Hegemonia dolara dobiega końca?

Opublikowano: 09.03.2013 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1028

Ostatnio coraz częściej mówi się, że BRICS Development Bank może złamać hegemonię dolara. BRICS to określenie grupy państw rozwijających się: Brazylii, Rosji, Indii, Chin oraz Republiki Południowej Afryki. Kraje BRICS oficjalnie nie tworzą sojuszu politycznego ani też formalnego stowarzyszenia handlu. Celem tych państw jest (jedynie) stworzenie nowego systemu walutowego… Co wiemy dziś o planach krajów BRICS?

Określenie zostało po raz pierwszy użyte przez Jima O’Neill w publikacji pt. “Building Better Economic BRICs” opublikowanej w listopadzie 2001 roku, a następnie rozpowszechnione w 2003, dzięki ogłoszonej przez Goldman Sachs prognozie, że do połowy XXI wieku kraje te będą potęgami światowymi…

RPA ma szansę odegrać istotną rolę dla planowanego utworzenia banku BRICS. Wiele bowiem zależeć będzie od umiejętności negocjacyjnych prezydenta RPA Jacoba Zumy. Południowoafrykański minister Maite Nkoana-Mashabane podkreśla, że “choć RPA widzi ogromny potencjał w organizacji naszego banku, to wszystko zależy teraz od decyzji poszczególnych państw członkowskich grupy BRICS, czyli Brazylii, Rosji, Indii i Chin”.

Republika Południowej Afryki będzie gospodarzem piątego szczytu BRICS, który odbędzie się w Durbanie w dniach 26-27 marca. Na spotkaniu ma zostać podjęta decyzja o powołaniu międzynarodowego banku, który “chce być alternatywą dla współczesnej ekonomii i hegemonii amerykańskiego dolara”. Chociaż RPA jest najmniejszą z gospodarek BRICS, to zdaniem specjalistów odegra decydującą rolę dla planowanego banku. Ekonomiści uważają, że w tym kraju funkcjonuje “wybitny sektor usług finansowych”.

Dyplomaci i liderzy z krajów BRICS nie ujawniają jeszcze wszystkich szczegółów na temat proponowanego przez nich mechanizmu wymiany walut. Potencjalnie chodzi o działania, które mogłyby zagrozić dominacji dolara, osłabić euro i wpłynąć na wiele innych walut.

Obecnie handel krajów BRICS jest wart więcej niż 300 bilionów dolarów, a docelowo ma wynieść 500 bilionów dolarów do roku 2015. Jest także nadzieja, że bank z kapitałem początkowym 50 miliardów dolarów będzie w stanie rywalizować z Bankiem Światowym i Międzynarodowym Funduszem Walutowym, które zdominowane są dziś przez ugruntowane gospodarki.

Kraje BRICS zgromadzone zasoby przeznaczać będą na finansowanie projektów rozwojowych przede wszystkim w swoich krajach, ale nie wyklucza to wsparcia kierowanego i dla innych państw. Bank finansuje bowiem również projekty w krajach rozwijających się, które (póki co) są poza ligą BRICS.

Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i RPA – te kraje znane jako BRICS przez najbliższe lata mają rozdawać karty w światowej gospodarce. Jednak tuż za nimi dynamicznie rozwijają się państwa z grupy pod roboczą nazwą “Next 11” (Jedenastu Wspaniałych). W klubie znalazło się jedenaście szybko rozwijających się państw: Bangladesz, Egipt, Indonezja, Iran, Meksyk, Nigeria, Pakistan, Filipiny, Korea Południowa, Turcja i Wietnam. Według ekonomistów, kraje te przejmą niebawem dorobek po grupie G8 i przez najbliższe pół wieku mają nadawać rytm światowej gospodarce (oczywiście razem z Brazylią, Rosją, Indiami, Chinami i RPA, czyli grupą BRICS).

Autor: Victor Orwellsky
Na podstawie: stratrisks, telegraph, zerohedge
Źródło: Kod Władzy


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. MichalR 09.03.2013 14:54

    Ciekaw jestem czy ktoś jest tym faktem zaskoczony, że Afryka, Ameryka południowa i Azja czyli rejony w których prawie nie istnieje coś takiego jak zasiłek socjalny, obowiązkowy system emerytalny, a często też obowiązkowe ubezpieczenia zdrowotne zaczynają wieść prym w gospodarce światowej.

    Nasze państwa – Europy i Ameryki Północnej – wzięły na swoje barki za dużo nierentownych obowiązków. Same osłabiły swoją gospodarkę i same zgotowały sobie niż demograficzny. Ktoś powinien się wreszcie otrząsnąć. Zapewne ktoś to zrobi dopiero wtedy gdy już nie będzie o co walczyć.

  2. pasanger8 10.03.2013 05:13

    @ poprostujakub do krachu w 2001 Argentyna była prymusem MFW kuracja była udana niestety pacjent argentyński obywatel zanim wyzionął ducha zaczął wierzgać potem rząd pod wpływem wielosettysięcznych demonstracji musiał się ugiąć przed społeczeństwem inaczej zostałoby mu chyba to co swego czasu Rezie Pahlawiemu wsiąść do helikoptera i starać się o azyl w USA.

  3. 23 10.03.2013 16:53

    @poprostujakub mozesz wyjasnic jak suma opodatkowania moze przekroczyc 100%?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.