Grecja potrzebuje szybszej prywatyzacji?

Opublikowano: 26.09.2016 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 773

Międzynarodowy Fundusz Walutowy, jedna z instytucji odpowiedzialnych za upadek gospodarki państwa greckiego, pokusiła się o kolejny zestaw wskazówek dla rządu w Atenach. Oprócz pogłębienia nędzy emerytów, macherzy z MFW zalecają również przyspieszenie tempa wyprzedaży ostatnich zakładów pracy i prywatyzacji kolejnych usług publicznych.

MFW, obok Europejskiego Banku Centralnego i Komisji Europejskiej instytucja wchodząca w skład niesławnej Trojki, wydała komunikat, w którym zdobywa się na ocenę obecnego stanu greckiej gospodarki, oraz wydaje kilka zaleceń dla rządzących tym zrujnowanym krajem. I tak, czytamy, że najważniejsze aby Ateny dokonały w możliwie jak najszybciej: obniżenia emerytur i stawek podatkowych, zniesienia ulg, redukcji praw pracowniczych, a także regulacji dotyczące niespłacanych kredytów i wzmocnienia systemu bankowego. Eksperci światowej finansjery nalegają również na przyspieszenie procesu prywatyzacji, a ten – przypomnijmy- jest obsługiwany przez specjalnie w tym celu utworzony funduszu z siedzibą w Luksemburgu. Innymi słowy – MFW proponuje leczenie chorego medykamentem, który doprowadził go w ciągu ostatnich lat na skraj zapaści.

W kontekście “dobrych rad” wystosowanych przez organizację zarządzaną przez Christine Lagarde warto przypomnieć skutki “terapii szokowej”, wdrażanej z polecenia Trojki, najpierw przez rząd reakcyjnej Nowej Demokracji, a potem przez sterroryzowany przez Brukselę gabinet Alexisa Tsiprasa z partii Syriza. W ciągu ostatnich trzech lat gospodarka Grecji skurczyła się o jedną trzecią. Bezrobocie utrzymuje się na poziomie 24 proc. – to najwyższy wskaźnik w Europie. Wśród młodych obywateli współczynnik pozostających bez zatrudnienia przekracza 50 proc. Z kraju wyjechało już ponad pół miliona osób. Drastycznie wzrosła liczba samobójstw, zarażeń wirusem HIV, bezdomnych oraz osób żyjących poniżej progu ubóstwa. Cięcia szczególnie uderzyły w osoby o najniższym statusie materialnym. Ich dochody skurczyły się o 42 proc. w stosunku do roku 2009. Dług publiczny wzrósł do 320 mld euro, co stanowi 180 proc. PKB kraju. Wierzyciele, którymi są obecnie inne państwa europejskie, nie chcą słyszeć o umorzeniu choćby części zaległości.

MFW, mimo, że nakazuje dokonać kolejnych drakońskich cięć, stawia się w roli “dobrego policjanta”, bowiem wśród zaleceń znajdujemy również podwyżkę podatków dla najbogatszych Greków, co ma umożliwić “bardziej sprawiedliwy podział majątku narodowego” oraz apeluje do wierzycieli o umorzenie części długu, co ma przyspieszyć wzrost gospodarczy. Fundusz nie ma jednak dla obywateli Hellady dobrych wiadomości – kryzys i wysokie bezrobocie potrwają jeszcze co najmniej do roku 2050. Wygląda więc na to, że życie całego pokolenia Greków będzie doświadczone upokarzającą polityką austerity, narzuconą przez neoliberalnych “lekarzy” od zaciskania pasa.

Autorstwo: PN
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. emigrant001 26.09.2016 12:38

    Podobny scenariusz będzie w Polsce. Powody to: ignorancja rządzących, nadmierna biurokracja, zapaść demograficzna, wysokie podatki, brak nowoczesnego przemysłu. Do 2020 pieniądze z UE podtrzymują wzrost gospodarczy na poziomie 3%, ale później nie będzie dotacji tylko wyższe składki. Wzrost spadnie do 1,5-2% a to nie wystarczy na emerytury dla największego wyżu demograficznego końca lat 50-tych. “Rząd” najpierw wprowadzi nowe podatki a później podwyższy stare. Agencje obniżą rating, kurs złotego spadnie przez co drastycznie wzrośnie dług publiczny ponieważ ponad połowa jest w walutach. Aby spłacać stare długi, “rząd” będzie brał nowe, wyjątkowo drogie pożyczki i koszt obsługi długu przekroczy dochody PIT. Zacznie się równia pochyła bez odwrotu. Nie jestem ekonomistą ale tak to widzę.

  2. lboo 26.09.2016 13:31

    @emigrant001: Jeżeli w Polsce ma być podobny scenariusz, to pewnie będzie (bo jako Polacy jeszcze nie dorośliśmy do decydowania o swoim kraju). A to co opisujesz jako powody to po prostu narzędzia.

  3. kozik 26.09.2016 20:08

    Jesteśmy w lepszej sytuacji, niż Grecja, bo mamy jeszcze złotówki. Jeśli spadnie rating, a złotówka będzie walutą śmieciową, to nasze produkty (jabłka, palety, składane auta itp.) będą śmiesznie tanie dla zachodu, więc ruszy eksport.
    Gdy przyjmiemy euraski, jak chce tego IV Rzesza, to już po nas.
    Trzeba rozliczyć złodziejskie prywatyzacje, aferę FOZZu, RSW/Telegrafu i będziemy mieć szansę na jako takie życie:)

  4. emigrant001 26.09.2016 20:32

    @kozik jabłka po “śmiesznych cenach” nie wystarczą na kupno waluty i spłatę długów. Taka sytuacja już była na początku lat 80-tych. Kredyty Gierka miały być spłacane eksportem, ale po stanie wojennym nałożone na Polskę embargo uniemożliwiło taki scenariusz. Dochody ze sprzedaży węgla po “śmiesznych cenach” nie pomogły. Wtedy było 24mld $ długu. Dziś jest 250.
    Gdyby w Polsce był nowoczesny przemysł to byłaby taka możliwość. Montownie zachodnich koncernów to nie przemysł, tym bardziej, że w każdej chwili księgową sztuczką wykażą zero dochodu. Szansą ostatniej chwili jest całkowity demontaż biurokracji, niskie podatki i koniec koncesji. Ale nikt tego nie zrobi a później nie będzie jak. Kiepsko widzę szanse na jako takie życie.

  5. Fenix 27.09.2016 09:05

    Ja , tak bym to zrobiła ,pierwsze ogłosiła bankructwo i niewypłacalność Grecji całemu światu . Za tym idzie umorzenie długów wobec świata i Europy , to wola Narodu Greckiego. Wystąpienie z UE . Grecy nowe rozdanie finansowe , przyjęcia własnej waluty narodowej i banku przez Naród , wymienialnej z euro razy wartość w jej pomożeniu . Ustanowienia udziału własnego każdemu, to kredyt odnawialny każdemu równy i pożyczek bez lichwy , do dzieła Grecy i powodzenia .
    Dajemy każdemu ,dodajemy wspólnie,
    wszystkiego mamy więcej i dóbr i dochodu .

  6. Fenix 28.09.2016 07:43

    Zauważcie czym się różni mój system od systemu obecnego? Nie pożyczasz od innych z procentem ,pożyczasz sobie bez procentu i sobie oddajesz .Rozkręcasz interes przez swój pomysł własny ,realizujesz go sam lub współpracując z innymi . Wytwarzamy dobra przez dochód dodany i wypracowany, nikomu nic nie jesteśmy winni, nie ma podatków .
    Ludzie rządzą bankiem w nim własnym dochodem.
    Dajemy każdemu równy kredyt odnawialny.
    A dając go innym, sami go mamy .
    Każdy ma równe szanse wybicia się ponad przeciętną by zabłysnąć własnym talentem , uczciwie .

  7. Fenix 28.09.2016 08:08

    Wychodzimy ze stanu pracowania na życie, w stan bycia. Kim chcę być ?

  8. Fenix 28.09.2016 08:42

    Ja chcę być dobrym lekarzem ,nauczycielem,piekarzem , kelnerem ,sprzątaczką, inżynierem .. itd …bądź.
    Ja decyduję,kim być i jak żyć.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.