Histeria Tuska ws. podwyższenia wieku emerytalnego

Opublikowano: 18.02.2012 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 602

Wprawdzie dopiero wczoraj na stronach Ministerstwa Pracy i Polityki Socjalnej pojawił się projekt ustawy o podwyższeniu wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn do 67 lat ale Premier Tusk już od paru dni przekonuje poszczególne środowiska pracownicze do tego rozwiązania.

Spotkał się już z przedstawicielkami Kongresu Kobiet, prezydium Komisji Trójstronnej, posłankami parlamentarnego zespołu kobiet, a ostatnio nawet klubem poselskim koalicyjnego PSL-u. Wprawdzie nie bardzo wiemy jakie były rezultaty tych spotkań ale retoryka premiera co rusz się zaostrza.

Najpierw była to argumentacja, że po 4 latach łagodnych zmian, najwyższy czas zradykalizować reformy, później że powinniśmy podwyższać wiek emerytalny bo robi to większość krajów członkowskich UE.

Teraz, że jak tego nie zrobimy to trzeba będzie podnieść stawkę VAT o kolejne 8 pkt. procentowych albo zwiększyć wielkość składki emerytalnej z 19 do 30%, a ostatnio nawet, że jeżeli nie przyjmiemy tej ustawy „to już za kilka miesięcy będziemy mieć problemy”.

Ba współpracownicy Premiera Tuska zaczynają mówić publicznie, że wręcz zaniedbuje on wszystkie inne sprawy (stąd takie problemy wokół Stadionu Narodowego i szefowej resortu sportu Pani minister Muchy), tak poświęca się konsultacjom reformy emerytalnej.

Chce je przeprowadzić w ciągu najbliższych 30 dni, a samą ustawę razem z podpisem Prezydenta uchwalić w ciągu najbliższych 3 miesięcy, co przy tak głębokich zmianach dotyczących milionów pracowników jest działaniem bez precedensu.

Niestety wygląda na to, że w tej sprawie nie będzie miejsca na debatę merytoryczną, a posłowie Platformy i PSL-u mają być wręcz przymuszeni do głosowania ustawy w takim kształcie w jakim przedłożył ją rząd.

W odniesieniu do posłów PSL-u padła nawet groźba, że jeżeli w dalszym ciągu będą mieli własne pomysły na podniesienie wieku emerytalnego (choćby takie jak zmniejszenie wieku emerytalnego kobiet o 3 lata na każde dziecko), to trzeba będzie rozstać się z tym koalicjantem.

To taranowanie własnych posłów, a także całej opozycji i brak odpowiedzi Premiera Tuska na takie pytania jak co z ponad 2 mln bezrobociem w sytuacji blokowania miejsc pracy przez ludzi powyżej 60 lat, co brakiem albo zaniżonymi składkami na ubezpieczenie emerytalne od ponad 3 mln tzw. umów śmieciowych czy zaniżonymi składami ubezpieczeniowymi o tzw. samozatrudnienia, dowodzą wręcz ideologicznego zacietrzewienia i są próbą mechanicznego przenoszenia do Polski rozwiązań z krajów, w których sytuacja pracowników pod każdym względem, znacząco odbiega od tej w naszym kraju.

Szkoda, że w dalszym ciągu Premier Tusk nie został poinformowany, że to wzrost liczby urodzeń jest kluczem do zapewnienia wypłacalności przyszłego systemu ubezpieczeń społecznych i to niezależnie od tego czy jest to system repartycyjny taki jak w ZUS czy system kapitałowy tak jak OFE.

O wypłacalności tego pierwszego będzie decydować liczba pracujących za 20, 30 i 40 lat, a więc liczba uroczonych w tym i w latach następnych. Im będzie ich więcej, tym większa szansa na to, że system ZUS-owski będzie wypłacalny.

Wynika to z tego, że mimo iż ZUS informuje nas o rosnących zapisach księgowych na naszych kontach ubezpieczeniowych, to żadnych pieniędzy tam nie ma, a nasze przyszłe świadczenia emerytalne będą realne tylko wtedy, kiedy podczas naszego przejścia na emeryturę, na rynku pracy będzie odpowiednio duża liczba pracujących odprowadzających składki ubezpieczeniowe.

Podobnie jest zresztą w systemie kapitałowym. Mimo tego, że odprowadzane do OFE składki są inwestowane w papiery wartościowe i z roku na rok ich wartość jest większa (w ostatnich 2 latach niestety mniejsza) to tak naprawdę o wartości tych papierów za 20, 30 lat będzie stanowiła ilość i zamożność tych ,którzy wówczas będą chcieli te papiery kupić po odpowiednio wysokiej cenie. A to będzie znowu możliwe jeżeli na rynku pracy będziemy mieli dużo zatrudnionych i będą oni otrzymywali godziwe wynagrodzenia.

Histeria jaką w ostatnich dniach wykazuje Premier Tusk w sprawie podniesienia wieku emerytalnego, wskazują, że być może takie jest życzenie Komisji Europejskiej albo też takie zobowiązanie zaciągnął on wobec Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Sojuszników ma on jednak w tej sprawie niewielu. PiS jest temu rozwiązaniu przeciwne, sugerując dobrowolność w tej sprawie, wspiera także propozycję referendum Solidarności, SLD chce także referendum, niejasne w tej sprawie jest stanowisko Ruchu Palikota, łamią się również posłowie PSL-u.

Tuskowi może więc zabraknąć większości, a histeria w takich sytuacjach tylko pogarsza jego pozycję przetargową.

Autor: Zbigniew Kuźmiuk
Źródło: Niezależny Serwis Informacyjny


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

72 komentarze

  1. margi 18.02.2012 10:55

    Ja napewno dziecka nie urodzę w takich okolicznościach. Ze względu na nie samo. Żeby nie musiało harować 10 miesięcy w roku na emerytury, i tak w dawkach śmiertelnych, dla tych, którzy teraz taki rząd popierali.

  2. taihosan 18.02.2012 11:32

    Przez prawie 5 lat pracowałem w hurtowniach spożywczych. Praca ta polega jeżeli ktoś nie wie, na ładowaniu poszczególnych artykułów na paletę i wysłaniu do klienta. Przez siedem i pół godziny pracownik fizyczny jest w stanie skompletować do 20-30 palet o wysokości 1,50m. – 1,80m. Przez ten cały czas porusza się po bardzo dużej hali, ciągnąc ręczny wózek paletowy (masa 50-60kg.) lub elektryczny. Towar rozmieszczony jest na różnej wysokości. Ciężkie (kartony z sokami, butelkami) na samym dole a lekkie na górze. Dziennie taka osoba przechodzi 20-30 kilometrów dźwigając 5-10 ton, nie mówiąc o ciągnięciu takiej załadowanej palety o masie 400-800 kg ręcznym wózkiem paletowym. To jest praca tylko dla młodych i zdrowych którzy aby wykonać dzienna normę i jeszcze zarobić to muszą dosłownie biegać.
    Często w takich hurtowniach pracownicy wykonują nadgodziny i pomimo że więcej zarobią to niechętnie się na to godzą (bo po 8 godzinach ledwo stoją). Rotacja jest spora a głównym powodem są ciężkie warunki pracy kończące się czasem dyskopatią. Podobnych zawodów i warunków pracy jest bardzo wiele. Panowie u władzy hodujący hemoroidy może i będą się cieszyć emeryturką po skończeniu 67 lat ale nie wszyscy tego wieku doczekają.

  3. ARTUR 18.02.2012 12:32

    Eutanazja starych i schorowanych pracą ludzi jest u nas stosowana w imieniu prawa .Mordowanie ludzi poprzez odmowę prawa do natychmiastowego leczenia i wydłużenie pracy do śmierci bez względu na ilość przepracowanych lat staje się normą .Nie można tego porównać do niczego innego niż morderstwo a to że prokuratura zajmuje się lamaniem praw człowieka na świecie lecz nie w Polsce świadczy tylko o podległości władzy za pieniądze i przywileje .

  4. gonzo111 18.02.2012 12:57

    Wzrost liczby urodzeń nie jest kluczem do wypłacalności systemu emerytur.

    Wypłacalność systemu będzie wtedy tylko możliwa kiedy praca przestanie być towarem deficytowym. Ale przy tak wielkich obciążeniach podatkowych pracy nie ma na to szans. Tyle.

    Drugi aspekt. Likwidacja przywilejów emerytalnych wszelakich służb złodziejskich.

    Trzecie. Emerytura uzależniona od przepracowanych lat a nie od wieku.

    A tak w ogóle system emerytalny jest skazany na zagładę ponieważ jest to socjalistyczny wymysł. Wyobraźcie sobie piękną utopię w której to sami oszczędzamy na nasze emerytury i nie utrzymujemy przy tym bandy urzędników i władców. Piękne prawda?

  5. Janusz Korczynski 18.02.2012 13:28

    Gonzo,
    Ten “socjalistyczny wymysł” świetnie funkcjonuje jeśli nie jest rozkradany przez prywatne korporacje jak dzisiaj. Oczywiście masz rację, że przy dzisiejszym bezrobociu nie ma perspektyw by ten system działał. Natomiast uzależnienie emerytury od przepracowanych lat to najgorszy pomysł z możliwych. Emerytury powinny być wypłacane przy skończeniu pewnego wieku.

  6. gonzo111 18.02.2012 13:50

    Do Janusz Korczynski

    Nie mogę się zgodzić. Każdy pośrednik w przepływie towaru, usługi czy pieniądza generuje koszty. I tak przy zbieraniu składek pojawia się bogata instytucja finansowa zwana ZUSem, którą trzeba utrzymać. Co więcej, była wykorzystywana przez rządzących do doraźnego działania i wykradania z niej pieniędzy (czasy komuny). Obecnie co prawda doją je korporacje bankowe zamiast rządzących ale takie czasy. Poza tym ładnie widać kto rządzi na tym świecie.
    Czy wyobrażasz sobie sytuację w której ktoś kto pracuje 15 lat, przez 15 lat płaci składki i wieku 65 dostaje emeryturę w pełnej wysokości? Ja nie. Dlatego powinny się liczyć okresy składkowe i ich wysokość.

  7. Rozbi 18.02.2012 14:20

    Jak zwykle nikt – nawet w komentarzach nie proponuje zmiany systemu, tylko zmiany kosmetyczne.

    Zmianą ratującą nas przed biedą na emeryturze jest tylko i wyłącznie dobrowolne odkładanie na emeryture – w sposób w jaki nam się podoba i jaki MY wybierzemy.

    ZUS rozkrada pieniądze na swoje koszta.

    Taniej by wyszło odkładać pieniądze które idą na ZUS na marnej lokacie albo koncie oszczędnościowym przez te X lat pracy.

  8. Janusz Korczynski 18.02.2012 15:00

    Gonzo,
    Gonzo obecnie jest tak, że jeśli nie przepracujesz 25 lat w przypadku mężczyzn 20 w przypadku kobiet nie dostaniesz emerytury w pełnym wymiarze. Było tak i jest tak odkąd ten system funkcjonuje.
    Wyjaśnij co masz na myśli mówiąc, że w czasach “komuny” rozkradano ZUS? Bo dla mnie to zabawnie brzmi 🙂

    Rozbi mitomanie :), piszesz:
    “ZUS rozkrada pieniądze na swoje koszta”
    Skoro tak twierdzisz to odpowiedz mi na pytanie: Ile z tych składek procentowo idzie na budowę tych pałaców i utrzymanie urzędników ZUSowskich?

  9. margi 18.02.2012 15:00

    Może trochę nie na temat ale: W Szczecinie kto jest największym pracodawcą?
    Jak myślicie?

    ZUS! 1.5 tysiąca ludzi w mieście 370 tysięcznym gdzie bezczynnie stoi stocznia i reszta przemysłu. Na to idą nasze pieniążki, na utrzymanie tych darmozjadów a nie na nasze przyszłe emerytury.

  10. Janusz Korczynski 18.02.2012 15:04

    Margi,
    Więc to samo pytanie, które zadałem w poprzednim komentarzu zadaję także Tobie. A ile, jak myślicie (tak przy okazji), kosztuje budżet państwa utrzymanie urzędników w całej administracji publicznej?

  11. Janusz Korczynski 18.02.2012 15:05

    A tak przy okazji to największym pracodawcą w Polsce są uczelnie wyższe 😉

  12. gonzo111 18.02.2012 15:27

    Ależ Rozbi….ja bardzo chętnie przyłączę się do likwidacji ZUS. Ale musielibyśmy wysłać w kosmos 90% społeczeństwa przywiązanego do socjalizmu.

    Do Janusz Korczynski
    Teoretycznie pieniądze zbierane przez ZUS od pracujących po wojnie powinny zostać wypłacane emerytom od których zostały pobrane. Niestety zostały wykorzystane na bieżące wydatki rządu. To nazywam złodziejstwem.

  13. Janusz Korczynski 18.02.2012 15:35

    Dobrze, a jak z odpowiedzią na moje pytania pozostałe?

    W jaki sposób zostały wykorzystane? Tzn, że Ci emeryci nie dostali emerytur, tylko umarli bez nich? Wyjaśnij zatem dokładnie jak to zostało ukradzione i czy te osoby nie dostały emerytur?

  14. MiB 18.02.2012 16:50

    To wszystko co się dzieje na świecie jest w celu odwrócenia uwagi ludzi od zmian jakie zachodzą globalnie w świadomości. Dokręcając śrubę próbują skupić uwagę ludzi na ciężkiej pracy nie dając szansy na zmiany w istotnych sferach życia jak np. duchowość… W ten sposób chcą przeczekać okres zmian świadomości i utrzymać aktualny stan zakorzenienia naszej świadomości w materializmie. Nie twierdzę, że materializm jest zły. Żyjemy w materialnym świecie i jest on potrzebny, ale równowaga jest zachwiana. Równowaga między duchem a materią.

  15. pasanger8 18.02.2012 17:21

    Są kraje świetnie sobie radzące np.Kanada mają odpowiednik ZUS należy mieć lata składkowe +osiągnąć wiek emerytalny.Każdy otrzymuje minimalną państwową emeryturę-zabezpieczenie na starość.Oczywiście jeśli chce mieć więcej musi oszczędzać lub inwestować(oczywiście może inwestować w fundusze inwestycyjne ale ma zabezpieczenie jakby inwestycje np.:na giełdzie nie poszły to na starość nie umrze z głodu. Działa ten system świetnie.A system emerytalny w Polsce ma kłopoty bo 20%ludzi pracuje na czarno i nie odprowadza składki-gdyby wymusić przestrzeganie prawa pracy i pilnować legalności zatrudnienia system trzymałby się krzepko. Oczywiście sępy z OFE pogarszają sytuację Stwierdzenie zawarte w tytule wyjaśnia dużo:OFE to przemiał papierów a nie tworzenie bogactwa. Ostatecznie to czy ktoś otrzyma emeryturę zależy od tego czy Skarb Państwa wykupi w przyszłości obligacje od OFE.

    http://www.lewica.pl/index.php?id=22487

    http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/kiedy-polska-uwolni-sie-od-ofe

  16. Janusz Korczynski 18.02.2012 17:41

    Passanger8,
    Do tego co napisałeś należy dodać unikanie przez pracodawców płacenia składek poprzez umowy śmieciowe oraz 3 mln emigrantów.
    Odpowiedzi na moje pytania, gdyby kogoś to nurtowało to w przypadku ZUS na budowę tych pałaców i opłacenie pracowników ZUSu idzie zaledwie 2,5% składek, a reszta jest wypłacana, podczas gdy OFE przemiela 7% (tutaj wali się mit oszczędnego prywatnego). Na wszystkich urzędników państwowych z budżetu państwa idzie zaledwie 10,5 mld i to stanowi niecałe 3% budżetu państwa. W PRL urzędników było około 4-5x mniej. To jest merytoryczna odpowiedź na mitomanię prawicowców pokroju Korwina-Mikke.
    Wszystkie powody, które wymienił pasanger8 + 2 moje dodane to rzeczywiste powody braku pieniędzy w ZUSie, a nie “złodziejstwo” i przejadanie składek przez urzędników…

  17. Smyku 18.02.2012 18:42

    Przede wszystkim powinniśmy zacząć od wysokości emerytur. Według mnie to niesprawiedliwe, że 54% emerytów dostaje emerytury wyższe niż przeciętne wynagrodzenie Polaka. skoro to umowa społeczna to dlaczego tak jest??? piszecie mase przykładów, a główny jakoś pomijacie. ja sie nie godzę, aby moja składka szła na gościa co dostaje 4000 emerytury. Wyrównajmy to i uprośćmy.

  18. Janusz Korczynski 18.02.2012 19:51

    Realista,
    A no właśnie dlatego, że w kapitalizmie jeśli nie będzie tego przymusu to pracodawcy wykorzystają to by mieć jeszcze większe zyski. Nie będziesz musiał płacić składek, ale zarobisz tyle samo do ręki. Co w rzeczywistości oznacza, że zarobisz o wiele mniej i nic nie odłożysz na emeryturę. Jeśli nie trafia to do Ciebie o czym mówię to wystarczy spojrzeć na skalę umów śmieciowych w Polsce i fakt, że na tych umowach ludzie zarabiają netto dokładnie tyle samo, a nawet o wiele wiele mniej.
    Smyku,
    Skąd masz takie informacje? I dlaczego nie mają dostawać więcej? Jak Ty przejdziesz na emeryturę to też będziesz dostawać więcej. Po za tym w rzeczywistości wszyscy dostają o wiele mniej.

  19. memento 18.02.2012 20:33

    @Janusz Korczyński, ogólnie zgadzam się z Twoim krytycznym tokiem rozumowania, ale razi mnie wiara w to, że przymus ubezpieczenia jest dobrodziejstwem dla społeczeństwa. Miałem kiedyś okazję wynająć wyremontowaną basztę pod lokal gastronomiczny za jedyne 1500/m-c. Pewnie zrobiłbym to gdyby nie rozmowa z byłym właścicielem, który z interesu zarabiał 500zł na miesiąc i bardziej mu się opłacało pracować w niej niż dawać pracę. Stoi teraz ta baszta pokryta śniegiem, bo chociaż każdy chciałby coś tam zorganizować to prawo nie pozwala zorganizować tego rozsądnie. Z tego co słyszałem rozwiązanie 1000 na rękę satysfakcjonowałoby wielu młodych ludzi w tym mieście, satysfakcjonowałoby też wielu potencjalnych właścicieli lokalu, jedynym problemem są tutaj “obrońcy uciskanego przez kapitalizm proletariatu”.

  20. Rozbi 18.02.2012 21:34

    Janusz Korczyński – podaj proszę dane ile procentowo idzie na koszty funkcjonowania ZUSu – czyli pracownicy , budynki i wszystkie koszta z tym związane

  21. ARTUR 18.02.2012 21:43

    Złodziejstwo w majestacie prawa przy użyciu policji i sądów to aktualny system władzy w Europie i polska nie odbiega od normy .Polska napisałem z małej litery bo to już nie jest kraj Polaków tylko jakiś bantustan w którym urzędnicy w roli kapo pilnują niewolników .W czasie II wojny i władzy Hitlera Polacy mieli więcej praw niż obecnie / wiadomości z gazet 1939r /,mieli też ochronę pracy ,ubezpieczenia ,leczenia za darmo ,zasiłków w naturze .Był też obowiązek pracy a nieroby byli wysyłani do obozu na 2 – 3 miesiące aby ochłonęli i przyzwyczaili się do łopaty .

  22. Tomek13 18.02.2012 21:56

    Niestety, ale to dzięki czarnemu rynkowi i umowom “śmieciowym” niektórzy ludzie mają w ogóle jakąkolwiek pracę i dochody. Jakby to wszystko opodatkować, wielu pracodawców nie byłoby w stanie prowadzić dalej firmy i zatrudniać kogokolwiek.

    To zbyt wysokie koszty pracownika (w tym głównie składki ZUS) są powodem braku kasy w ZUSie.
    Niższe składki, to tańsze utrzymanie pracownika. Nie trzeba kombinować na czarno czy z umowami śmieciowymi, bo pracodawcę po prostu stać na takiego pracownika.
    Dodatkowo, firmy się rozwijają szybciej, mogą zwiększyć zatrudnienie i tym samym zwiększyć dochód dla ZUSu.

    Jeszcze jedna sprawa. ZUS działa na zasadzie piramidy finansowej. Nie odkładam składek dla siebie, tylko bezpośrednio na obecnych emerytów. Na moją emeryturę będą zarabiać pokolenia pracujące, kiedy ja już będę w wieku emerytalnym… o ile ktoś tu jeszcze będzie i będzie gdzie pracować.
    Więc mimo odkładania składek emerytalnych teraz, nie mam żadnej gwarancji, że przy obecnych wzrostach kosztu utrzymania pracownika, ktokolwiek będzie zarabiał na moją emeryturę.

  23. pi kolanko 18.02.2012 22:43
  24. Il 18.02.2012 22:49
  25. Il 18.02.2012 23:22

    zamówienie zus-u na długoterminowy wynajem limuzyny (mafia paliwowa rządzi):
    http://szybki.fakt.pl/ZUS-zamawia-limuzyne,artykuly,145260,1.html

    2 mld zł na pensyjki dla biurokratów z zus-u:
    http://szybki.fakt.pl/ZUS-bankrutuje-Nie-starczy-na-emerytury,artykuly,57601,1.html

    defraudacja publicznych pieniędzy przez pracowników zus-u na kosztowne zagraniczne podróże:
    http://m.mowimyjak.pl/fakty/informacje/szefowie-zus-maja-sabosc-do-zagranicznych-wojazy-czy-wiesz-ile-kosztoway-podatnikow,22_37494.html

    tusk to hipokryta i bezczelny fałszywiec.

  26. cetes 18.02.2012 23:25

    Nie! Tusk nie jest medialną dziwką, lecz jest zwykłym s…synem sprzedającym Polaków za ochłapy rzucane mu przez urzędasów UE.

  27. Janusz Korczynski 18.02.2012 23:33

    Rozbi,
    Podałem przecież. W sumie jest to 2,5% składek odprowadzanych do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych – wliczone są tutaj wypłaty dla 47 tyś pracowników, koszta funkcjonowania 43 oddziałów, 214 inspektoratów i 68 biur terenowych.
    Memento,
    “ogólnie zgadzam się z Twoim krytycznym tokiem rozumowania, ale razi mnie wiara w to, że przymus ubezpieczenia jest dobrodziejstwem dla społeczeństwa.”

    Jest koniecznością w kapitalizmie, nie dobrodziejstwem (choć z punktu widzenia pracowników owszem jest to dobrodziejstwo).

    Tomek13,
    “Niestety, ale to dzięki czarnemu rynkowi i umowom „śmieciowym” niektórzy ludzie mają w ogóle jakąkolwiek pracę i dochody. Jakby to wszystko opodatkować, wielu pracodawców nie byłoby w stanie prowadzić dalej firmy i zatrudniać kogokolwiek.”

    Mylisz się. Stosujesz prostą mylną zasadę dedukcji austriackiej szkoły ekonomii. Dedukcja z rzeczywistością się bardzo często rozmija. Widzisz ekonomia to nie jest jedna firma – to, że patrzysz z punktu widzenia jednej firmy i myślisz sobie, że jak wzrosną mi koszta, bo zacznę zatrudniać na etat to braknie mi pieniędzy i będę musiał zwalniać. Otóż gospodarka to nie jedno przedsiębiorstwo. Gospodarka nie jest także sumą tych wszystkich przedsiębiorstw… Tutaj 1+1 nie równa się 2, a więcej jak 2, bo dochodzą do tego wzajemne relacje pomiędzy firmami. Jeśli wszyscy zaczęliby zatrudniać na etat, odprowadzać uczciwie składki i podatki to firmy, które maksymalizują sobie zyski poprzez omijanie tego przestały by być nieuczciwą konkurencją dla firm, które zatrudniają normalnie i przez to ledwo zipią. Pieniądze, które trafią do ZUS pójdą z powrotem do emerytów, którzy będą mieli więcej pieniędzy, co w rezultacie zwiększy dochody firm, które zatrudniają uczciwie, dodatkowo większe wpływy podatkowe spowodowałyby większe inwestycje, które też dają kopa gospodarce. Jeśli chcesz myśleć jak ekonomista to musisz nauczyć się myśleć globalnie obejmując wszystkie nawet najmniejsze aspekty jakie wchodzą w grę, a nie myśleć jak “egoista” poprzez perspektywę siebie jako np właściciela firmy.

    “To zbyt wysokie koszty pracownika (w tym głównie składki ZUS) są powodem braku kasy w ZUSie.
    Niższe składki, to tańsze utrzymanie pracownika. Nie trzeba kombinować na czarno czy z umowami śmieciowymi, bo pracodawcę po prostu stać na takiego pracownika.
    Dodatkowo, firmy się rozwijają szybciej, mogą zwiększyć zatrudnienie i tym samym zwiększyć dochód dla ZUSu.”

    Nie wiem czy widzisz teraz błąd logiczny w tym co napisałeś. Wysokie składki nie są powodem braku pieniędzy w ZUSie. Tylko nikt ich nie płaci, bo zatrudniają na umowę o dzieło, albo na umowę zlecenie. Jeśli obniżyłbyś składki do poziomu takiego jakie są na umowie zleceniu to spowodowałbyś jeszcze mniejsze wpływy do ZUSu. To spowodowałoby obniżenie emerytur i załamanie się finansów publicznych… co pewnie skończyłoby się gwałtownym pogłębieniem kryzysu. Widzisz, najmniejsze działanie ma bardzo wysokie konsekwencje.
    Np. podniesienie płacy minimalnej nie tylko spowoduje większe koszta utrzymania pracownika, ale także zwiększy popyt wewnętrzny, zmniejszy dysproporcje dochodowe, zmniejszy na korzyść Polski bilans eksportowy (bo zagraniczne spółki mniej pieniędzy będą za granicę transportować), zwiększy dochody w budżecie, zwiększy to inwestycje państwowe, zwiększy także wysokość emerytur, etc.

  28. Il 18.02.2012 23:44

    więcej o skazanym tusku na:
    http://tuskwatch.pl

  29. pasanger8 19.02.2012 02:21

    @ co do przymusowych składek na ubezpieczenie filozofowie typu JKM starają się przedstawić to jako złodziejstwo.Mówią ,że gdyby nie składki dostawalibyśmy więcej kasy ,,na rękę” np.zamiast 800zł dostawalibyśmy +700zł Zusowskiej składki czyli razem 1500zł .Tyle ,że to księżycowe podejście -zdarzyło m się pracować ,,na czarno”-pracodawcy wcale nie proponują 2-krotnie większej pensji.Wręcz odwrotnie tną koszty (w tym pensje pracowników )jak tylko mogą.Dlatego przeszedłem ,,na swoje” .

  30. memento 19.02.2012 09:58

    Nie wiem czy zastanawiacie się nad tym dopiero od wczoraj, że nie zdążyliście jeszcze na to wpaść, ale składkę na ZUS można doliczyć do minimalnej jeśli chcecie mieć systemowe rozwiązanie, w którym dostajecie ją na rękę. W ogóle ostatnio pracowałem za 2000 netto na magazynie w prywatnej firmie, jak się to ma do tych cięć kosztów ponad wszystko? Przecież nie dostałem minimalnej, mógł dać, ale dał więcej.

  31. Il 19.02.2012 12:07
  32. Janusz Korczynski 19.02.2012 14:24

    2000 zł płacy na etacie na rękę to u mnie normalna pensja, tzn. pracodawca ukroił Ci jakieś 1300 zł by zaoszczędzić na Tobie.

  33. Janusz Korczynski 19.02.2012 14:25

    Rzecz jasna właśnie w magazynach.

  34. Janusz Korczynski 19.02.2012 14:56

    Memento,
    Dodam jeszcze, że jeśli pracodawca dał Ci do wyboru 2000 zł na rękę lub 2000 brutto na etacie to i tak zaoszczędził na Tobie z jakieś 400 zł 😉

  35. Rozbi 19.02.2012 15:41

    Janusz Korzczyński – podałeś dane bez źródła.

    Ja np wiem że ZUS wydaje na opłacenie składek 54% dochodu – a reszta nie wiadomo gdzie idzie :/

    Więc proszę przedstaw źródło swoich rewelacji bo dane wszędzie są różne.

  36. Janusz Korczynski 19.02.2012 16:17

    Rozliczenia finansowe każdej państwowej instytucji są dostępne na ich stronach w BIPach. 54%, a źródło? Bo 1/3 składek do ZUSu odpływała do OFE i faktycznie jest to o wiele mniejsza suma. Problemem jest OFE, które robi drenaż pieniędzy z ZUSu i do tego jeszcze wykorzystuje je do zadłużania państwa (1/3 długu publicznego to przez OFE). Tak, więc ZUS płaci OFE za darmo. Zusowi brakuje na bieżące wydatki, więc dostaje z budżetu państwa, który bierze te pieniądze pożyczając z OFE. Taka machlojka, na której OFE prócz pieniędzy z ZUSu zarabia rocznie jakieś 10-15 mld z samych odsetek.

  37. memento 19.02.2012 19:30

    @Janusz Korczyński, 2000 netto + ubezpieczenie etc. Ale ja nie w ten kontekst to pisałem, żeby się spierać czy dużo tam zarabiałem, czy nie. Sęk w tym, że więcej niż pensję minimalną. Co jest wbrew Twoim opiniom jakoby dzicy kapitaliści ździerali z pracowników wszystko, a ustawowo podyktowane dodatki były jedyną przed tym zaporą. Nie bardzo też rozumiem jak pracodawca może mi coś ukroić, żeby na mnie zaoszczędzić. Ukroić względem czego?

  38. Janusz Korczynski 19.02.2012 19:55

    Ale ja nigdzie nie napisałem, że będziesz dostawał poniżej minimalnej, ale będziesz dostawał w rzeczywistości mniej niż inni na tych samych stanowiskach.
    Jak może ukroić? Przykład. Jeśli zarabiasz 2000 netto to na etacie zarabiasz w rzeczywistości 2775 brutto + dodatkowe składki pracodawcy 3350 w sumie. Natomiast jeśli jesteś na innej umowie to nawet jeśli brutto masz tyle samo to po pierwsze, zaoszczędził na Tobie prawie 700 zł, Ty będziesz miał mniejszą emeryturę, może Cie zwolnić w każdej chwili, nie masz prawa do płatnego urlopu (chyba, że da Ci to na umowie), nie masz ograniczenia pracy do 8h i za dodatkowe dni i godziny pracy masz liczone normalnie, a nie 50%, czy 100% więcej.

  39. Rozbi 19.02.2012 20:36

    Janusz Korczyński – prosiłem Ciebie tylko o podanie źródła – jeśli nie potrafisz tego zrobić to dalsza dyskusja nie ma sensu, bo po prostu albo nie chcesz podzielić się linkiem, albo gadasz pierdoły. Obstawiam tą drugą opcję bo napisałeś że 1/3 trafia do OFE podczas gdy według ustawy to 7.3% składek.

  40. Rozbi 19.02.2012 20:40

    A ijeszcze jedno – sam przyznałeś przed chwilą – że zatrudnianie pracownika na czarno kosztuje załóżmy 2000zl , a ze wszystkimi umowami o prace skladkami itp itd – 3350 – czyli prawie dwa razy wiecej.

    Fakt jest taki że za 12 tysiecy zlotych bez skladek moze zatrudnic 6 osób, a ze wszystkimi formalnościami mógłby za taką kwotę zatrudnić tylko 4 osoby.

    Co do dodatkowych godzin, urlopu, i ograniczenia pracy to skąd wiesz i jaką masz pewność że pracodawca nie oferuje tego swoim pracownikom zatrudnianym na czarno ???

    To że nie musi tego robić wcale nie znaczy że nie będzie tego robił.

    Między musiec a móc jest gigantyczna przepaść której chyba nie rozumiesz.

  41. memento 19.02.2012 20:47

    @JK, ale skąd wiesz ile będę dostawał, jeśli obowiązek ubezpieczenia zostanie zniesiony, skoro podałem Ci przykład, w którym pracodawca nie kieruje się minimum zagwarantowanym ustawowo?

    Twoje rozumowanie wygląda tak: obowiązek ubezpieczenia to dobrodziejstwo dla pracowników, bo gdyby nie ono to te pieniądze zabrałby pracodawca. Założenie jest tu takie: pracodawca płaci tylko minima ustawowe, resztę bierze do kieszeni. Podaję Ci przykład, a jest ich dużo więcej, że to założenie jest błędne.

  42. Janusz Korczynski 19.02.2012 21:22

    Rozbi, Memento,
    Widzisz, skoro zabiera Ci z 3350, 700 zł i to jest norma. To przecież jak zniesie się obowiązek ubezpieczenia to dostaniesz załóżmy 2350, a zaoszczędzi 1000. Co z tego, że będziecie zarabiać więcej jak to spowoduje kryzys w Polsce? Co z tego, że dostaniecie więcej na rękę jak na starość nie będziecie mieć nic? Obecni emeryci umrą z głodu, ich popyt będzie zerowy, więc pracodawca zamiast zarabiać 12 tyś, zarobi 5 tyś, albo i mniej. Pamiętajcie, że im mniejszy popyt tym więcej wydaje się na koszty stałe lokalu (prąd, czynsz, gaz, etc). To ucinanie kosztów zapędza wszystkich w kozi róg.

    “Twoje rozumowanie wygląda tak: obowiązek ubezpieczenia to dobrodziejstwo dla pracowników, bo gdyby nie ono to te pieniądze zabrałby pracodawca. Założenie jest tu takie: pracodawca płaci tylko minima ustawowe, resztę bierze do kieszeni. Podaję Ci przykład, a jest ich dużo więcej, że to założenie jest błędne.”

    Nie jest błędne, bo zarabiasz mniej! Tym samym mniej dostają emeryci. Nie patrzcie egoistycznie z punktu widzenia korzyści dla jednego przedsiębiorcy. Decyzja o zniesieniu obowiązkowych opłat na ZUS ma bardzo głębokie konsekwencje gospodarcze. Z resztą dano możliwość pracodawcom wyboru – albo chce zatrudnić pracownika co chce zarobić więcej, ale ma mniejsze składki, albo chce zatrudnić pracownika z pełną ochroną – rzeczywistość pokazuje, że możliwość oszczędzenia nie spowodowała wzrostu płac w Polsce, a jedynie ucinanie kosztów. Młodzi tacy jak Wy (podejrzewam, że się jesteście bardzo młodzi) obecnie praktycznie nie mają szans na znalezienie pracy na etat (chyba, że jesteście z Warszawy, tam są minimalne większe szanse). Osoby młode poniżej 29 lat obecnie w 70% pracują na tzw. umowach śmieciowych i nie zarabiają więcej. Wręcz przeciwnie, często zarabiają nawet poniżej ustawowej minimalnej krajowej. W biednych regionach (tzw. ściana wschodnia) normą jest płaca poniżej 5 zł za h brutto! A w skrajnych wypadkach ludzie dostają 300 zł brutto za 8h pracy dziennie po 7 dni w tygodniu i takie umowy widziałem na własne oczy, bo w regionie duże bezrobocie, a szef kupił sobie w tym czasie 2 mercedesy, bo tyle zarabiał.
    Rzecz jasna powyższy przykład nie ma pobudzać nienawiści, lecz unaocznić pewne sytuacje, których na szczęście nie spotkaliście.
    A teraz z punktu czysto ekonomicznego – Adam Smith już takie zjawiska dawno zauważył, a David Ricardo (jego uczeń) sam pisał, że wolny rynek w płacach powoduje skrajną biedę mas, bo pracodawcy kierują się zasadą minimalizacji kosztów i maksymalizacji zysku i to jest zasada, która działa bez wyjątku. Człowiek na rynku jest towarem, a towar najlepszy jest jak jest tani, więc im są większe możliwości by cenę towaru obniżyć tym szybciej to postępuje – przypominam skalę zatrudnienia na umowach śmieciowych, na których pracownik nie ma żadnych praw i zarabia netto tyle samo, brutto o wiele mniej i jest po prostu zwykłym śmieciem – jednak pracodawcy do tego nie podchodzą tak, że ten człowiek to śmieć, prawa rynku są po prostu ponad nimi i jeśli się nie dostosują do obniżania płac to po prostu wylecą.

  43. Janusz Korczynski 19.02.2012 21:35

    “jednak pracodawcy do tego nie podchodzą tak, że ten człowiek to śmieć, prawa rynku są po prostu ponad nimi i jeśli się nie dostosują do obniżania płac to po prostu wylecą.”

    Dlatego właśnie muszą być pewne normy, których pracodawcy przekroczyć nie mogą (np płaca minimalna) i pełna ochrona pracownika. Wy powiecie (jeśli jesteście zwolennikami Korwina Mikke), że to atak na wolność. Czyją się pytam? Pracodawców, bo będą mogli ucinać koszty jak leci i wyrzucać pracowników z pracy, bo się krzywo spojrzał? Jeśli to jest wolność to ja w wolnym kraju nie chce żyć. Chce żyć w kraju, gdzie pracownika się szanuje, a by pracownika szanować trzeba dać normy prawne, które muszą być przestrzegane, bo prawo jest spisaniem norm społecznych (norma nie zabijaj, w prawie norma, że za zabicie idziesz siedzieć), które trzeba przestrzegać. Jeśli chcemy żyć w kraju, gdzie pracownika się nie szanuje to właśnie wprowadzamy umowy śmieciowe i likwidujemy ochronę kodeksu pracy – wtedy nie ma norm, a pracownik staje się przedmiotem.

  44. KrisK 19.02.2012 21:48

    “Pracodawców, bo będą mogli ucinać koszty jak leci i wyrzucać pracowników ”

    To jest bzdura…
    A wynika z tego że Polacy nie szanują swojej pracy i siebie
    Studenci wykonują usługi za grosze niszcząc rynek potem zaczynając w branży zaniżają stawki żeby się przebić…..
    Ale to powoduje socjal… i bieda.
    Pracodawca będzie musiał szanować pracownika jak ci będą się szanowali. Do puki będzie socjal pracownicy będą tylko koniecznym obciążeniem.
    W wolnym rynku będą maszynką do zarabiania pieniędzy którą będzie trzeba szanować bo odejdzie gdzie indziej.

    Oczywiście pracownicy też będą musieli robić uczciwie a nie tak jak teraz… 4 godziny w internecie 2 na papierosie i 2 pracy….

  45. Janusz Korczynski 19.02.2012 22:04

    Krisk,
    Zaprzeczasz najlepszym ekonomistom i uważasz teraz, że oni nie mieli racji, bo to co opisujesz byłoby możliwe, gdyby bezrobocia nie było – Adam Smith, David Ricardo. Nawet Milton Friedman twierdził, że bezrobocia nie da się zlikwidować. To co piszesz to jest mrzonka i fakt tego, że nie rozumiesz praw ekonomii – mam nadzieję, że nie odbierzesz tego jako obrazę.
    Pozdrawiam!

  46. Rozbi 19.02.2012 22:13

    Janusz Korczyński – ciekawe jest to że obecny system przymusowych składek jest w ruinie a dobrowolnych składek miewa się bardzo dobrze – i jak to teraz wytłumaczysz.

    Poza tym dalej nie dostałem linka do źródła do Twoich rewelacyjnych danych.

  47. KrisK 19.02.2012 22:15

    Milton Friedman 😀 czyli twórca obecnej hegemoni korporacji i ich władzy nad rządami….
    Dobre..

    Oczywiście że bezrobocia sienie da zlikwidować ale co to ma za znaczenie? Jak czytałeś coś o ekonomi wiesz że przy bezrobociu poniżej 5% nie pracują ci co nie chcą 🙂
    Tak tak to wyczytasz z tych “wielkich” ekonomistów i korporacjonistów

    W normalnym systemie w którym firmy nie są nastawione na maksymalizacje zysków i przejmowanie rynku a na zapewnienie zrównoważonych dochodów szanuje się pracownika.

    Zauważ ze większość korporacji które minimalizują koszty i maksymalizują zysk są zadłużone niszczą rynki i funkcjonują dzięki preferencyjnym warunkom od rządów. Zauważ również że to pracownicy tych firm są najczęściej ofiarami złego traktowania.
    I podziękuj za to właśnie Miltonowi. 😉 Był wielkim ich przyjacielem…

  48. Janusz Korczynski 19.02.2012 22:30

    Rozbi,
    http://www.zus.pl – tam znajdziesz wszelkie informacje, wejdź na stronę poświęconą informacjom ogólnym o ZUS, na końcu będziesz miał te dane, jeśli Ci to nie wystarczy możesz prześledzić w BIPie i znać wszystkie kwoty dokładnie. Ja natomiast nie dostałem od Ciebie źródła informacji o tym 54%.

    “ciekawe jest to że obecny system przymusowych składek jest w ruinie a dobrowolnych składek miewa się bardzo dobrze – i jak to teraz wytłumaczysz.”

    Już to tłumaczyłem wcześniej. Drenaż pieniędzy z ZUS do OFE. Wróć do poprzednich komentarzy. Reforma z 1999 rozwaliła system. We wszystkich krajach gdzie funkcjonuje tylko państwowy system emerytalny przędzie on bardzo dobrze. ZUS jest rozkradany przez międzynarodowe korporacje.

    Krisk,
    Masz rację co do Friedmana, bo też mam o nim takie zdanie. Podałem go jako przykład, ponieważ jest on też skrajnym liberałem tak jak Hayek i Mises.

    “W normalnym systemie w którym firmy nie są nastawione na maksymalizacje zysków i przejmowanie rynku a na zapewnienie zrównoważonych dochodów szanuje się pracownika. ”

    Zaprzeczasz zatem podstawowemu prawu ekonomii, którym żaden ekonomista nie zaprzecza. Zawsze się dąży do maksymalizacji zysku i minimalizacji kosztów. Nawet Ty jako konsument tak działasz.

    “Oczywiście że bezrobocia sienie da zlikwidować ale co to ma za znaczenie?”

    Gigantyczne. Przy bezrobociu poniżej 5% nie pracują tylko Ci co nie chcą – tak twierdzi właśnie Friedman i inni ekonomiści podażowi. Ma się to nijak do rzeczywistości. Twierdzenie to uważa, że wtedy 5% to bezrobocie naturalne, czy wiesz co to jest i czym się charakteryzuje i dlaczego Ci ludzie nie chcą wtedy pracować?

  49. edek 19.02.2012 23:46

    Zamiast bić pianę warto dopisać się pod wnioskiem o referendum:
    http://www.referendumemerytalne.pl/
    Dla własnego dobra…

  50. edek 19.02.2012 23:54

    Ups! Chyba już nie zbierają 🙂
    Co do sytemu emerytalnego. powiem tylko tyle, że nie byłyby potrzebne żadne nowe pieniądze, a tym bardziej złodziejskie ofe, gdyby rządy w Polsce w ostatnich 23 latach rozwijały naszą gospodarkę a nie ją likwidowały. Polska kapitalistyczna po ’89 pozbywała się własnego kapitału transferując go i budując potęgę korporacji, jak i reżimu chińskiego.

  51. KrisK 19.02.2012 23:59

    “Zaprzeczasz zatem podstawowemu prawu ekonomii,”

    WoW spokojnie 🙂
    Rośniecie do poziomu molochu który zapada się pod własnym ciężarem nie jest podstawowym prawem ekonomi 🙂
    Poza tym mam ….. prawa ekonomi 🙂 Szczególnie te kreślone przez fridmana i jemu podobnych 🙂
    Jest na pęczki mniejszych i większych firm które nie maksymalizują zysków za wszelką cenę i istotniejsze są dla nich innowacyjność (nie nie idzie w parze z maksymalizacja zysku) stabilność (też nie idzie) jak i dobro swoich pracowników i ich przywiązanie do firmy.
    To ludzie tacy jak fridman próbują (wiem że on już nie choć jego wizja ma się świetnie) zastraszać ludzi i ich ekonomicznie niszczyć wmawiając że potrzebują więcej. Co więcej ten pan to w pewnym sensie socjalista był. Bo pomimo że niby zwolennik prywatyzacji… to jakoś tak dziwnie pod protektoratem państwa i za pieniądze państwa.
    To doprowadziło do obecnej sytuacji. To korporacje i banki na których działanie pan F. pośrednio i bezpośrednio miał wpływ są na górze tej socjalistycznej piramidy…
    To on nam wmówił że potrzebujemy więcej i więcej że musimy minimalizować koszty za wszelką cenę.
    Firma może spokojnie trwać w gospodarce nie musi rosnąć. To tylko wielkie korporacje muszą rosnąć i puchnąć bo są w stanie ciągłego upadku i cały czas są zmuszone uciekać do przodu wchłaniając i niszcząc kolejne firmy.
    Ekonomia jest nieubłagana i korporacje miały by niewielkie szanse przetrwania bez socjalu od państwa. Nie miały by siły bańki mydlanej 🙂 Nikt by ich nie nadmuchiwał bo teraz rosną dzięki pieniądzom społecznym.

    Co do bezrobocia…
    To jest w zasadzie fikcyjny wskaźnik socjalny.
    Zawsze ktoś nie będzie pracował w gospodarce, albo z lenistwa albo z powodu “chwilowych trudności” czy też z powodu jej utraty. Bez socjalu państwowego nie istniało by za to zjawisko większej opłacalności niepracowania niż pracy.
    Oczywiście nie ma szans na świat w którym wszyscy pracują i zarabiają tyle że są “bogaci” ale brak “socjalu” (i co oczywiste brak obciążeń i uregulowań przygniatających ludzi do ziemi) zmusi ludzi do kreatywności i pracy… Teraz otwarcie firmy to ryzyko że państwo nas zdusi w momencie dekoniunktury. W końcu zus i inne obciążenia trzeba płacić. I firmy które by przetrwały bez haraczu na zus nie przetrwa dodatkowo wpędzając w długo właściciela. Przy czym system bankowy nie wesprze takiej firmy.
    Za to korporacja dostanie dotacje żeby nie likwidowała miejsc pracy banki pożyczą jej pieniądze pomimo strat… I zapłaci za to kto? Podatnik 🙂 Dlatego korporacja maksymalizuje zyski 😀
    System nie może odbierać możliwości i celowości zarabiania obywatelowi bo nie ma ich kto utrzymywać.

    Obecna sytuacja doprowadza do absurdu gdzie uczciwość praktycznie jest równoznaczna z ciągłymi problemami i biedą. Państwo zachęca do okradania go.

    Świat nie będzie miodem i mlekiem płynącą krainą i życie nie będzie nigdy bajką dla wszystkich. Zawsze będzie to ciężka praca żeby przetrwać ale może każdy mieć szanse a nie jak teraz łaskę albo nie łaskę państwa…
    Łaskę którą w każdej chwili może zabrać mu urzędas.

    Obecnie daję państwu ~80% dochodu czy państwo daje mi choć 20% pieniędzy na jedzenie?

    W ciągu 35 lat pracy jako prywaciarz oddam państwu 250K zł
    Jak bym je wpłacał na 3% to z procentu składanego po przejściu na emeryturkę bym miał 450K trzymając je na tej samej lokacie z samych odsetek bym miał więcej niż da mi państwo…
    Dlaczego więc nadal uważają że bez nich sobie nie poradzę?
    Na razie oni są głównym powodem wszystkich moich problemów.
    I nic nie wskazuje żeby kiedykolwiek mi pomogli…

  52. cetes 20.02.2012 05:02

    @ KrisK i Marek-ka!
    Usilnie staracie się nie widzieć, że wszystkie problemy, o których piszecie, powoduje system prywatnych banków.
    Zamiast przeciwstawić się bankierom wolicie o wszelkie zło oskarżać słabszych od siebie “roszczeniowych nierobów” muszących coś zjeść, w coś się ubrać i gdzieś odpocząć, czy się przespać.
    Nie rozumiecie, że pozwalanie na okradanie siebie przez banki, a próbowanie odzyskania tego poprzez okradanie pracowników jest działaniem na Waszą szkodę, bo obniża siłę nabywczą pracowników.
    Jeśli wasi pracownicy nie kupią waszych wyrobów, to kupią wyroby innych producentów, których dobrze opłaceni pracownicy kupią Wasze produkty.
    Jak nie będą mieli za co kupować, to i Wy zbankrutujecie.

  53. KrisK 20.02.2012 11:00

    cetes sorry ale chyba nie czytasz ze zrozumieniem co pisze.
    Ja wyraźnie pisze że problemem są banki… One takie prywatne wprawdzie jak i ZUS 🙂 Gdyby nie dotacje z różnych dziwnych funduszy na które my płacimy podatki (Tak tak MWF też my finansujemy tak jak i UE) to dawno by te banki które głupio pompowały bańki popadały i na ich miejsce powstały by mniejsze zdrowsze PRYWATNE.

    Kolejna sprawa to okradanie pracowników….
    Sorry ja bym zapłacił pracownikowi ile bym mógł…
    Często bywało tak że pracownik ma więcej niż pracodawca.
    Często jest tak że pracodawca bierze kredyt nie płaci ZUS czy w jeszcze inny sposób ucieka od obciążeń pogrążając siebie żeby zapłacić pracownikowi.
    Ale niestety jest też tak że pracownicy traktują pracodawców jak złych imperatorów wstrętnych kapitalistów… Na pewno część takich jest ale wielu po prostu nie stać na płacenie. Boją się każdego kolejnego dnia i wiedzą że na naszym rynku muszą mieć pieniądze na pokrycie olbrzymich dziur które powstają z każdą przeterminowaną faktura. Jedna taka fvat może utopić sporą firmę. Bo chociażby nie starczy na zus przez 3 mc… powstaje dziura z narastającymi odsetkami i nieźle prosperująca firma zaczyna tonąć.

    Prawdą bolesną jest tez to że wielu pracowników odbębnia a nie robi. Robią niezbędne minimum nie rozumiejąc że oni maja być zyskiem dla firmy. Nie rozumieją że żeby miało sens ich trzymać muszą zarabiać więcej niż niż kosztują. Jeżeli ja mam wydać na pracownika tyle ile on zarabia to po co mi on? A wiesz jak wiele razy jest tak że do pracownika się dokłada? Wiesz ile razy jest tak że trzyma się kogoś tylko po to żeby mu nie wbić noża de facto topiąc samego siebie?
    Kolejnym problemem jest minimalizm pracownika. Podejmujących inicjatywę żeby pomóc firmie zarabiać więcej jest jak na lekarstwo. Ludzie wolą wejść na faceboga albo inne gry jak już odbębnią wymagane minimum.
    Do puki nie skończy się podejście walki firma-pracownicy to nie będzie w Polsce lepiej. A nie skończy się to do puki będziemy pracować dla korporacji które muszą żeby trwać ludzi traktować jak bydło.
    Tak traktował nas komunizm tak traktuje nas “faszokorporacjonizm” i tak mamy zakorzenione.
    Państwo to złodziej
    Policja to skurwysyny
    Pracodawca to wstrętny kapitalista któremu jest za dobrze więc trzeba go okraść…

    Jak się nauczycielka na zebraniu pyta kto może skserować… Zaraz podnosi się las rąk roześmianych ludzisk którzy mówią że oni w firmie mogą za darmo…
    A ile osób pomyśli że każda “kserówka” to minimum 5gr UKRADZIONE z firmy?
    Ja nie narzekam na pracowników a na mentalność całego społeczeństwa.
    Sramy do własnego gniazda i to samo robi władza.
    Do puki nie zaczniemy szanować swojej wartości na rynku pracy samej pracy jak i wszystkiego w koło to nic się nie zmieni.
    Na razie mamy do czynienie z ogólną degeneracją społeczeństwa.
    Jedyne cele to taniej i więcej…
    No i roszczeniowość młodych…
    Im się nalezy od państwa…
    Darmowe uczelnie… ?
    A guzik po pierwsze one cholernie dużo nas kosztują a po drugie przez tą plakietkę domowości ich nie szanujemy. Idzie bydło na studia i chleje wódę! jak by były nie państwowe i nie “darmowe” to by szanowali. I uczelnie wypluwały by fachowców.
    Kiedyś student z dyplomem to była gwarancja wiedzy.
    Teraz większość to zieloni niedouczeni idioci z wielkimi wymaganiami!

    To jest problem podejścia.
    Mamy masę młodych “wykształconych” tylko nie ma kogo zatrudnić bo ich wykształcenie jest mierne.

    To jest drodzy państwo w dużej mierze problem podejścia…
    Jak ktoś krzyknie że zalegalizuje maryśkę i będzie propagował sex na każdym rogu i krzyknie że walczy z kościołem wygra każde wybory. Dlaczego? Ponieważ młodzi “wykształceni” lecą na takie hasła i happeningi.
    Co gorsza lecą jak ćmy do haseł “darmowego” i do haseł “opieki” i “damy”
    Nie są dość rozgarnięci żeby zrozumieć że te wszystkie “liberalno-socjalne” brednie są finansowane z ich kieszeni i pogarszają ich jakość życia.

  54. Janusz Korczynski 20.02.2012 12:07

    Widzę, że nie bardzo rozumiesz co to jest dążenie do maksymalizacja zysku :). Stawianie na innowacyjność to także dążenie do maksymalizacji zysku, bo nie powiesz mi, że pracodawca się cieszy, bo przez to zarabia mniej. Jeśli by mniej zarabiał to by w to nie inwestował, proste.

    Friedman socjalista… :D. Jak widać nie bardzo też rozumiesz co to pojęcie oznacza ;), ale jak większość ludzi.

    “Ekonomia jest nieubłagana i korporacje miały by niewielkie szanse przetrwania bez socjalu od państwa. Nie miały by siły bańki mydlanej 🙂 Nikt by ich nie nadmuchiwał bo teraz rosną dzięki pieniądzom społecznym.”

    Rosły by i bez nich.

    “Zawsze ktoś nie będzie pracował w gospodarce, albo z lenistwa albo z powodu „chwilowych trudności” czy też z powodu jej utraty.”

    Tautologia masło maślane. Bezrobocie nie istnieje, bo ktoś traci pracę ^^. Osoba, która z lenistwa nie pracuje nie jest osobą bezrobotną ;), a te chwilowe trudności też mają swoją nazwę.

    “Teraz otwarcie firmy to ryzyko że państwo nas zdusi w momencie dekoniunktury. W końcu zus i inne obciążenia trzeba płacić. I firmy które by przetrwały bez haraczu na zus nie przetrwa dodatkowo wpędzając w długo właściciela.”

    Oczywiście, że tak jest, ale kapitalizm to nie tylko małe firmy. Kapitalizm to także korporacje.

    “Obecnie daję państwu ~80% dochodu czy państwo daje mi choć 20% pieniędzy na jedzenie? ”

    Daje, nie musisz utrzymywać swoich dziadków np, płacić za usługi policji i obronę wojska, itd.

    “W ciągu 35 lat pracy jako prywaciarz oddam państwu 250K zł
    Jak bym je wpłacał na 3% to z procentu składanego po przejściu na emeryturkę bym miał 450K trzymając je na tej samej lokacie z samych odsetek bym miał więcej niż da mi państwo…”

    Jakby wszyscy ludzie odkładali do banków swoje pieniądze to odsetki byłyby minusowe ;), patrzysz z perspektywy obecnego rynku.

    “I nic nie wskazuje żeby kiedykolwiek mi pomogli…”

    A w szpitalu na ciężką chorobę ktoś u Ciebie wylądował? Jak rozumiem nie. I dobrze, bo byś się nie wypłacił z tego. Na szczęście wszyscy się składamy na takie przypadki, by każdy miał możliwość wyleczenia się jak mu się coś wydarzy.

    “Bez socjalu państwowego nie istniało by za to zjawisko większej opłacalności niepracowania niż pracy.”

    Wg Twojego rozumowania 83% bezrobotnych miałoby pracę teraz, bo socjal w Polsce nie istnieje ;).

  55. Rozbi 20.02.2012 17:34

    Wystarczy spojrzeć w historie i zastanowić się które modele gospodarcze były i są obecnie bardziej efektywne i w których modelach gospodarczych z pokolenia na pokolenie byt materialny się polepsza a w których pozostaje bez zmian…

    Wnioski pozostawiam sobie.

    Janusz Korczyński – nie mam czasu latać po stronie ZUSu – pół godziny szukałem informacji na stronie ZUSu i na BIPie i nie mogłem ich znaleźć- czy naprawdę tak trudno podać bezpośredni link ?

  56. Janusz Korczynski 20.02.2012 18:19
  57. KrisK 20.02.2012 20:53

    Friedman był socjalista bo….
    Sięgał po pieniądze ludzi żeby paść kolesi którzy to zasiadali w rządzie i zarządach spółek. No ok można by go nazwać jakąś mutacja komunisty bo socjalista to podobni szczytny ideowo spaczony idiota który uważa ze pieniądz “wypączkuje” jak przejdzie przez ręce 100 urzędasów. Friedman był świetny w uczeniu jak doić cale kraje i obszary. Co jego uczniowie na całym świecie robili u nas zresztą też 🙂
    A teraz zapewne robią to samo w Grecji.

    Podstawowym prawem kapitalizmu jest to że kapitał się pomnaża.
    Korporacje nie mają kapitału tylko długi. Nie maksymalizują zysków tylko straty. Nie prowadzą interesu tylko dojenie. I NIE KRYJĄ SIĘ Z TYM!!!!
    W kapitalizmie dąży się do równowagi. A nie do maksymalizacji po trupach. W tym czymś socjalfaszystowskim co mamy dąży się do maksymalizacji po trupach.
    W kapitalizmie nie opłaca się niszczyć innych firm.
    A to jest obecnie główne źródło dochodu korporacji.

    “Kapitalizm to także korporacje.”
    🙂
    A ile korporacji ma kapitał?
    Radze poczytać dane na temat ich finansów i kredytów…
    W kapitalizmie wydmuszki nie miały by nadmuchanej sztucznej wartości.
    Nie było by sztucznej giełdy i sprzedaży wyimaginowanych akcji.
    To właśnie powstanie giełdy “papierów wartościowych” zniszczyło szanse na kapitalizm.

    “Daje, nie musisz utrzymywać swoich dziadków np, płacić za usługi policji i obronę wojska, itd.”

    Jesteś pewien?
    Wiesz ilu dziadków egzystuje dzięki temu że pomagają im dzieci i wnuki bo państwo daje za mało!
    A będzie tylko gorzej.

    “Jakby wszyscy ludzie odkładali do banków swoje pieniądze to odsetki byłyby minusowe ;), patrzysz z perspektywy obecnego rynku.”

    Bzdura. Po pierwsze w innym systemie nie musiał bym ich oddawać do banku a mógłbym bezpiecznie inwestować a po drugie banki istniały i istnieć będą. Kwestia czy będą miały kapitał i jego używały czy tak jak teraz lewarowały mając 5% tego co pożyczają przez co tworzą bańki i kryzysy.

    “A w szpitalu na ciężką chorobę ktoś u Ciebie wylądował?”

    A wiesz jak wygląda leczenie chorych na raka?
    Wiesz jak przemysł farmakologiczny sztucznie podnosi ceny leków żeby więcej zarabiać na “refundacjach” od państwa?
    A wiesz jakie pieniądze dostałem z ZUSu jak się połamałem?
    Przez 6 mc po ~500 zł a zdrowotne dalej płacić musiałem (250) Wyżyjesz za to? Utrzymasz rodzinę? 6 mc byłem wyłączony…
    A oddaje im 1000 mc 🙂

    To nie działa…. To jest ustrój złodziejski.
    Zabiera więcej niż daje. Jest przerośnięty i z drogi.

    Chcesz iluzji? A żyj w niej… Do puki nie trafisz na mur.

  58. Janusz Korczynski 20.02.2012 22:08

    Krisk,
    No cóż jak widzę mitomania i Ciebie dopadła :). Szkoda prowadzić rozmowę z kimś kto nie rozumie pojęć jakich używa ;). W ten sposób nigdy się nie dogadamy, niestety.

  59. KrisK 21.02.2012 20:48

    Janusz Korczynski zakładam że ty wszystko rozumiesz i wiesz…
    Kocham taką dyskusję…
    Jak ktoś zamiast mnie oświecić z płaczem zabiera swoje zabawki i idzie na inne podwórko… Brak argumentów? Czy tylko nie umiejętność ich wyłożenia?

    I jeden drobiazg.
    Kapitalizm nie zakłada rozbicia rodziny i społeczności lokalnej.
    Wprost przeciwnie kapitalizm zakłada że kapitał będzie rósł w rodzinie. Że będzie działał na rzecz społeczności.
    To jest podstawowy problem w pojmowaniu.
    My nie widzieliśmy kapitalizmu na oczy. To co teraz mamy nie ma nic wspólnego z kapitalizmem. Po pierwsze najwięksi kapitaliści nie maja kapitału 🙂 Mają kredyty…. Albo dotacje….

    “We wszystkich krajach gdzie funkcjonuje tylko państwowy system emerytalny przędzie on bardzo dobrze”

    Możesz mi te kraje pokazać?
    Bo coś mi się wydaje że na różnych planetach żyjemy albo ty oglądasz dzienniki sprzed 20 lat… 😉

    Żyjesz utopią i nie rozumiesz świata wokół siebie..
    Zapominasz że ZUS jest bankrutem od wielu lat i nie ma szans na to żeby to zmienić. Nie ma żadnej siły ekonomicznej która by była w stanie go uratować i doprowadzić do rentowności.
    Rząd powinien emerytom oddać z “majątku państwa” ich należności a ZUS zamknąć. Ten wrzód trzeba przeciąć. I nie łudzić się że jakiekolwiek państwo stać na wypłacanie emerytur. Nie nie stać i stać nie będzie nigdy.

    Muszę cię zmartwić że komunizm zbankrutował…
    Socjalizmy wielu pomniejszych krajów pobankrutowały albo właśnie pikują pyskami w ziemię…
    Liberalny socjalizm europy bankrutuje
    Kapitalizm korporacyjny (czuli budowanie korporacji na pieniądzach z dotacji)… BANKRUTUJE

    Możesz dalej śnić o emeryturce która wypłaca państwo ale dobrze ci radze się obudzić…
    Państwo które propaguje aborcje i niszczy rodzinę nie ma szans na to żeby ci dać emeryturkę 🙂 Bo na twoja jedną emeryturkę (i urzędasów ją wypłacających) musi pracować 3-4 osoby 🙂

    Życzę ci kolorowych snów 😉

  60. Janusz Korczynski 21.02.2012 23:54

    “Janusz Korczynski zakładam że ty wszystko rozumiesz i wiesz…
    Kocham taką dyskusję…
    Jak ktoś zamiast mnie oświecić z płaczem zabiera swoje zabawki i idzie na inne podwórko… Brak argumentów? Czy tylko nie umiejętność ich wyłożenia? ”

    Krisk, mój drogi…
    Cała poniższa wypowiedź dowodzi, że nie rozumiesz pojęć jakich używasz:
    “I jeden drobiazg.
    Kapitalizm nie zakłada rozbicia rodziny i społeczności lokalnej.
    Wprost przeciwnie kapitalizm zakłada że kapitał będzie rósł w rodzinie. Że będzie działał na rzecz społeczności.
    To jest podstawowy problem w pojmowaniu.
    My nie widzieliśmy kapitalizmu na oczy. To co teraz mamy nie ma nic wspólnego z kapitalizmem. Po pierwsze najwięksi kapitaliści nie maja kapitału 🙂 Mają kredyty…. Albo dotacje….”

    Ehh…

    “Możesz mi te kraje pokazać?
    Bo coś mi się wydaje że na różnych planetach żyjemy albo ty oglądasz dzienniki sprzed 20 lat… 😉 ”

    Oczywiście. Niemcy, Francja, kraje skandynawskie… wymieniać dalej? Teraz są tam ataki korporacji na to by ten system zniszczyć, ale to inna sprawa…

    “Zapominasz że ZUS jest bankrutem od wielu lat i nie ma szans na to żeby to zmienić. Nie ma żadnej siły ekonomicznej która by była w stanie go uratować i doprowadzić do rentowności.
    Rząd powinien emerytom oddać z „majątku państwa” ich należności a ZUS zamknąć. Ten wrzód trzeba przeciąć. I nie łudzić się że jakiekolwiek państwo stać na wypłacanie emerytur. Nie nie stać i stać nie będzie nigdy. ”

    ZUS nie może być bankrutem z kilku prostych powodów. Natomiast wiem, że źle funkcjonuje, tylko ja wiem dlaczego (pisałem wyżej).

    “Muszę cię zmartwić że komunizm zbankrutował…”

    To ja Cię zmartwię, nie zbankrutował tylko został rozebrany wewnętrznie przez klikę służb specjalnych i władzę biurokratyczną. I te służby między innymi jeszcze w Polsce mają coś do powiedzenia. Co oczywiście niektórzy z Korwinowców podnoszą pod argument, że dlatego nadal mamy “socjalizm”. Niestety mamy kapitalizm pełną gębą, natomiast kto go wprowadził nie ma żadnego znaczenia. Znaczenie ma tylko pod tym względem, że uwłaszczyli się na tym co zbudowali ludzie przez 45 lat.
    Szkoda tylko, że oczytanie wielu z tych ludzi jest minimalne. Zdarzają się oczytani ludzie tacy jak Grabowski, czy Michałkiewicz (ale nie wiem jak bardzo). Niestety także i oni nie rozumieją pojęcia “socjalizm”. Natomiast dobrze rozumieją pojęcie kapitalizm i nie zaprzeczają, że w takim państwie żyjemy.

  61. Sebek 22.02.2012 06:36

    Janusz napisałeś, że chcesz żyć w kraju, gdzie pracownika się szanuje. Ale jednocześnie życzysz sobie, żeby jakieś osoby postronne decydowały o tym jak ma wyglądać twoja umowa z pracodawcą.

    Co to za szacunek dla ciebie, że ktoś uważa cię za bydło i debila, który sam nie wie czego chce i nie potrafi sam określić warunków w jakich chciałbyś pracować?

    Ty nie chcesz być szanowany, tylko mieć swojego Pana, który Ci będzie gwarantował różne rzeczy w zamian za swoje poddanie. To idź całuj stopy i proś o łaskę, ale nie wymagaj, żeby inni też kochali bycie niewolnikami.

  62. KrisK 22.02.2012 09:51

    “Ehh…”

    No ten argument mnie zbił na kolana….
    Cóż za elokwencja….

    “Oczywiście. Niemcy, Francja, kraje skandynawskie…”

    Niemcy? A przypadkiem nie maja problemów z systemem socjalnym od wielu lat? Nie przymierzają się do ciecia i nie urabiają społeczeństwa żeby się zgodziło na cięcia? po prostu obywatelowi tam się jeszcze wciąż wydaje że system działa. Ale on się topi i oficjalnie się o tym mówi. Tam jeszcze jakoś to łatają bo zaczynali z innego punktu niż my.
    Francja… 🙂 Też oczywiście jest różowo? To czemu się zaczynają tam głosy że socjal pada? Czemu podnoszą wiek emerytalny?
    Skoro jest tak pięknie i system działa to czemu go łatają zmieniając umowę społeczną?
    Skandynawia…
    To specyficzne kraje ale też podnoszą obciążenia zmniejszając świadczenia. I też wiedzą że staną przed problemem finansowanie systemu z składek i wtedy to rąbnie teraz dopłacają do systemu z zewnątrz. Sam jako taki system nie jest samowystarczalny.
    Pojawił się też problem objęcia socjalem napływowych który to problem widzą i wiedzą ze ich położy wcześniej.

    “ZUS nie może być bankrutem z kilku prostych powodów”
    Oświeć nas…

    Bierze kredyty i wydaje więcej niż zbiera…
    I tak od wielu lat.
    To nie jest bankrut? Gratuluje ci zdrowego oglądu świata.

    “To ja Cię zmartwię, nie zbankrutował tylko został rozebrany wewnętrznie przez klikę służb specjalnych i władzę biurokratyczną”

    🙂 nooo pewnie…
    Zapewne w świecie idealnym o którym śnisz przelewanie pieniędzy do urzędników będzie je pomnażało i starczy dla wszystkich.A i ludzie będą robić wszystko żeby z nich nie korzystać bo wspólne…

    “Niestety mamy kapitalizm pełną gębą,”

    Tak i świadczą o tym dotacje na otwarcie firmy na innowacje (otwarcie sklepu w necie :D:D:D) dopłaty do sadzenia lasu na polach uprawnych, Dopłaty dla rolników żeby chcieli uprawiać, ulgi podatkowe dla zachodnich korporacji, zwolnienia z podatku dla korporacji, drogi budowane z pieniędzy publicznych na publicznych gruntach płatne najdrożej na świecie pod zarządem firm prywatnych…
    Banany którym kazano rosnąc według ustawy, Ustawy które dały monsanto monopol na kukurydzę, Prawo patentowe które paraliżuje małych wynalazców, służbę zdrowia która odmawia skutecznego leczenia… Regulacje każdej umowy między dwoma podmiotami.
    przepisy które rodzą tony bezsensownych papierów…
    Unijne wytyczne do każdego pierdnięcia w handlu i produkcji…

    I to nie tylko u nas tak wesoło jest… 🙂
    Gdzie ty widzisz jakiś kapitalizm?

    A i zastanów się co ludzie zbudowali przez 45 lat…
    Dobrze się zastanów co i na czym to było zbudowane…
    Socjalizm wydarł ludziom ich majątki i zbudował niewydolny system w którym większość miała minimum które miało wystarczyć żeby na ulice nie wyszli…
    To socjalizm bił ludzi wychodzących na ulice i to socjalizm ich teraz bije i bić coraz bardziej będzie. (obym się mylił)

    Socjalizm to nic innego jak świetny sposób na dojenie kasy pod przymusem od ludzi. I nie ma dla niego żadnego uzasadnienia.

    Grecja jest przykładem na to do czego prowadzi socjalizm…
    A banki niemieckie są na to dodatkowo dobrym przykładem 🙂
    Właśnie rząd niemiecki ratuje pieniędzmi całej europy prywatne banki niemieckie…. których prezesi po wszystkim wypłacą sobie premie.

    Coś to nie kapitalistycznie 🙂
    OBUDŹ SIĘ !

  63. Janusz Korczynski 22.02.2012 11:07

    Dlatego właśnie mówię, że nie rozumiesz pojęć jakich używasz. Kapitalizm, socjalizm to dla Ciebie dobro, zło. Widzisz świat w dwóch barwach, natomiast nie tylko nie rozumiesz pojęcia socjalizm, co mnie raczej nie dziwi, ale także nie rozumiesz pojęcia kapitalizm, co świadczy o Twojej niewiedzy. Rzucasz wyobrażeniami o kapitalizmie i socjalizmie po prostu nie rozumiejąc tych pojęć. Taka dyskusja jest wtedy bezsensu, bo to jest tak jakby tłumaczyć fizykę atomową i kwantową polonistce.

    Państwowe ZUSy zachodu mają minimalne problemy w porównaniu z polskim systemem. Przechodzi się tam na emerytury o wiele wcześniej jak w Polsce, a w dodatku długość życia jest znacznie dłuższa. Problemy tego systemu natomiast wynikają z pewnych decyzji, które zapadły po 80 latach (w tym także decyzje, które spowodowały kłopotu ZUSu w Polsce).

    Sebek,
    Prawa, które masz wywalczone w Kodeksie Pracy zostały wywalczone przez pracowników własną krwią, nie urzędników.

  64. memento 22.02.2012 11:16

    To zdefiniujcie sobie pojęcia, jaki problem.

  65. memento 22.02.2012 11:22

    Bez sensu to jest dyskusja z kimś kto zamiast argumentów chwali się swoją rzekomą znajomością pojęć i oczytaniem.

  66. KrisK 22.02.2012 22:20

    Problem tego systemu polega tylko i wyłącznie na tym że pieniądze przejadał a nie inwestował i tak jest w większości krajów zjednoczonych socjalistycznych gwiazdek europy.
    Nie filozofuj bo ci nie wychodzi.
    Cała Europa ma problemy z emeryturami a ty ze nie…
    Może kup nowy telewizor bo stary pokazuje przeterminowane wiadomości i jesteś nie na czasie.

  67. edek 22.02.2012 22:50

    Większość komentarzy powyżej to niestety fundamentalizm liberalny. Nie da się z czymś takim dyskutować na argumenty. Oni wiedzą lepiej. Pomimo, że problemy obecnego świata są spowodowane postawieniem egoizmu ludzkiego przed dobrem poszczególnych ludzi i społeczeństw. Bo czym jest znoszenie ograniczeń dla biznesu i kapitału jak nie sublimacją egoizmu? Zachłanność i zysk za wszelką cenę stała się cnotą, a praca dla dobra wspólnego jest czymś wstydliwym i niemodnym. To są postawy cyniczne w du…e mające to, czy ktoś umrze za rogiem z głody. Ważne by znaleźć się na “górze” i po dobrej stronie. Demokracja zachodnia została wybudowana dzięki współpracy społeczeństw i kontroli nad gospodarką dal dobra tych społeczeństw. Dopiero likwidacja barier handlowych spowodowała wypływ kapitału i problemy z wydatkami państw demokratycznych. Biznes jak rak zaczął zagarniać coraz większe obszary funkcjonowania rzeczywistości próbując wycisnąć z nich jak najwięcej pieniędzy (hasło liberałów: prywatyzacja sektora usług publicznych). Kapitalizm bez ograniczeń doprowadził do przejęcia władzy nad światem przez kapitał. I doprowadził do przejęcia systemu demokratycznego przez biznes i ku jego pomnażaniu przez największe ryby. Wolny rynek bez nadzoru prowadzi w prostej linii do monopolizacji tego rynku przez najsilniejszych graczy. Finansjera tylko dopisała się do tego mechanizmu, wykorzystała go. I kumulację kapitału.
    Patrząc z szerszej perspektywy nasza cywilizacja zmierza dzięki chorej liberalnej ideologii do upadku. I finansjera zdaje sobie z tego sprawę. Jednak nie zmienia swej polityki dla rozwoju ludzkości. Wymyślili sobie, że można zapobiec krachowi (wybuchowi niezadowolonych) przez pacyfikację społeczeństw. I to robią. Grecja, Włochy czy “reformy” oszczędnościowe do tego zmierzają. Tylko przejmując władzę i kontrolując społeczeństwa będą mogli, w ich mniemaniu, zapobiec globalnej wojnie oszukanych ludzi przeciwko uzurpatorom. Nowy feudalizm zbliża się wielkimi krokami, a ideologia liberalna czy libertariańska (jak zwał tak zwał) była świetnym narzędziem dla tych ludzi. I sprawdziła się. A ślepi klakierzy dalej wierzą w swoją utopię nie dostrzegając rzeczywistości.

  68. KrisK 23.02.2012 01:20

    “Kapitalizm bez ograniczeń doprowadził do przejęcia władzy nad światem przez kapitał.”

    Proponuję zainteresować się “chłopcami z Chicago” ich działaniem na świecie a potem opowiadanie bajek o nieskrępowanym kapitale poza kontrolą. To właśnie kontrola państwa i państwowe pieniądze zbudowały korporacje i pozwoliły im się upaść do poziomu który dał im władzę nad rządami. To co nazywasz liberalizmem jest zwykłym faszyzmem. Nie ma nic wspólnego z wolnym rynkiem.
    Musicie zdać sobie sprawę wreszcie z tego że nie ma ani demokracji ani kapitalizmu ani nie żądzą nami liberałowie. Nie ma wolnego rynku nie ma nawet wolnego przepływu towarów w uni 🙂

    Oni liberalni są może ale tylko może w kwestii kto z kim i kiedy ale w żadnej innej 😉

  69. Janusz Korczynski 23.02.2012 12:42

    Krisk,
    Czekałem tylko na tych chłopców z Chicago. Gratuluje popierania zamordystycznego systemu Chile, w którym bezrobocie (w latach świetności rządów Pinocheta) osiągało 36%, a 49% ludności głodowało. Niewygodni ludzie lądowali w zamordystycznych miasteczkach poukrywanych w Andach, które prowadzili uciekinierzy z nazistowskich Niemiec. Za te zamordyzmy Pinochet miał być skazany, ale zmarł przed rozprawą sądową. I nie powiesz mi, że statystyki są wzięte z jakieś propagandy, bo pochodzą one z czasów Pinocheta i robione były przez jego administrację. Ci chłopcy z Chicago zostali wyrzuceni z Chile w momencie kiedy rozwalili do reszty gospodarkę, a Pinochet pod koniec rządów zaczął nacjonalizować i przywrócił socjal.
    Gratuluję!

  70. edek 23.02.2012 21:39

    @ KrisK
    Wybacz, ale twierdzenie, że korporacje rosną dlatego że są wspierane przez państwa jest nieprawdą. Wielki kapitał chętnie korzysta z “pomocy” państw i polityków, bo w końcu każdy sposób na maksymalizację zysków jest dobry…
    Ale korporacje rozwijają się z powodu wolnego rynku. Nie ma mechanizmu prócz nadzoru państw (czy też organizacji międzynarodowych), które były by w stanie ograniczyć kumulację kapitału. A ta postępuje jeśli tego nadzoru jest coraz mniej. Żaden z wyznawców ideologii spod znaku korwina nigdy nie dowiódł, że jest inaczej. Jeśli masz sposób na ograniczenie kumulacji kapitału bez udziału państw to jestem bardzo ciekaw.
    A to że demokracja jest fasadą to się zgodzę. Zresztą świat nie jest biało-czarny. I nigdy nie był i mam nadzieję że nie będzie. Jeśli masz tą świadomość to znaczy że myślisz o wszystkim z dystansem i krytycyzmem. Ideologia libertariańska czy liberalna została stworzona nie dla rozwoju społeczeństw, ale dla bogacenia się najbogatszych. I taj ją wykorzystano. Działania mfw, bś jak i innych sił polegają z grubsza na zmuszaniu PAŃSTW do wprowadzania w życie założeń tej ideologii. Są na to przykłady i dowody. Też i skutki są aż nadto widoczne. Choćby w naszym kraju. Nie możesz temu zaprzeczyć.
    Twierdzenie, że wolny rynek NIE MOŻE prowadzić do monopoli i tworzyć korporacje jest dla liberałów dogmatem. Prosta obserwacja rzeczywistości wystarczy by wykazać jej nieprawdziwość. Kapitalizm jest w istocie sposobem na kumulację kapitału. Jak można zaprzeczać, że to nie następuje?
    Do tego co pisze Janusz dodałbym że ideologia liberalna doprowadziła już do upadku wielu państw i społeczeństw. Na dłuższą metę nie polepszyła bytu nigdzie na świecie. To taka utopia negatywna. A przekonywanie, że liberalizm nie sprawdził się bo go było “za mało” jest niepoważne. To jak twierdzenie komunistów, że komunizm nie sprawdził się, bo go było “za mało”…
    Największym dla mnie “grzechem” ideologii liberalnej i libertariańskiej jest to, że życie człowieka i całych społeczeństw podporządkowuje mechanizmom finansowym i ideologii zysku ponad wszystko. To są tylko narzędzia. Pomijam w tej chwili, że ułomne. Nadrzędny musi być człowiek i jego interesy jako jednostki i interes całego społeczeństwa. Liberalizm likwiduje nadrzędność człowieka.
    A tak filozoficznie.
    jeśli umiesz spojrzeć w gwiazdy, to musisz umieć spojrzeć na ludzkość też z perspektywy gwiazd. Z tej perspektywy liczy się rozwój ludzkości i naszej cywilizacji. Ideologie na pierwszym miejscu stawiające egoizm jednostki zagrażają w dłuższym okresie istnieniu ludzkości.
    Tylko nie każdy potrafi zdobyć się na taką perspektywę.

  71. KrisK 24.02.2012 20:26

    Janusz wybacz ale teraz to żeś …. jak łysy grzywą o beton…
    Nie dość że nie wiesz co się wokół ciebie dzieje to dodatkowo nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Zanim założysz że pisze bzdury spróbuj zrozumieć co napisałem!!!
    “Chłopcy z Chicago” są doskonałym przykładem na to że NIE MA KAPITALIZMU. To oni są przykładem wykorzystywania aparatu państwa do rozrostu korporacji. w każdym jednym kraju łącznie z polska jak i obecnie z Grecją wprowadzają swój zamordyzm (przy pomocy obietnic pożyczek i umorzeń długów przez np MFW. To “oni” doprowadzili do powstania kasty oligarchów w Rosji jak i do zniszczenia (wydojenia) naszego kraju poprzez absurdalną prywatyzację.
    Przejrzyj na oczy to nie ma nic wspólnego z kapitalizmem.
    Jeśli takie działania sterowane i złodziejskie (bo nie można inaczej nazwać sprzedawania majątku państwa za bezdurno korporacją zagranicznym a tym się w dużej mierze “trudnili chłopcy”)nazwiemy kapitalizmem to to co normalni (uczciwi?) nazywają kapitalizmem musimy nazwać inaczej.
    Ale tu dochodzimy do absurdu paraliżującego jakikolwiek ruch…
    Nie możemy się upierać że kapitalizm jest zły bo jest i się nie sprawdza. Nie nie ma żadnego kapitalizmu. Jest socjalistyczne złodziejstwo przerośniętej na całym świecie klasy urzędniczej która zamiast służyć społeczeństwu służy własnemu nosowi i korporacją w których to kieszeniach siedzą.
    Nigdy socjalizm który wyjdzie poza społeczność lokalna nie będzie miał szans bytu bo brak kontroli właścicieli pieniędzy nad ich wydatkowaniem daje za dużą pokusę położenia na tej kasie ręki.

    edek na dzień dzisiejszy najlepszym sposobem na ograniczenie kumulacji kapitału… 🙂 jest nie ratować banków. Tak po prostu
    niech zbankrutują i po zawodach. Większość korporacji pójdzie na dno bo natychmiast straci źródło finansowania. Takie są realia ze większość ich majątku to kredyty a te korporacje które przynoszą zyski to nieliczna elita i to nie są wcale ci najwięksi.
    Najprawdopodobniej w ciągu kilku miesięcy na miejscu dzisiejszych marketów miał byś chale produkcyjne albo magazynowe 🙂

    Naprawdę proponuję analizę zysków tych wielkich spółek.
    Od wielu lat ich finanse są ciekawą studnia bez dna…
    Pomijam mechanizm giełdy który pompuje wartość firm w sposób nieadekwatny do faktów.
    Popełniacie pewien błąd… Kapitalizm to nie kumulacja kapitału!
    Kapitalizm opiera się na własności i kapitał buduje się na kapitale!
    To w pewnym sensie ogranicza nieograniczone rośnięcie w niekontrolowany sposób firm. Nie da się szybko puchnąć jeśli trzeba rosnąć tylko i wyłącznie opierając się o aktywa.
    Obecnie korporacje mają się nieźle bo mają preferencje niedostępne dla małych a finansowane z pieniędzy publicznych (czyli z pieniędzy głównie tych małych) 🙂

    co do filozofii…
    Dbanie o interes jednostki nie ma w sobie nic złego pod warunkiem że nie będziemy tego robić kosztem innych. Budowanie kapitału może iść w parze szacunkiem do swojego nazwiska… Z budowaniem pozycji społecznej i szacunku. To nie są rzeczy niemożliwe i nierealne ani nawet światu nieznane. Problem polega na tym by nie nagradzać cwaniaków i cwaniactwa i nieróbstwa nie promować. nie twozyć narzędzi państwowych w których cwaniaki się chowają i pączkują żerując.

    Jeżeli jakiekolwiek pieniądze będą pieniądze sa dawane z urzędu to nie ma szans żeby je ktokolwiek szanował i racjonalnie wydawał. Nigdy to co spada z nieba, a tak są traktowane przez większość pieniądze “od państwa”, nie jest dobrze inwestowane. (popatrzcie na różnorakie wygrane fortuny… 🙂 )
    Pieniądze państwowe zawsze są smakowitym kąskiem.

    I tu dochodzimy do meritum.
    Wy bronicie sosjalizmu (w tej czy innej formie) bo kapitaliści są nieuczciwi i dla tego jest to ustrój niszczący słabszych.
    A ja uważam że właśnie ci sami socjalkapitaliści żyją z socjalu bo są nieuczciwi. Problem polega na tym że urzędnicy nic nie robią żeby im to utrudnić bo oni tez z tego ustroju żyją. Czyli jak się nie obrócić dupa z tyłu 🙂

    Ale jak tu napisałem. przywrócić wartość rodziny spoić społeczności lokalne i dać ludziom wolność decydowania o tych społecznościach.
    To jest jedyna szansa na utrudnienie i może (choć to już utopia) likwidację drobnych cwaniaków i innych pijawek dojących ile i co się da.

    Musicie zrozumieć że obecny ustrój istnieje od przeszło 100 lat i staje się coraz bardziej socjalistyczny. Nie trzeba mieć okularów żeby zobaczyć że się to sypie. I to ewidentnie jest kryzys związany z dotowaniem socjalnym co wygenerowało pasożytów.
    I jeszcze jedno socjal jest obecnie dla korporacji i dziwnych firm które powstają po to by wziąć dotację. Za to pieniądze na leczenie drogi i inne podstawowe potrzeby NA KTÓRE TO PŁACIMY!!! jest pieniędzy coraz mniej!!!! Za to na akcje informujące na s jak się klimat ociepla są 🙂 Na inne akcje informujące o przemocy rodzinnej są pieniądze ale na to żeby zwyrodnialców zamknąć już nie…. A jeszcze lepiej żeby były pieniądze na rewitalizację biedoty bo to w większości bieda jest powodem tej przemocy.
    Oddajemy w podatkach ponad 80% naszych pieniędzy. Ideałem socjalistycznym jest 100% 🙂 skoro tak blisko nam do ideału to czemu jest tak źle? Przecież twierdzicie że socjalizm ma szansę?
    Zastanawia dlaczego się upieracie że system który się na całej lini nie sprawdził ma szanse zadziałać.

    Ja tyle życzę udanych przemyśleń i mam nadzieje że kiedyś zrozumiecie że własność, kapitał i pomaganie innym może współistnieć.

  72. edek 24.02.2012 21:13

    @ KrisK
    Ależ ja się zgadzam ze wszystkim co w powyższym komentarzu napisałeś. I nie jestem absolutnie wrogiem własności prywatnej czy kapitalizmu jako takiego. Tylko uważam, że kapitalizm ta ale wypaczenia nie ( 😀 już było podobne hasło.)
    Tylko mocna demokracja jest w stanie kontrolować kapitalizm i cwaniaków ze złodziejami. Niestety to oni doszli do władzy. I tu jest problem. robią wszystko by jak najwięcej zagarnąć dla siebie. Korupcja państw i demokracji (polityków) jest tylko narzędziem. Silna demokracja jest dla nich zagrożeniem, tak jak i silne państwo. Bo w demokracji właśnie państwo rozumiane jako wspólnota, chroni całe społeczeństwo.
    Dlaczego masz manierę (jak wielu innych o liberalnych poglądach) nazywać korupcję socjalizmem? A ustrój, gdzie 90% i więcej własności jest prywatna nazywać “niekapitalizmem”? Przecież definicje są oczywiste.
    Nie bronię socjalizmu jako takiego. Uważam jednak, że tak jak w wielu innych dziedzinach, najlepszy jest złoty środek. Tylko że właśnie taka droga, choć może jedyna mogąca się sprawdzić na dłuższą metę, jest najtrudniejsza. (Myślę o skali większej niż te marne 40 – 60 lat obecnych ustrojów).
    Problem kumulacji kapitału istnieje. Korporacje zawsze będą zagrożeniem, bo ze zwykłej gry rynkowej ta kumulacja i eliminacja konkurencji wynika. To jest tak oczywiste jak 2+2=4.
    Demokracja jest ze swej natury słabym systemem. Dlatego powinna być cały czas budowana i wspierana oddolnie i odgórnie. Liberałowie zwalczają demokrację i państwo, choć to tylko w tym układzie kapitalizm w rozumieniu podstawowym (jak największy % społeczeństwa jest posiadaczem a nie najemcą) jest możliwy. Inaczej dochodzi do “wypaczeń”, z którymi mamy obecnie do czynienia.
    I jeszcze raz wrócę do perspektywy. Ideologie apologizujące egoizm rozbijają społeczeństwo na jednostki myślące tylko o długości swej kołderki. Kto obecnie myśli o tym jak ludzkość ma przetrwać następne 100 – 1000 lat? Brak tego myślenia prowadzi nas wprost do katastrofy. Ludzkość może już zniszczyć się na tyle potencjalnych sposobów, że aż trudno wszystkie wyliczyć. A jak nadejdzie opamiętanie, to może być już za późno. I pozostanie po nas tylko pył.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.