukturę, przedsiębiorstwa i grunty, na przekór postanowieniom rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1244.

Misja ONZ w Kosowie, której Belgrad powierzył zarządzanie swoim majątkiem w Kosowie, zamiast chronić go przed nielegalnymi roszczeniami Albańczyków, tylko przyczyniła się do jego alienacji. W co obfituje Kosowo, ile kosztuje jego bogactwo i co straciła Serbia?

Według danych opublikowanych w 2016 roku badań pozarządowej serbskiej NGO Centar za praktiсnu politiku (Centrum praktycznej polityki), każdej sekundy 16 euro ucieka z budżetu Serbii do Kosowa i Metohiji, natomiast serbscy urzędnicy w różnych latach podawali kwotę „pół miliarda euro”.

Korzystając z zasobów posiadanych przez Serbię, Prisztina okrada Serbię na prawie 11 000 000 euro rocznie. Przedstawiciele sieci elektrycznych Serbii (Elektromreze Srbije) oficjalnie ogłosili szeroką skalę kradzieży energii elektrycznej, włącznie z nielegalnie eksploatowanymi w Kosowie serbskimi przedsiębiorstwami.

Od 1961 do 1990 roku w infrastrukturę i rozwój przedsiębiorstw w Kosowie i Metohiji, według nieoficjalnych źródeł, Serbia w składzie Jugosławii zainwestowała około 17,6 mld dolarów. Do upadku Jugosławii 48% z dotacji budżetowych na rozwój regionów szło na Kosowo.

Profesor prawa międzynarodowego Dejan Mirovic twierdzi, że Albańczycy z Kosowa „dostali w swoje ręce” wszelkie mienie Serbów w środkowym i południowym Kosowie.

Wszystko to zostało zbudowane w czasach Jugosławii. Z prawnego punktu widzenia, nie mają nic innego niż amerykańską bazę wojskową „Bondsteel”. I nawet nie chcę mówić o jakiejkolwiek ostatecznej umowie, kiedy Prisztina absolutnie nielegalne używa naszej elektrociepłowni Obilic — powiedział rozmówca Sputnika.

Rząd Kosowa utworzył specjalną grupę roboczą, aby ocenić własność publiczną przedsiębiorstwa „Trepca” (kompleks kopalń i zakładów przemysłowych na terenie Kosowa — red.) i planuje w ten sam sposób postąpić z elektrownią Obilic i zbiornikiem Gazivode. Przypomnijmy, że sama tylko „Trepca” obecnie jest warta około 85 miliardów dolarów.

W 2004 roku niezależna komisja ds. kopalń i zasobów mineralnych zarządzanych przez UNMIK zbadała zasoby naturalne Kosowa. W swoim raporcie na temat wyników tego badania Rainer Hengstmann powiedział, że Bank Światowy szacuje zasoby mineralne w regionie na 13,5 miliarda euro. Geologiczne rezerwy węgla brunatnego ocenia się w przybliżeniu na 15 miliardów ton, zapasy ołowiu i cynku są szacowane na 51 milionów ton, co odpowiada 74,1% zasobów Serbii, zapasy niklu i kobaltu stanowią około 19,9 milionów ton, a złoża boksytu zawierają około 1,7 milionów ton rudy, które powinny być wystarczające do produkcji 425.000 ton aluminium.

Według szacunków Banku Światowego, z którymi zgadzają się eksperci z Wydziału Geologii Uniwersytetu Belgradu, kosowskich zapasów węgla brunatnego i drzewnego byłoby wystarczająco, aby zapewnić paliwo dla dwóch elektrowni cieplnych, które mogłyby wyprodukować tyle energii, że wystarczyłoby na sto lat. Serbskie Ministerstwo Energii w 2009 roku poinformowało, że koszt tej energii byłby równy sumie 100 milionów euro.

Badający potencjał kosowskich kopalni Amerykanie doszli do wniosku, że ich rezerw wystarczy na 16 wieków rozwoju, a wydobywanych złóż siedmiu strategicznych rud — ołowiu, cynku, srebra, niklu, manganu, molibdenu i boru — są szacowane na 1,000 miliardów dolarów! Na podstawie tych danych można stwierdzić, że właściciel „Trepca” automatycznie nabywa status lidera w dziedzinie energetyki w regionie.

Dejan Mirovic przypomina, że zgodnie z rezolucją nr 1244, Serbia powierzyła zarządzanie swoją własnością misji ONZ w Kosowie — UNMIK. Twierdzi, że wszystkie „samowolne” decyzje podejmowane przez przedstawicieli Misji, którzy przekazali mienie Serbów władzom Kosowa, muszą być poddane kontroli i rewizji.

Z mediacji UE w kwestiach własności, nic nie wynika, bo Bruksela sama nadal praktykuje poważne naruszenia prawa międzynarodowego — powiedział rozmówca Sputnika.

Twierdzi on, że jest to czysta uzurpacja mienia Serbów i odnosi się to zarówno do zbiornika „Gazivode”, jak i elektrowni Obilic i złóż „Trepca”. „Ich bezczelność nie zna granic, póki my ich nie zatrzymamy” — mówi Dejan Mirovic i podkreśla, że serbscy Albańczycy zarządzają serbską własnością na prawach użytkowania, ale nie własności.

Według specjalisty w dziedzinie prawa międzynarodowego, ten „bezprecedensowy rabunek” odbywa się pod egidą ONZ, pomimo faktu, że rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1244 nie przewidywała jakiegokolwiek rodzaju udziału tej organizacji międzynarodowej w rewizji praw własności w Kosowie i Metohiji. Wręcz przeciwnie, dokument stwierdził, że poprawki do prawa własności państwa, nieruchomości, firm i osób fizycznych nie są dozwolone bez ich zgody. UNMIK uzurpował prawo własności na serbskie nieruchomości i przedsiębiorstwa samowolnie i niezgodnie z postanowieniami rezolucji nr 1244.

Kosowscy Albańczycy uzurpowali 80% z 1,088,699 ha ziem należących do Serbii według dokumentów. Większość serbskich firm zostało sprzedanych drogą przestępczej prywatyzacji, która opierała się na rozporządzeniach w sprawie prywatyzacji, podpisanych w 2005 roku przez ówczesnego szefa misji ONZ w Kosowie, Sørena Jessena-Petersena. Zgodnie z tym dokumentem, można nie ustanawiać przynależności własności przed sprzedażą nieruchomości, ale zdefiniować ją w sądzie po transakcji.

Od 2006 roku zostało sprzedanych 145 serbskich firm, łączna liczba transakcji wyniosła 148 mln euro. Kupującym nie przeszkadzały roszczenia prawne Serbii i Czarnogóry do tych obiektów.

Zdjęcie: RonnyK (CC0)
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Sedziwoj 09.08.2018 18:35

    Ciekawe jakiej narodowości byli kupujący.

  2. emigrant001 09.08.2018 20:47

    Bezprawne działania nie tylko wbrew logice ale w rozumieniu prawa były skuteczne jedynie dzięki poparciu amerykańskich bomb. “Społeczność” międzynarodowa ma gumowy kręgosłup.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.