GTV publikuje kolejne materiały ws. Huntera Bidena

Opublikowano: 06.11.2020 | Kategorie: Polityka, Prawo, Seks i płeć, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 3048

W tle amerykańskich wyborów, przygotowań do zamieszek i masywnych oszustw w liczeniu głosów wyborczych cały czas publikowane są materiały z laptopa syna kandydata na prezydenta Huntera Bidena. Wiele z tych materiałów po publikacji jest kasowanych i stają się szybko niedostępne. Kasowane są całe kanały na „4Chan”, „YouTube” i w innych miejscach poświęconych tym publikacjom.

Jak podały organizacje posiadające kopie dysku Bidena wiele z tych treści, filmów i zdjęć ma charakter nielegalny, przestępczy i pornograficzny. Obecnie głównym oficjalnym miejscem publikującym bez cenzury filmy Bidena jest chińsko-języczny GTV.org.

W filmach tych widoczny jest Hunter palący crack, publikowane są dokumenty opisujące jego nielegalną działalność, mamy zdjęcia i filmy Bidena uprawiającego seks z nieletnimi i dorosłymi (m.in. z córką Baracka Obamy) oraz całą historię jego seksualnych eskapad.

Choć strona jest w języku chińskim to łatwo można dotrzeć do tych filmów, których są już dziesiątki a może nawet i setki. Można swobodnie zakładać, iż przy zaognianiu sytuacji przy okazji liczenia głosów wyborczych kolejne, coraz bardziej kompromitujące materiały, będą publikowane przez GTV, prawicowe strony internetowe i wiele rozproszonych po sieci stron.

Źródło: PrisonPlanet.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. Cosmo 07.11.2020 14:19

    Nagle w jakimś zapomnianym przez biedna laptopie, znajdywane są coraz to pikantniejsze szczegóły z życia Bidenów na kilkanaście dni przed wyborami. Oj już naprawdę trzeba być bezmyślnym zoombie żeby w to uwierzyć. Ustawka z niższej półki ale na obecne społeczeństwo zachodu więcej chyba nie trzeba. Szkoda słów.

  2. robi1906 07.11.2020 15:43

    A co, nie podoba się, bronisz bajdenów?. Tak jak stary tak i młody to są glonojady, ale że System opiera swoją władzę na takich właśnie ludzkich odpadkach, to dlatego ten świat wygląda tak, jak wygląda.

    I tak apropopos, pooglądaj nowego Borata, powinien ci się spodobać, ładnie zarechotał z wiary prostych amerykanów o jedzeniu dzieci przez Clintonów.

  3. Cosmo 07.11.2020 17:32

    Daleki jestem od obrony tego typu ludzi. Wskazywałem na coraz bardziej żałosne wrzutki takich informacji. A co do amerykańskiego społeczeństwa, to jest to chyba najbardziej naiwny naród świata z ich wiarą w konstytucyjne prawa, które są im odbierane codziennie na oczach całego świata. Ostoja demokracji.

  4. robi1906 07.11.2020 19:02

    Wrzutka wydaje się prawdziwa, zostawienie laptopa do naprawy z kompromitującymi danymi przez “napalonych” trutni takich jak Hunter (ciekawe i znaczące imię) wydaje się prawdopodobna.
    Tak naprawdę to my wszyscy jesteśmy naiwni.
    A czy moment “wycieku” jest celowy czy nie?, jakie to ma znaczenie, mimo że każdy normalny człowiek wie, że (stary) Biden to zbok, bo skoro nie potrafi utrzymać łap przy sobie oficjalnie, to co robi za zamkniętymi drzwiami?.
    Ale jak widzimy naocznie, w ogóle mu to nie przeszkadza w wyborze na prezydenta, dlaczego?.
    Bo tak naprawdę społeczeństwo jest tak zdezintegrowane i wytrsowane, że “prawda” pokazana ludziom w internecie, nie znaczy nic.

    Miałbym rozwiązanie jak to zmienić, lecz jeszcze teraz jest to nierealne.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.