Hiperpodatek
Irlandia Północna wprowadziła tzw. podatek Tesco, dotyczący dużych sieci handlowych. Ma on zrównoważyć lukę powstałą wskutek obniżenia podatków płaconych przez małe sklepy, a także ułatwić tym ostatnim konkurowanie z gigantami.
Jak informuje Wyborcza.biz, nowy podatek według wyliczeń rządu przyniesie do budżetu aż 5 mln funtów. Wyrówna to „dziurę” powstałą po planowanym zmniejszeniu obciążeń podatkowych dla małych sklepów. Duże sieci handlowe oczywiście ostro krytykują takie rozwiązanie. Justin King, szef Sainsbury, trzeciej co do wielkości sieci hipermarketów w Wielkiej Brytanii, uważa, że „podatek Tesco” jest niesprawiedliwy w stosunku do supermarketów oraz stanowi zagrożenie w postaci ograniczenia inwestycji i zmniejszenia miejsc pracy. Podobne głosy słychać m.in. ze strony Ikei oraz stowarzyszenia zrzeszającego duże sieci handlowe.
Lokalny rząd broni nowego rozwiązania. Jak podkreśla minister finansów, Sammy Wilson, podatek, który będą musiały zapłacić sieci, stanowi niewielki procent ich olbrzymich zysków. Przeciętna placówka handlowa zapłaci rocznie około 66 tys. brytyjskich funtów.
Źródło: Nowy Obywatel