Gwałtowne protesty tybetańskich mnichów

CHINY. Jak donosi Radio Wolna Azja trzech mnichów buddyjskich z Tybetu podpaliło się w piątek a autonomicznej tybetańskiej prefekturze Kandze w prowincji Syczuan. Jeden z nich zginął w wyniku poniesionych obrażeń dwóch pozostałych trafiło do szpitalów z rozległymi oparzeniami ciała.

Protesty są kontynuowane od 23 stycznia po demonstracji Tybetańczyków domagających się niepodległości Tybetu i powrotu do kraju Dalajlamy. Wg danych rządowych policja podczas demonstracji zastrzeliła 2 osoby które „atakowały funkcjonariuszy” wg. Radia Wolna Azja w trakcie protestów miało wtedy zginąć 6 osób a demonstracja miała mieć charakter pokojowy.

Wg „Gazety Wyborczej” jeśli informacje RWA potwierdzą się będzie to oznaczało że w ciągu niecałego roku w Chinach samopodpaleń w ramach protestów podjęło się 19 osób z których 13 poniosło śmierć.

Źródło: Władza Rad