Czy Holendrzy zrezygnują z aplikacji „Temu”?

Holenderski minister Dirk Beljaarts zaapelował, aby konsumenci i firmy w Holandii ostrożnie podchodzili do instalowania aplikacji pochodzących z krajów takich jak Chiny i Rosja. Wskazał na zagrożenia związane z gromadzeniem danych przez chiński sklep internetowy „Temu”.

„Temu” zbiera od użytkowników szeroki zakres danych – aplikacja żąda dostępu do kamery, kontaktów i sieci Wi-Fi. Według raportu Radaru, sklep internetowy wymaga także zgody na odblokowywanie telefonu w nocy i możliwość nagrywania dźwięku. To wzbudziło obawy dotyczące prywatności i bezpieczeństwa użytkowników.

Minister Beljaarts ostrzega, że Holendrzy powinni „dokładnie zastanowić się” przed instalowaniem aplikacji z krajów prowadzących cyberatak na Holandię, takich jak Chiny, Rosja czy Iran.

Oprócz obaw o gromadzenie danych minister zwraca uwagę na jakość produktów sprzedawanych przez zagraniczne platformy spoza Unii Europejskiej. Wielokrotnie okazywało się, że produkty te nie spełniają europejskich norm – mogą stanowić zagrożenie pożarowe, nie działać poprawnie lub być szkodliwe dla zdrowia.

Na ten moment rząd nie wprowadza zakazu używania aplikacji, ale stanowisko ministra jest jasne: instalowanie i korzystanie z „Temu” „nie jest dobrym pomysłem”. Holenderskie władze badają, czy platformy takie jak „Temu” przestrzegają europejskich przepisów. W przypadku wykrycia niezgodności zostaną podjęte odpowiednie działania.

Na początku listopada Europejskie organy regulacyjne, w tym Holenderski Urząd ds. Konsumentów i Rynków, nakazały „Temu” dostosowanie swojej działalności do przepisów UE. Jeśli w ciągu miesiąca firma nie wprowadzi zmian, może spodziewać się wysokich kar finansowych.

Od marca 2023 roku holenderscy urzędnicy rządowi mają zakaz instalowania aplikacji pochodzących z krajów takich jak Chiny i Rosja na swoich telefonach służbowych. Decyzja ta jest elementem działań mających na celu ochronę przed zagrożeniami cybernetycznymi.

Autorstwo: Anna Godlewska
Źródło: PolishExpress.co.uk