Liczba wyświetleń: 881
Już wiadomo, że wybory parlamentarne odbędą się 9 października i nic tego nie zmieni. Ci, którzy uważnie śledzą doniesienia niezależnych mediów, wiedzą, że dzięki „sztuczkom” PKW nie wszyscy będą mogli w nich wystąpić lub nie będą mogli wystawić tylu kandydatów ilu by chcieli, a w ogóle nie ma pewności, że te wybory będą przeprowadzone zgodnie z Kodeksem Wyborczym czy Konstytucją RP.
Dotychczasowe sondaże, które są jakie są, ale raczej nie „myliły” się dotychczas więcej niż ok. 5% (czasem bardzo ważnych 5%, bo dających np. mandaty PSL czy Samoobronie ale wg stosowanej metody przeliczania głosów na mandaty do Semu, oznaczających góra ok. 30 mandatów) czyli nowe wybory niewiele zmienią w układzie sił w Sejmie. Czy np. koalicja PO + SLD, czy PO + SLD + PSL (bo aktualny Prezydent RP, już zapowiedział, że nie musi wyznaczyć lidera wygrywającej partii jako nowego premiera, to pewnie na wypadek, jakby wygrał „niekoalicyjny” PiS, a na wygraną PiS-u powyżej ok. 43%, dających ponad 230 mandatów też się nie zanosi) coś zmieni w kraju na lepsze? Można być raczej pewnym, że „nowy” rząd, mający kolejne 4 lata, utrwali dotychczasowe swoje osiągnięcia i przeprowadzi nas z „sukcesem” przez zapowiadany kryzys, sięgając, jak dotychczas, do kieszeni obywateli, w tym tych nie najbogatszych, nie wysilając się na jakieś „rewolucyjne” ale niepewne (dla siebie i swoich popleczników, oczywiście) rozwiązania. Czyli pod koniec kadencji będziemy, jako ogół obywateli, ubożsi o kolejne przedsiębiorstwa, nieruchomości (może wreszcie uda się „demokratycznie wybranym reprezentantom narodu” dobrać do lasów i zmienić je wreszcie z „niczyich” na „czyjeś” (tylko czyje?), będą mieli przecież na to 4 lata!) i prawa obywatelskie (dostęp do informacji już udanie „hołocie” ograniczyli) itp. itd. ale za to z szerszym dostępem do miejsc pracy w wielkich koncernach, rozliczających się z podatków głównie na przysłowiowych „Kajmanach”, no może na bardziej „cywilizowanych” warunkach „zmodernizowanego” Kodeksu Pracy i przybliży nas do „raju” strefy Euro i zarządów EBOR i MFW, nie wspominając o szerokim dostępie naszych rolników do „sprawdzonych” i „doskonałych” nasion, jakie stosowane są przez „cywilizowanych” farmerów w USA, z zaprzestaniem „bezsensownego i kosztownego” gromadzenia jakichś, nikomu już niepotrzebnych, archaicznych materiałów siewnych.
Ta „świetlana” przyszłość wydaje się nieuchronna, ale możemy spróbować coś jeszcze z tym zrobić! Tylko jak? Głosowanie na jakąkolwiek partię nie przyniesie ŻADNEGO efektu, tak jak nie przyniosło dotychczas. Akcje promocyjne, jakiegoś konkretnego nowego, ugrupowania nie dadzą też w tym stanie prawnym już ŻADNEGO efektu (za mało czasu, za mało środków, za mały dostęp do mediów), w Sejmie znajdą się tyko te cztery partie jakie były, z ew. „ozdobą”, składającą się ze współpracowników Palikota, JKM lub ew. PJN-u, bez możliwości REALNEGO ich wpływu na rządy. Sugerowany tu i ówdzie bojkot wyborów również będzie bezskuteczny, bo choćby z frekwencją 30 % wybory się odbędą i nowy Sejm i rząd będą wybrane, a jedną z pierwszych akcji propagandowych będzie ogłoszenie, że ci co nie byli głosować to popierają dotychczasową politykę rządu, bo gdyby nie popierali to by poszli i zagłosowali przeciw.
Jest, moim zdaniem, doskonały i prosty sposób na „poinformowanie” rządzących elit, że nie mają poparcia większości obywateli i tym samym danie do zrozumienia opinii społecznej w kraju i na świecie, że Sejm i rząd utraciły legitymizacje. Należy rozpropagować, możliwie szeroko, bo oficjalne media tego nie zrobią (czy wiemy dlaczego?), że istnieje możliwość oddania głosu NIEWAŻNEGO! Ci co idą na wybory i oddają głos nieważny (zalecam przekreślenie pierwszej, lub innej strony DUŻYM KRZYŻYKIEM, pod żadnym pozorem nie wrzucać do urny czystej karty do głosowania!) NA PEWNO nie popierają aktualnego układu politycznego, jaki by on nie był! Przy masowej obecności niezadowolonych wyborców, oddających głosy nieważne, jest możliwość przegłosowania „twardych elektoratów wielkiej czwórki” (wstępnie, jak oszacowałem w swoim środowisku, jest to możliwe przy frekwencji powyżej 60%, co jest możliwe, bo już bywały większe) i szanowna PKW musiała by ogłosić wyniki np.: frekwencja wyniosła 62%, głosów nieważnych 51%… Co to oznacza? Sejm i rząd powstanie, ale będzie w zasadzie NIELEGALNY bo bez LEGITYMIZACJI!!! I to będzie doskonały wstęp do działań, które będą zmierzać do naprawy Rzeczypospolitej czego sobie i wszystkim podobnie myślącym życzę.
Autor: janpol
Źródło: Nowy Ekran
Poznaj plan rządu!
Co do mnie, jesli w ogole zaglosuje, to tylko na taka partie, ktora poda jasny, skuteczny program 1) poprawy polskiej gospodarki, w tym likwidacji bezrobocia, podniesienia plac, zatrzymania odplywu z Polski ogromnych sum zarabianych tu przez cudzoziemskie (w tym np. holenderskie – ki czort?!) biznesy i banki; 2) uzbrojenia militarnego Polski; 3) podniesienia prestizu miedzynarodowego Polski, w tym objecia potezna opieka Polakow mieszkajacych poza Polska, wlaczajac surowe karanie propagandy nienawisci i aktow przemocy wobec tych Polakow. Jak sa traktowani Polacy np. w Brytani, czy nawet takich kraikach jak Holandia i Litwa? Co konkretnie rzad Polski robi w sprawie przesladowania tych Polakow?
PS. Aha, i jeszcze punkt 4) zaglosuje tylko na taka partie, ktora obieca, ze calkowicie zniesie w Polsce jakakolwiek cenzure jakichkolwiek wypowiedzi, wprowadzi prawo zapewniajace totalna wolnosc wypowiedzi, i surowe kary za ograniczanie tej wolnosci. Boze, jak wielu Polakow, czy raczej polskojezycznych polonofobow, cenzuruje wypowiedzi np. na internecie. Ta sklonnosc do cenzurowania wypowiedzi wiele mowi o mentalnosci Polakow, wskazuje jakie przekonania, czyli nastawienie, maja wobec swoich rodakow. To nastawienie da sie wyrazic mniej wiecej tak: “Uciskanie przeze mnie innych Polakow jest sluszne, bo jest ono dowodem na to, ze tylko ja jestem wazny”. Wydaje sie, ze podobne nastawienie posiadaja w stosunku do swoich rodakow mieszkancy krajow Trzeciego Swiata. Jednak wydaje sie, ze nawet tam juz gdzieniegdzie nastapila poprawa tego nastawienia.
@Marky, Podpisuję się obiema rękami pod twoim listem a od siebie dodam o żywności GMO, kto się zadeklaruje o całkowitej blokadzie takowej oraz zakazie rozprowadzania nasion GMO, i minimalnym imporcie żywności z zachodu oraz pełnym poparciu dla polskich rolników oraz polskiej żywności, to na niego zagłosuję.
Banda naiwniaków. Mało się kłamstw wyborczych nasłuchaliscie?
@Marky
MIELIŚCIE JUŻ TAKI RZĄD!!!
To daliście sobie zrobić wodę z mózgu!!
Teraz też dacie!
beznadzieja.
MYŚLEĆ SAMODZIELNIE!!!!
@ bogdzio
Masz racje, przyjacielu. Ja tez dodaje do listy moich warunkow, jako punkt 5, calkowita blokade zywosci GMO, zakaz rozprowadzania nasion GMO, minimalny import zywnosci z tzw. Zachodu, oraz calkowite poparcie dla polskich rolnikow i polskiej zywnosci. Pozdrawiam.
@ chris
RE: MIELIŚCIE JUŻ TAKI RZĄD!!!
— Czemu zwracasz sie do mnie w liczbie mnogiej, chrisie? Jaki konkretnie rzad masz na mysli, ktory juz, ahem, “mielismy”?
RE: “To daliście sobie zrobić wodę z mózgu!!”
— Czy masz namysli, ze ja dalem sobie zrobic wode z mozgu? Co bys przez to konkretnie rozumial? Podaj odpowiednie fakty.
RE: Teraz też dacie!
— Czy masz na mysli, ze teraz ja tez dam sobie zrobic wode z mozgu? A co bys przez to rozumial?
RE: beznadzieja.
— Czy masz na mysli, ze jest beznadziejnie? Co bys przez to konkretnie rozumial – jakie fakty?
RE: MYŚLEĆ SAMODZIELNIE!!!!
— Czy radzisz, zebym mysla samodzielnie? Wiec ja niby nie mysle samodzielnie? Udowodnij.
Rodacy, starajcie sie myslec, mowic i pisac jasno i zrozumiale. Mnostwo holoty z tzw. Zachodu przywyzasza was jasnoscia i krytycznoscia myslenia, oraz precyzja wyrazania sie. To posiadanie lepszych umiejetnosci retorycznych przez te holote wydaje sie glownym powodem tego, ze goruje ona nad Polakami politycznie, ekonomicznie, a niekiedy kulturalnie.
@ Fenix
RE: Nie idę głosować bo nie ufam już żadnej władzy (…)
— Tak jest najwygodniej, prawda?
“Rodacy, starajcie sie myslec, mowic i pisac jasno i zrozumiale”
@ Marky Ty dziecko lepiej swoje teksty przeczytaj zanim zaczniesz nawoływać do pisania jasno i zrozumiale bo ciężko się to czyta. Jesteś naiwny, jeśli sądzisz, że pójściem do urny coś zdziałasz to proponuję odświeżyć sobie lekcje historii. Choćby tej najnowszej. Marky ma listę warunków:) Ehh…
Wybory? Jakie wybory? Nigdzie się nie wybieram. Każdy kto chce mieć jakąś fikcje wyboru – proszę bardzo, tylko proszę potem nie wałkować w kółko tych samych haseł, że jest źle.
@ obserwatorek
Dlaczego konkretnie nazywasz mnie “dzieckiem”? Czy usilujesz mnie obrazic? Czy twierdzisz, ze ja pisze niejasno i niezrozumiale? Konkretnie ktory tekst masz na mysli? Zacytuj.
RE: “Jesteś naiwny, jeśli sądzisz, że pójściem do urny coś zdziałasz to proponuję odświeżyć sobie lekcje historii. Choćby tej najnowszej.”
— Co masz powyzej konkretnie na mysli? Dlaczego konkretnie twierdzisz, ze jestem naiwny? Udowodnij, ze jestem. Co konkretnie rozumiesz przez to “odswiez[enie] sobie lekcji historii” “chocby tej najnowszej”? Czemu konkretnie mi proponujesz to odswiezanie?
RE: “Marky ma listę warunków:) Ehh…”
— Czy uwazasz ze jest to smieszne, ze ja mam liste warunkow dla partii politycznej, na ktora ewentualnie zaglosuje? Dlaczego byloby to smieszne? Czy uwazasz mnie za kogos kompletnie niewaznego, gonego pogardy czy politowania? Konkretnie czemu bys mnie za kogos takiego uwazal?
RE:”Wybory? Jakie wybory? Nigdzie się nie wybieram”
— A nie wybieraj sie sobie. Twoj post wydaje sie swiadczyc o tym, ze jestes osoba negatywna,rowniez w stosunku do siebie samej,ktora sama nie chce dzialac dla poprawy Polski, i usiluje przeszkadzac innym w takim pozytywnym dzialaniu. Slabi ludzie o mentalnosci niewolniczej?
Cieszę się, że temat, udziału w wyborach i oddawania nieważnych głosów, nadal żyje na łamach WM! Myślę, że należy korzystać z takich mediów dla wymiany poglądów, ale w tej sytuacji (“wybory” (cha, cha, cha …), czyli plebiscyt poparcia dla rządów PO + PSL+ ew. SLD, się zbliżają) też do stworzenia jakiej formy organizacji dla rozpropagowania idei. Myślę, że czas w tej chwili jest do szukania wspólnej płaszczyzny dla porozumienia (protest przeciwko temu co było dotychczas!) a szukanie różnic i “wojna na górze” to przyszłość, zostawmy to NAPRAWDĘ NA PÓŹNIEJ!!!