IG Farben, Bayer i kontrowersje wokół Zyklon-B

Niestety, nie sposób uciec od tego tematu, gdyż będzie on zawsze wiązał się z takimi firmami, jak Bayer. Warto zatem przypomnieć, że firma Bayer, wraz z pięcioma innymi firmami niemieckimi (BASF, Hoechst, Agfa, Chemische Fabrik Griesheim-Elektron oraz Chemische Fabrik vorm. Weiler Ter Meer), w 1925 roku weszła w skład nowo utworzonego kartelu o sławetnej nazwie IG Farben.

Ten chemiczny i farmaceutyczny konglomerat stał się wówczas największą firmą w przedwojennej Europie oraz największą firmą chemiczną i farmaceutyczną na świecie. IG Farben wytwarzała (wraz z koncernami Degussa i Th. Goldschmidt AG) m.in. środek owadobójczy o handlowej nazwie Cyklon-B, szeroko stosowany insektycyd. Cyklon-B stosowany był już przed wojną w wielu krajach jako środek owadobójczy, m.in. na statkach, w magazynach, budynkach przemysłowych, barakach, młynach. Przy jego użyciu można było skutecznie przeprowadzać zwalczanie niepożądanych organizmów, nawet bez rozładowywania całych statków czy wagonów towarowych. Stosowany był już przed wojną powszechnie w dużych skupiskach ludzkich, np. w koszarach wojskowych, a w czasie wojny również w licznych obozach koncentracyjnych. W niemal każdych większych niemieckich koszarach wojskowych oraz w niemal każdym niemieckim obozie koncentracyjnym była ulokowana tzw. komora gazowa („Blausaeure-Entlausungs-kammer„), służąca do regularnego odwszawiania ubrań, zarówno więźniów, jak i personelu.

Cyklon-B zasłynął po wojnie, gdy oznaczony został jako narzędzie masowego i planowanego uśmiercania ludzi w niemieckich obozach koncentracyjnych, jakkolwiek do chwili obecnej nigdzie na świecie, w żadnym archiwum – włączając w to liczne Muzea Holokaustu – nie przedstawiono nawet pojedynczego dokumentu mającego świadczyć o użyciu tego środka do masowej eksterminacji ludzi (poza zeznaniami świadków, często absurdalnymi bądź zaprzeczającymi sobie).

Po pokonaniu Niemiec hitlerowskich, strona zwycięska nie szczędziła propagandy, która zaowocowała takimi nonsensami, jak, przedłożone do Trybunału w Norymberdze przez stronę brytyjską, oskarżenie o użyciu Cyklonu-B do uśmiercenia 4,5 miliona Żydów w obozie Auschwitz-Birkenau. Po zrewidowaniu liczby ofiar KL Auschwitz, dzisiaj obowiązuje nowa wykładnia mówiąca o „ponad 1,1 milionie ofiar, głównie Żydów”. Wykładnia dalej zakłada, że większość z tych ofiar zginęła od zastosowania środka o nazwie Cyklon-B, przez co środek ten kojarzony jest dzisiaj z „Holokaustem”.

Kontrowersje wokół środka o nazwie Cyklon-B w żaden sposób nie przesłaniają ani nie osłabiają faktu, że firma Bayer była wielokrotnie pozywana i skazywana za rozprowadzanie swoich produktów, które doprowadzały do zgonów i kalectw. Np. w latach 1980. laboratorium należące do Bayera, z pełną wiedzą rozprowadzało w Afryce lekarstwo skażone wirusem HIV, w wyniku czego tysiące ludzi zostało zainfekowanych.

Należąca obecnie do Bayera firmy Monsanto, rozprowadzała herbicyt Roundup (dalej stosowany!), zawierający bardzo szkodliwy glifosat, związek który nie ulega rozkładowi w środowisku i stosowany przez lata przyczynił się w znacznym stopniu do wzrostu przypadków nowotworów i innych chorób. W 2020 roku Bayer zawarł umowę z grupą ponad 10 tysięcy poszkodowanych, godząc się na wypłacenie 10 miliardów dolarów (większość z odszkodowania w pierwszym rzędzie zostanie wypłacona prawnikom). Ta sprytna ugoda jednocześnie zdejmuje firmę Bayer z przyszłej odpowiedzialności za dalej produkowany i rozprowadzany śmiercionośny produkt.

Wszystko na tym świecie jest ze sobą powiązane i bez stanięcia w prawdzie, bez odrzucenia kłamstw reinterpretujących historię, bez zatrzymania cenzury, jedyną drogą pozostaje rozszerzenie kłamstwa, manipulacji, dezinformacji, również na sferę nauki i medycyny. Co obserwujemy dzisiaj w czasie rozprowadzania „innowacyjnych” niebezpiecznych produktów opakowanych jako „szczepionki przeciwko Covid-19”.

Źródło: Bibula.com