Google aktywnie angażuje się w kampanię Clinton

Opublikowano: 04.11.2016 | Kategorie: Polityka, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 747

Jak wynika z ujawnionej przez “Wikileaks” korespondencji elektronicznej Johna Podesty, szefa sztabu kampanii wyborczej kandydatki na prezydenta Stanów Zjednoczonych – Hillary Clinton – pomaga jej też korporacja Alphabet będąca właścicielem Google. Okazuje się, że Eric Schmidt, szef tej korporacji, od 2 lat współpracuje z amerykańską lewicą.

Wygląda na to, że Google ma związki z Demokratami i od jakiegoś czasu pomaga im wpływać na wyniki wyborów. Z maili wynika, że pan Schmidt bardzo chętnie współpracuje i proponuje szereg rozwiązań technologicznych. Stworzono na przykład aktualizowane na bieżąco profile wyborców i kontrolowano rozprzestrzenianie się informacji poprzez ingerencję w wyniki wyszukiwania konkretnych ludzi.

Szef Google, w mailach sprzed dwóch lat, opisuje, że konieczne jest stworzenie odpowiedniego oprogramowania, które pozwoli na przetworzenie ogromnej ilości danych i aktualizowanie ich na bieżąco. Stwierdził, że kluczem do sukcesu w wyborach jest zrozumienie wyborcy. Potem można kształtować treści z którymi chcąc nie chcąc będzie obcować. Zdaniem Schmidta wyborcy należy dostarczyć odpowiednich odpowiedzi na zadawane przez niego pytania.

Na podstawie: ibtimes.co.uk
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. nemoein 04.11.2016 13:34
  2. MichalR 04.11.2016 14:50

    Gdy oglądałem House of Cards myślałem, że to w 100% fikcja. Dodatkowo bardziej podejrzewałem, że serial stylizuje się na republikanach, ale dla niepoznaki przekształca ich na serialowych demokratów. Teraz jednak nie mogę się oprzeć wrażeniu, że tutaj nie trzeba było stosować żadnych tego typu zabiegów. Wystarczyło zastanowić się jak potoczą się losy kraju.

  3. Abaddon 04.11.2016 16:59

    @nemoein: też tylko tej wyszukiwarki od jakiegoś czasu używam. A konkretnie odkąd google zaczął mi robić problemy i wymagać logowania, czy czegoś tam. Po początkowym okresie przejściowym, gdy chyba kaczka przestawiała się na język polski – teraz jest w porządku.

  4. Szaman 05.11.2016 08:17

    Kaczka to bardzo dobra przeglądarka tylko czasem jeszcze kuleje z wyszukiwaniem polskich stron.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.