Hubble zobaczył najstarszą galaktykę

Opublikowano: 28.01.2011 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości z wszechświata, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 721

Zaledwie przed trzema miesiącami informowaliśmy o odkryciu najodleglejszego obiektu we wszechświecie, a już dowiadujemy się, że teleskop Hubble’a zajrzał jeszcze głębiej w kosmos. Tym razem zauważono niewielką galaktykę, UDFj-39546284, znajdującą się w odległości 13,2 miliarda lat świetlnych od Ziemi. Poprzedni rekord został pobity o około 150 milionów lat. Nowo odkryta galaktyka jest około sto razy mniejsza od Drogi Mlecznej i została stworzona przez gwiazdy, które powstały zaledwie 480 milionów lat po Wielkim Wybuchu.

Odnalezienie tej galaktyki bardzo nas ucieszyło, a jednocześnie jesteśmy zdziwieni, że odkryliśmy tylko jeden tak wiekowy obiekt. To wskazuje, że wszechświat w swoich początkach przechodził szybkie zmiany – mówi Ivo Labbe, jeden z autorów odkrycia.

Dotychczas znamy 47 galaktyk, które pochodzą z czasów, gdy wszechświat liczył sobie około 650 milionów lat. To wskazuje, że pomiędzy 480 a 650 milionami lat po Wielkim Wybuchu doszło do wielokrotnego przyspieszenia tempa powstawania gwiazd.

Odkryta galaktyka znajduje się na granicy obecnych możliwości obserwacyjnych Teleskopu Hubble’a. Jednocześnie pokazuje, jak bardzo urządzenie to zmieniło naukę.

Zanim Teleskop trafił na orbitę byliśmy w stanie obserwować obiekty, których przesunięcie ku czerwieni wynosiło z=1, a powstały one 6 miliardów lat po Wielkim Wybuchu. Przesunięcie ku czerwieni to zjawisko przesuwania się długości obserwowalnych fal elektromagnetycznych w kierunku czerwieni. Im dalej leży obiekt, tym większe jest jego przesunięcie ku czerwieni. Już w roku 1995 dzięki urządzeniu Hubble Deep Field możliwości obserwacyjne ludzkości zwiększyły się do z=4. W roku 2002 astronauci zamontowali na Hubble’u urządzenia Advanced Camera i Hubble Ultra Deep Field zwiększając wartość “z” do 6. Gdy zamontowano pierwszą kamerę działającą na podczerwień – Near Infrared Camera, oraz Multi Object Spectrometer, “z” wzrosła do 7. Obecnie, po kolejnych udoskonaleniach możliwości obserwacyjne Hubble’a wynoszą z=10, co pozwala na zauważenie obiektów powstałych zaledwie 500 milionów lat po Wielkim Wybuchu.

Budowany właśnie przez NASA następca Hubble’a czyli James Webb Space Telescope pozwoli nam zobaczyć obiekty o z=15 i, prawdopodobnie, jeszcze starsze.

Astronomowie mają nadzieję, że dzięki temu ujrzymy pierwsze gwiazdy, które mogły powstać w 100-250 milionów lat po Wielkim Wybuchu, a zatem ich wartość “z” wynosi od 15 do 30.

Autor: Mariusz Błoński
Na podstawie: Carnegie Institution for Science
Źródło: Kopalnia Wiedzy


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

12 komentarzy

  1. Obi-Bok 28.01.2011 08:44

    Za kilka dekad wyślą na orbitę “Big Bang Telescope”, osiągniemy z=200 i będziemy mogli zobaczyć co się wydarzyło przed Wielkim Wybuchem 😉

  2. Murphy 28.01.2011 11:01

    Te wszystkie ich spekulacje na temat wieku galaktyk i gwiazd są co najmniej wątpliwe. Skąd niby wiedzą dokładnie przez jakie ośrodki przechodziło to światło które widzą w teleskopie i jakie mają dowody na to że jego tor oraz prędkość nie uległa zmianie? Pomijając to wszystko, to co im daje takiego wielkiego i ważnego dla ludzkości? Poprawił się stan życia wielu osób przez te ich odkrycia? Wzięli by się do normalnej roboty a nie marnowali czas na gapienie się w niebo. 😐

  3. Trinollan 28.01.2011 12:38

    @Murphy
    “Wszystko co robicie jest jakieś takie głupie, weźcie lepiej łopaty albo szafy z dokumentami i przerzucajcie je…”
    Z jednej strony mamy ludzi, którzy są mądrzejsi od całej nauki, bo stwierdzają, że tej ostatniej nieznajomość odpowiedzi na Wielkie Pytania jest dyskredytująca, z innej strony ludzi nieprzychylnych jakiejkolwiek chęci odpowiadania sobie na te Pytania. Ech…

  4. eXpeL 28.01.2011 15:59

    ‘MURPHY’ – odwiedź kilka/kilkanaście muzeów [ wystarczy nawet wirtualne zwiedzanie np. na holoit.com ] a zauważysz że astronomią ludzkość interesuję się od zarania dziejów . przyjrzyj się okiem inżyniera sprzętowi RTV/AGD/PC i innym multimediom [ niestety tym wojskowym również ] a zobaczysz że bez ‘patrzenia w niebo’ wszystko to wyglądało by inaczej . zastanów się też czy zadanie sobie samemu pytania kim jestem / gdzie jestem / dlaczego jestem – nie jest czasem ciekawsze od chodzenia do pracy – płacenia podatków i oglądanie telewizji … zgaduje to jest dla Ciebie ta ‘normalność’ – niestety masz rację że w naszym systemie praca jest niezbędna aby móc myśleć o tych 3 odpowiedziach [ jedno nie wyklucza drugiego ]

  5. Jack Ravenno 28.01.2011 16:32

    Zgadzam się z pierwszym zdaniem Murphy’ego. To są spekulacje wynikające z przyjętych założeń. A co – jeżeli poczerwienienie światła nie jest związane ze zjawiskiem Dopplera w prawie Hubble’a ? Wszystko się wali na pysk. A co jeżeli mikofalowe tło we wszechświecie nie jest związane z tzw. wielkim wybuchem a ma związek z paradoksem Olbersa ? Dotychczas nauczyłem się też, iż ludzie – niezależnie od tego kim są i co robią to w większości mitomani i pozerzy.

    Ciekawym zagadnieniem wydaje się fakt świecenia całej galaktyki sprzed ponad 13 mld lat. To ciekawe bo gwiazdy raczej tak długo nie wytrzymują.
    Słońce ma “wyliczony” czas ok 10 mld lat a masywniejsze gwiazdy żyją o wiele krócej. Zastanawiające też – dlaczego nie widzimy “zapalających się” naprawdę nowych gwiazd a tylko umierające ? Jest wiele takich pytań, które pozostają bez odpowiedzi. Ciekawym człowiekiem w tym wszystkim jest Halton Arp http://en.wikipedia.org/wiki/Halton_Arp z jego odkryciami i twierdzeniami…

  6. eXpeL 28.01.2011 17:27

    Jack Ravenno : masz rację że mogą to być spekulacje z przyjętych założeń . Sprawa powinna się wyjaśnić wraz z postępem prac Nassima Harameina . W każdym razie galaktyka widoczna sprzed ponad 13 mld lat to w rzeczywistości jej światło które docierało do nas przez te 13 mld lat [ najprawdopodobniej może już nie istnieć albo istnieć ale w innej formie ] . Co do zapalających się gwiazd widzimy ich narodziny coraz częściej – są to SUPERNOVE [ śmierć gwiazdy ] . obserwacje tych eksplozji zaczęliśmy stosunkowo nie dawno …

  7. Jack Ravenno 28.01.2011 18:30

    uf ale jesteście uwarunkowani 🙂 może warto to jeszcze kilka razy przemyśleć? Wnioskowanie w oparciu o przesunięcie to bardzo wątła i raczej jedyna niteczka, na której wisi cała kosmologia 😉 Zwłaszcza w obliczu innych badań – alternatywnych do obowiązującej i jedynie słusznej wielkowybuchowej linii. William G. Tifft i kwantyzacja przesunięcia jako wskazanie na inne źródło niż szybkość przemieszczania się źródła.

    Co do supernowych – owszem notuje się śmierć gwiazd ale nie notuje NARODZIN całkiem nowiutkich co w tak wielkim wszechświecie również powinno się zdarzyć.

    Może się doczekam bardziej spójnych wyjaśnień.

  8. eXpeL 28.01.2011 20:15

    Jack RAVENNO : Nassim Haramein najprawdopodobniej znalazł odpowiedź na pytanie gdzie jesteśmy [ ugiął się przed nim Hawking – Enstein zdążył zrobić tylko gdybania na ten temat ] . Wyjaśnia on czym jest próżnia czyli przestrzeń po której rozchodzi się światło – powinno to zbudować nowy wzorzec definiowania widzialnego wszechświata . Supernova jako śmierć gwiazdy jest równocześnie początkiem nowej gwiazdy – obłoki gazu i pyłu potrzebują jednak czasu zanim ponownie zaczną być widoczne dla nas jako światło gwiazdy . Jedno z ostatnich zaobserwowanych w ten sposób narodzin znajdziesz tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/DR_21

  9. edek 28.01.2011 23:08

    @ Jack
    Pewnie tak jest, że do poznania PRAWDY ludzkości jeszcze wiele brakuje. Ale nauka jest od tego by na podstawie faktów wyciągać wnioski na temat rzeczywistości 🙂 Kosmologia jest akurat dziedziną, którą trudno badać w laboratorium…
    Piszesz nieprawdę że nie notuje się narodzin nowych gwiazd. Tu pierwsze z brzegu linki:
    http://www.astrovision.pl/index.php?post=1053
    news.astronet.pl/5557
    news.astronet.pl/4268
    news.astronet.pl/5852
    news.astronet.pl/3146

    A do Murphy’go
    Dziwię się że zaglądasz na WM. Ludzie z takimi poglądami nie wiedzą nawet jak wygląda sąsiednia ulica. Bo niby co im z tego przyjdzie?…

  10. Jack Ravenno 29.01.2011 11:39

    @realista – może wiesz dlaczego wymyślono coś takiego jak inflacja w wielkim wybuchu? Podpowiem, żeby “wytłumaczyć” rozmiar wszechświata.
    Wszystko *musiało* pędzić wielokrotnie szybciej od światła bo inaczej nikt nie byłby w stanie “wyjaśnić” rozmiarów wszechświata wnioskowanych na podstawie redshift. Dla mnie jest to spekulowanie a nie nauka i brzytwa Ockhama tnie to jak masło…

    @edek – nie lubię gdy ktokolwiek zarzuca mi kłamstwo choćby dlatego, że nie kłamię. To co podałeś nie jest o narodzinach NOWYCH gwiazd ponieważ opisuje to co ludzie uważają za tzw. “żłobki” ale tam jeszcze nie zaobserwowano nowiutkiej gwiazdy tylko “obłoki, globule, itd…”

    Rozbawił mnie np. taki cytat “Kosmiczny Teleskop Hubblea zrobił zdjęcie miejsca narodzin gwiazd w sąsiedniej galaktyce. Panoramiczny widok przedstawia jaskrawy gaz, ciemne chmury pyłu i młode gorące gwiazdy…”
    I tym podobne bla bla bla z brakiem stanowczego stwierdzenia – np. Kosmiczny Teleskop Hubblea zrobił zdjęcie gwiazdy, która właśnie zapłonęła. Nawet nie masz pojęcia jak wiele by dali naukowcy żeby takie zjawisko zaistniało – ale go nie ma 🙂 Jak określili to, że gwiazdy są młode? Wiem, że to śmieszne ale wnioskowanie o wieku na podstawie tylko wyglądu to trochę za daleko idące uproszczenie…

    Czy rozumiesz to co piszę? Te wszystkie materiały znam i z nich nie wynika, że zaobserwowano takie gwiazdy, zwłaszcza w zestawieniu z obserwacjami supernowych, które nie są NARODZINAMI a śmiercią gwiazd według kosmologicznych kryteriów.

    @eXpeL – Haramein przyznam trochę mnie zmęczył 🙂 Myślę, że ludzie nie będą w stanie jeszcze długo w rozsądny sposób wyjaśnić co się dzieje. Miło, że przynajmniej próbują. Co do DR21 – to także spekulacje – niestety – coś się zapaliło (?) ale co to jest tak naprawdę? Mam w to wierzyć czy jak?

    Cała kosmologia to spekulacje i przyjmowanie na wiarę najdziwaczniejszych “wyjaśnień” Długo ta “nauka” nie wyjdzie poza ten schemat domysłów. A ja na razie dziękuję – postoję 🙂

    pozdrawiam

  11. edek 29.01.2011 20:19

    Wiek gwiazdy określa się na kilka sposobów. Przez ocenę jasności gwiazdowej, widma (koloru) gwiazdy i jej masy. Akurat to są dość dobrze rozpracowane teorie. Przede wszystkim spójne (logiczne). I udokumentowane obserwacyjnie. W skali życia gwiazd istnienie obserwacji teleskopowych na Ziemi to tylko chwila. Dlatego nie jest łatwo zaobserwować sam moment zapłonięcia gwiazdy. Tak samo jak supernowej. Choć w tym drugim przypadku jest to o wiele bardziej widoczne 🙂 A powstająca gwiazda nie dość, że niczym się nie wyróżnia, to jeszcze jest w obłoku gazów i pyłu. Więc mało widoczna.
    Jednak spotkałem się z opisem zlokalizowania miejsca w jakiejś mgławicy, w której nie było gwiazdy. Po wykonaniu ponownym zdjęcia kilka lat później widoczna jest gwiazda. Jednak nie pamiętam gdzie o tym czytałem.
    Jeszcze jedno. Niby dlaczego “Nawet nie masz pojęcia jak wiele by dali naukowcy żeby takie zjawisko zaistniało”? Jak to zmienia obecne teorie na temat narodzin gwiazd? Właśnie brzytwa ockhama bardzo pomaga w eliminacji wszelkich innych pomysłów na rozwój gwiazd.
    Zgadzam się, że kosmologia początku Wszechświata jest bardzo “naciągana”. Ale to niestety logiczne i oczywiste. Jednak co do rozwoju samych gwiazd to obecne teorie są pewnie zgodne z rzeczywistością.
    A supernowe mogą być początkiem powstania nowych gwiazd. Wybuchająca gwiazda wyrzuca olbrzymie ilości materii, poza tym fala uderzeniowa może powodować zagęszczenie pobliskiej mgławicy i powstanie kolejnych układów gwiezdnych.

  12. edek 29.01.2011 21:58

    Tu na poniższych linkach m.in. zdjęcia formujących się nowych gwiazd:
    //gallery.astronet.pl/index.cgi?112
    //gallery.astronet.pl/index.cgi?420
    //news.astronet.pl/dir.cgi?653
    //www.pta.edu.pl/orion/news/12005/12005.html
    //news.astronet.pl/6164
    //chandra.harvard.edu/edu/formal/stellar_ev/story/

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.