Grecja walczy jak Hiszpania w 1936 r.

Opublikowano: 25.03.2012 | Kategorie: Polityka, Publicystyka, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 927

Rząd „jedności narodowej” w Atenach zgadza się na dyktat Trojki i tandemu Merkel-Sarkozy, który wykrwawia całe społeczeństwo greckie. Jednak w tle tego szykuje się prawdziwe społeczne trzęsienie ziemi.

Kurs historii przyspiesza, a wydarzenia ostatnich dni w Grecji muszą przekonać nawet tych najbardziej wahających się: Grecja staje się dla Europy 2012 r. tym, czym była Hiszpania dla Europy w 1936 r.! To nie są słowa paru romantyków. Nie, to skutek działań naszych rządów, gdyż ci, którzy nas uciskają od 2 lat są „tymi z góry”: Merkel i Sarkozy, MFW i bankierzy, neoliberalna reakcja, ci, którzy wybrali Grecję na laboratorium swojej nieludzkiej polityki, a Greków na króliki doświadczalne terapii szokowej.

Przyszedł w końcu czas, abyśmy my – „ci z dołu” w całej Europie, zrozumieli dokładnie, co mówią Merkel, Sarkozy i Trojka, i zaczęli działać wyciągając z tego wnioski. Przyjmijmy wyzwanie i odpowiedzmy im, że odtąd Grecja stanie się testem także dla nas, dla ruchu pracowniczego, ruchów społecznych, feministycznych, dla społeczeństw całej Europy! Tak, uświadommy im, że wszyscy jesteśmy Grekami, gdyż zdajemy sobie sprawę z tego, iż walka greckiego społeczeństwa jest bardziej niż kiedykolwiek naszą wspólną walką. Że jeśli uda im się złamać opór i podporządkować sobie greckie społeczeństwo, potem przyjdzie kolej na innych, na pozostałe społeczeństwa Europy, jedno po drugim…

Być może pamiętacie, że na początku tego wszystkiego opowiadali nam rzeczy typu: „to wyjątkowy przypadek i specyficznie grecki, spowodowany tym, że Grecy są leniwi, skłonni do korupcji i oszukiwania”. Jednakże od tego czasu dowiedzieliśmy się, że czarna dziura długu nie jest grecką specyfiką, że nie odpowiada za nią rozdmuchane państwo greckie, gdyż dotyczy to także Stanów Zjednoczonych i Francji, Włoch i Japonii. W sumie mamy po prostu kryzys typowo kapitalistyczny i zwyczajnie… systemowy. Jednak uważajmy na zgrabne formułki i stereotypy, gdyż nie pasują do obecnej sytuacji Grecji. Czy można jeszcze mówić o oszczędnościach, nawet drastycznych, kiedy płace i emerytury w Grecji spadają o 40, 50 czy nawet 60%? Kiedy siła nabywcza ogromnej większości społeczeństwa jest już obcięta o 50, 60, czy 70%? Kiedy nowi pracownicy zarabiają tylko 417 euro, a nowi emeryci otrzymują 320 euro? Kiedy klasa średnia tego kraju jest zrujnowana i skazana na galopujące zubożenie? Czy chodzi o „zwykłe oszczędności”, kiedy połowa młodych Greków jest bez pracy, a bezrobocie sięga 25%? Jak w tej sytuacji można mówić o zwykłych „przejściowych poświęceniach”, kiedy wśród uczniów szkół podstawowych panuje niedożywienie, a głód stuka do drzwi mieszkańców nawet bogatszych dzielnic greckich miast? I jak można utrzymywać, że to wszystko jest „konieczne, by uporządkować finanse” Grecji, skoro sami nasi oprawcy przyznają cynicznie, że ich polityka narzucona siłą Grecji zawiodła, wpychając tylko kraj coraz głębiej w gigantyczną recesję i że grecki dług nigdy nie będzie mógł zostać spłacony? Chodzi więc o zwykły sadyzm słynnej Trojki, albo inaczej: w Grecji obserwujemy prawdziwą wojnę „tych z góry” przeciwko „tym z dołu”, bardzo bogatych przeciwko całej reszcie społeczeństwa. I w tym samym czasie, nie zapominajmy o tym, jesteśmy świadkami odrodzenia najgorszego neokolonializmu, kiedy widzimy Grecję upokorzoną i praktycznie pozbawioną suwerenności narodowej, traktowaną przez jej „partnerów” europejskich jak prawdziwa kolonia, protektorat pod ich dyktatem.

A co robią sami Grecy? Ostrożnie, nie wierzcie w to, co opowiada się wam o Grekach. Wasze media są jak nasze: rzeczywistość, którą opisują jest zupełnie… nierzeczywista. My mówimy o obecnej Grecji, a oni podkreślają fakt, że w Atenach jest rząd jedności narodowej popierany rzez 4/5 przedstawicieli greckiego społeczeństwa. Oczywiście prawda jest zupełnie inna. Dwanaście strajków generalnych w ciągu 2 lat, niezliczone walki i strajki w całym kraju, klimat prawie insurekcyjny od miesięcy, ruch Oburzonych – greccy Aganaktismeni – który przelał się przez całą Grecję w ciągu 3 miesięcy, bardzo ostre starcia z siłami porządkowymi, ministrowie i parlamentarzyści, którzy od 10 miesięcy nie pojawiają się w biurach, gdyż boją się, że zostaną zakrzyczani czy nawet pobici przez zwykłych przechodniów, Parlament coraz częściej oblegany przez tysiące demonstrantów, którzy wcześniej czy później zaatakują go…

To wszystko są jednak tylko wstrząsy ostrzegawcze przed wielkim społecznym trzęsieniem ziemi, które już się szykuje. W rzeczywistości bardziej uważny rzut okiem wystarczyłby, żeby odkryć, iż gniew społeczeństwa osiąga historyczne rekordy, że kraj jest niczym wulkan przed eksplozją… Poparcie dla rządu „jedności narodowej” nie przekracza 8%, podczas gdy wszystkie partie na lewo od socjaldemokratycznego Pasok w sondażach mają ponad 40%! Wszystko zmienia się z niesamowitą szybkością i grecki pejzaż polityczny podlega bezprecedensowym przekształceniom, gdyż całe części społeczeństwa szukają radykalnych rozwiązań na kryzys i galopującą pauperyzację. Pasok, który przed dwoma laty triumfował podczas wyborów z rekordowym wynikiem na poziomie 45%, otrzymuje teraz w sondażach poniżej 10%, podczas gdy ugrupowanie neonazistowskie sięga 3%! Tak, społeczeństwo greckie na własnej skórze poznaje czasy Republiki Weimarskiej…

Co robić? Po pierwsze głośno mówić, że Grecy nie mogą spłacić długu, który ich wykrwawia i przede wszystkim nie przez nich został zaciągnięty! Że natychmiast trzeba zatrzymać jego spłatę. W jakim celu? By zrobić to, co narzuca nam prawo międzynarodowe, ONZ, liczne konwencje międzynarodowe podpisane zresztą przez nasze rządy: by przeznaczyć astronomiczne sumy poświęcane teraz na obsługę długu, na zaspokojenie podstawowych potrzeb społeczeństwa greckiego, na zdrowie, szkolnictwo, infrastrukturę, służby publiczne, bezrobotnych, głodne dzieci, chorych, inwalidów, kobiety, które teraz są zmuszone wykonywać za darmo i w rodzinie wszystkie te zadania, które wcześniej zapewniały służby publiczne przed ich zniszczeniem i prywatyzacją.

Trzeba znaleźć czas na przeprowadzenie obywatelskiego audytu długu, tak aby zidentyfikować jego nielegalną część, którą trzeba anulować. A to wszystko przy zdecydowanym odrzuceniu szantażu naszych oprawców, którzy powtarzają nam każdego dnia, że taka radykalna polityka doprowadzi automatycznie do wyjścia kraju z euro i Unii Europejskiej, do odwrotu na pozycje nacjonalistyczne.

Nie i jeszcze raz nie. My odrzucamy spłatę długu i w tym samym czasie zostajemy w strefie euro. A przyczyna tego jest prosta: ponieważ chcemy walczyć razem z wami, wszyscy razem, ręka w rękę z wszystkimi społeczeństwami i pracownikami tego kontynentu, by stawić czoła Europie kapitału, Merkel i Sarkozy’ego. Ponieważ chcemy stworzyć i poszerzyć to, co określa się „kryzysem systemowym” obecnej antydemokratycznej i antyspołecznej Unii Europejskiej bogatych. Nie ma teraz innej perspektywy, jedynie realistycznej, jak wspólna walka „tych z dołu” w całej Europie. Obecnie, bardziej niż kiedykolwiek, nasz sojusz daje nam siłę. Zjednoczmy się, bo wszyscy razem możemy zmienić ten coraz bardziej nieludzki świat. Zróbmy to, nim będzie za późno..

I pamiętamy: jeśli nie my, to kto? Jeśli nie teraz, to kiedy?

Autorka: Sonia Mitralia
Tłumaczenie: Dariusz Zalega
Źródło: Le Monde diplomatique – edycja polska

OD REDAKCJI

Przemówienie wygłoszono 17 lutego br. w Marsylii podczas spotkania zorganizowanego przez francuską Inicjatywę na rzecz Audytu Obywatelskiego Długu Publicznego.


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

19 komentarzy

  1. MilleniumWinter 25.03.2012 14:44

    Gdzie mi zniknęła opcja wysłania na Twittera?

  2. Pires 25.03.2012 14:49

    Szkoda, że wciąż tak mało osób czyta takie wiadomości, a jak tłumaczę ludziom w moim otoczeniu co tak naprawdę się dzieje to twierdzą, że przez internet pomieszało (delikatnie mówiąc) mi się w głowie. Ze te wszystkie teorie spiskowe to jedna wielka ściema. Ludzie są w czarnej dupie, a ja już nie wiem co mam robić:(

  3. pi kolanko 25.03.2012 15:34

    @ Pires

    Nie czuj się osamotniony w swojej bezradności. Mi ostatnio “znajomy” napisał na FB, że śledząc moje posty doszedł do wniosku, że powinienem się leczyć. Faktem jest, że jak kiedyś sam przeglądałem swój profil doszedłem do podobnego wniosku, ale nie mogę sobie zarzucić jednego: że nieustannie szukam prawdy i staram się informować o obłudzie i kłamstwie inne osoby, bo uważam,że powinienem. Każdy dojrzewa do pewnych rzeczy w swoim czasie. Najwyraźniej ten czas jeszcze dla naszych krytyków nie nastał. Jak poczują bolesną prawdę na własnej skórze, to może dopiero wówczas się przebudzą. Oby nie było za późno.
    Podobno kłamstwo przedstawiane jako prawda powtórzone co najmniej 3 razy zostaje przez umysł akceptowane, choćby wcześniej oponował zdając sobie sprawę ze stanu faktycznego. W związku z tym może warto bombardować te masy uśpionych różnego rodzaju treściami o odmiennym spojrzeniu, niż w mediach głównego nurtu, a mimowolnie coś się uda zaszczepić 🙂

  4. Aaron Schwartzkopf 25.03.2012 15:45

    @Pires
    Dołączam się. Mam dokładnie takie same doświadczenia i co najgorsze bardzo często dotyczą one osób teoretycznie światłych i o szerokich horyzontach…

  5. pi kolanko 25.03.2012 21:36

    (Komentarz usunięty – naruszenie regulaminu punkt 8 – wklejka. Zamiast wklejać fragmenty książek, daj linka)

  6. zbig45 25.03.2012 22:09

    a nasz dług i odsetki!!! ?? komu to spłacamy? kto jest nad bankami? jak długo jeszcze?? pięć razy ten dług spłaciliśmy spłacając same odsetki a dług wciąż rośnie! kiedy zrzucamy kajdany niewoli? bardziej mnie martwi Polska niż Grecja. my nie mamy przywilejów jak grecy typu dodatek za punktualne przychodzenie do pracy!

  7. norbo 25.03.2012 22:28

    zbig45 25.03.2012 22:09: bardziej mnie martwi Polska niż Grecja. my nie mamy przywilejów jak grecy typu dodatek za punktualne przychodzenie do pracy!

    Pomyśleć jak bardzo starał się autor powyższego tekstu….

    >>Być może pamiętacie, że na początku tego wszystkiego opowiadali nam rzeczy typu: „to wyjątkowy przypadek i specyficznie grecki spowodowany tym, że Grecy są leniwi,skłonni do korupcji i oszukiwania”.

    Mr. Zbig, czy był pan w Grecji i sprawdził osobiście, że greccy pracownicy dostają “dodatek za punktualne przychodzenie do pracy”???

    Liczba godzin przepracowanych rocznie:
    Polska – 1857
    Grecja – 1816
    Portugalia – 1734
    Hiszpania – 1729
    Niemcy – 1659
    Francja – 1602

    źródło: http://www.mediarp.pl/polska/leniwy-jest-tylko-donald-17334,2403.html

  8. Pires 26.03.2012 01:32

    @ pi kolanko, Aaron Schwartzkopf
    Nie przejmuję się tym co inni myślą (no może trochę), ale żal patrzeć na tych niedouczonych i czasami już mi ręce opadają jak ich słucham, a to trochę demotywuje. Własna rodzina potrafi czasami zdemotywować. Jak im tłumaczyć? Niektórych po prostu nie da się przekonać tak samo jak mnie w tym momencie nikt nie przekona, że to wszystko co wiem to jest bajka. Może mam chujowe metody? Nie wiem czy to dobrze, że tak bardzo zainteresowałem się tym tematem. Czasami po prostu sobie odpoczywam od tego wszystkiego bo już się rzygać chce, a jak u kogoś widzę włączony TV to mam ochotę podejść i go rozjebać.
    pi kolanko 25.03.2012 21:36
    Znasz tą metodę? Gdzie można o niej poczytać? Medytacja to dobra sprawa, a jak jeszcze może komuś pomóc to nie zaszkodzi spróbować. Pozdrawiam wszystkich myślących:)

  9. adambiernacki 26.03.2012 11:04

    @ Pires – Trzeba mówić, mówić i trzeba piętnować nieprawość i demaskować kłamstwo. Zdolność postrzegania należy ćwiczyć jak wszystko.
    @ norbo – Wielokrotnie byłem w Grecji i mam grecką rodzinę tam mieszkającą. Słusznie piętnujesz propagandowe kłamstwa programowane ludziom przez mainstream.

  10. Stanlley 26.03.2012 11:18

    No właśnie – wklejam linki na pejsbuku do artów, okraszam komantarzami czasem a i tak sporadycznie ktoś raczy się zainteresować. Za to jak bym rzucił newsa typu “Ops puściłem bąka… z kleksem” to odrazu by było 50 lajków. Tylko parę osób ze znajomych nie wykazuje ignoranctwa :/

  11. bro 26.03.2012 11:19

    NA WSTĘPIE GRATULUJĘ WSZYSTKIM IDIOTOM – jeżeli nadal uważają że Grecy swoim lenistwem doprowadzili do kryzysu całej Unii.
    Drugi akapit artykułu idealnie opisuje sytuację w Grecji. I chociaż notka później zamienia sie w ciężkostrawny dla mnie manifest (to fragment przemówienia co w sumie tłumaczy taką retorykę) to porównanie do Hiszpanii 1936 nie jest na wyrost. Grecy nie widząc pozytywnego wyjscia z obecnej, coraz gorszej sytuacji zaczynają gromadzić broń – tak ciężkie czasy jakie obecnie tam nastały radykalizują poglądy – skrajna prawica robi to legalnie jako agencja ochrony, już w tej chwili agencja reklamuje się: “Kto obroni twoje dzieci? my mamy broń!”

  12. jaro 26.03.2012 12:00

    @Stanlley Po tym właśnie widać (nie ubliżając Tobie) jakie lemingostwo zakłada konta na pejsbuuku i się tam ekshibicjonizuje. Nie rzucaj pereł między wieprze…

  13. cetes 26.03.2012 12:57
  14. Stanlley 26.03.2012 13:10

    @jaro takie lemingostwo też jakoś trzeba edukować, niech chociaż zobaczą że istnieją inne media niż wybiórcza/telewizor ma uszy/wyprost/TuskVisionNetwork itp.

  15. Pires 26.03.2012 14:02

    Informować trzeba wszystkich. Jak ktoś korzysta z pejsbooka to niech również i tam edukuje ślepych na prawdę. Oczywiście nie ma to jak normalna rozmowa bo wtedy można wejść w dyskusję i łatwiej wytłumaczyć. Oczywiście jeszcze zależy z kim się rozmawia. Mi się najlepiej rozmawia z młodymi ludźmi których jedynym celem nie jest tylko balet i kasa.

  16. JamiroQ 26.03.2012 14:47

    Kryzys systemowy => problem dla administratorów systemu => zbyt duże koszta przenieść na społeczeństwa (mniejsze obciążenie w przeliczeniu na jednostkę).
    Rozwiązania dla przyczyn brak.

  17. hybrid 26.03.2012 16:46

    @Hipek to wszystko nie zaczelo sei 200lat temu, tylko o wiele wczesniej, byc moze od napisania przez zydow biblii, ktora nie przepowiada zdarzen tylko zapowiada je, jest planem, i ludzie wierzac w nia wierza i chca zeby on sie spelnil, tylko ze na dobre to nam nie wyjdzie. za jakies 15 lat kiedy bedziemy mieli totalny mega kryzys na swiecie nagle pojawi sie “mesjasz”-ponowe nadejscie Jezusa?? hehe oswobodzi ludzi da chleb itd ale wtedy to dopiero zacznie sie sredniowiecze po wsze czasy, nadejdzie krolestwo Boze tylko jakie?…

  18. bro 26.03.2012 17:46

    Ha! info z dziś, trwają walki na Chalkidiki, wysłano armię, ludzie bronią kopalni złota którą “grecki rzad” sprzedał zagranicznej korporacji.
    http://aristoteli-news.com/eidhseis/topikes/737-2012-03-25-14-56-36.html

  19. pi kolanko 26.03.2012 21:12

    @ Pires 26.03.2012 01:32

    O tych konkretnych badaniach było tylko wspomniane w książce Gregg’a Baden’a – Boska Matryca, która, swoją drogą, polecam.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.