Liczba wyświetleń: 4544
Genetically Modified Organisms to specjalnie opracowane przez ludzi odmiany organizmów, u których tak modyfikuje się cechy genetyczne, aby charakteryzowały się one specjalnymi właściwościami, np. u roślin zwiększoną odpornością na herbicydy, szkodniki czy grzyby. Przez GMO najbardziej skażone są obecnie rośliny takie jak: kukurydza, soja zwyczajna, ziemniaki, bawełna, tytoń, rzepak, buraki cukrowe, pomidory, ryż oraz melony.
Na dzień dzisiejszy w całych Stanach Zjednoczonych jest dostępna wyłącznie modyfikowana genetycznie soja. Co to oznacza dla ludzi? Nadchodzi era samozniszczenia. Człowiek ingerując tak głęboko w naturę zakłóca jej źródła i równowagę. Jeżeli dziś nie zrozumiemy problemu modyfikowanej żywności, ogarniającego nasz świat, to w niedługiej przyszłości, za kilkadziesiąt lat, zaleją go fale epidemii, chorób i głodu.
Czy zdajecie sobie sprawę, jak działa system hodowli roślin z GMO? Rolnicy za ciężkie pieniądze zakupują u koncernów biotechnologicznych nasiona, których plony nie mogą być już wykorzystane jako materiał siewny na następny rok! Na tym polega „haczyk”, rolnik nie może sobie zostawić wyhodowanych nasion, tylko znów musi zaopatrzyć się w nie u producenta. Przedsiębiorstwa biotechnologiczne zajmujące się produkcją nasion GMO zarabiają krocie na takim systemie. To legalna, systematycznie zacieśniająca swój krąg – zagłada biologiczna ludności światowej.
Skoro nasionko zmodyfikowane genetycznie ma zaprogramowane w swoim kodzie: jednoroczne kiełkowanie, odporność na bardzo trujące dla człowieka herbicydy (np. Randap), na grzyby i wirusy, ma wszczepione czynniki warunkujące poprawę smaku lub wydłużenie czasu przechowywania to zastanówmy się jaką żywność przetworzoną z tych nasion musimy jeść i jak ona wpływa na nasz organizm?
Oprócz skażenia światowej żywności jest wiele innych niebezpiecznych czynników zagrażających istnieniu rasy ludzkiej! Przede wszystkim chodzi o pszczoły, te owady zaczynają masowo ginąć, a ich brak jest równoznaczny z wyginięciem milionów roślin zapylanych wyłącznie przez nie. Rzepak, drzewa owocowe – większość roślin bez pszczół zniknie, przynosząc plagę głodu.
Zgrozą jest, że światem rządzą bezmyślni biznesmeni, nie zważający na skalę spustoszenia biologicznego, jakie niesie ze sobą żywność modyfikowana genetycznie. Apelujemy do wszystkich ludzi o rozsądek i przeciwstawienie się GMO!
Brońmy ekologicznego rolnictwa dla zdrowia naszego i przyszłych pokoleń!
Konsultacja: lek. Enkhjargal Dovchin
Autorstwo i źródło: Medycyna Tybetańska
Nadesłano do “Wolnych Mediów”
Poznaj plan rządu!
Nie jest to prawda, że na dzień dzisiejszy na terenie Stanów Zjednoczonych dostępna jest wyłącznie genetycznie modyfikowana soja. Wyklucza to certyfikat żywności Organic Certification. Produkty z certifikatem USDA Organic są GMO Free, wliczając w to soję.
realista tu nie ma nic do powiedzenia , realistę złoszczą tylko paranoiczne podejrzenia o opryski, nie przeszkadza mu gmo, ani metale ciężkie, tu nie musi nikogo tępić, ani zniszczyć jak wrotch, drugi temat takich realistów to smoleńsk i ubolewanie nad śmiercią męża stanu, a może się mylę nie wiem, chce tylko zwrócić uwagę na wąski zakres poruszanych przez niektórych tematów i na to że temat chemitrals dokonał cudu na WM bo dawno tylu postów pod jednym wątkiem nie było(choć jak zaznaczam artykuł dotyczył zatrucia środowiska więc wątek chemitral poruszyłam tylko jako poboczny z początku) temat został rozdmuchany a analiza myśli przewodniej oponentów jasno wskazuje teze przewodnią”objawy paranoi mają ci co wierzą że rząd dokonuje szkodliwych oprysków na nieświadomych ludziach” i ośmiesz i zagadaj na śmierć bez argmentów
temat gmo należy do tej samej grupy jednak jest mniej drażliwy z różnych przyczyn, również socjotechnicznych
przynajmniej nie nękam nikogo w kółko pytaniem” o co chcesz wiedzieć” co dopiero tworzy paranoje,którą mi ciągle zarzucasz,nie odpowiadając na żadne z konkretnych pytań które padły na początku… i nie bije twoich szczytów prostactwa bo tak głęboko nie sięgam agencie spec trolu.
zachowanie niektorych uzytkowniczek przypomina mi przekupy na targu ktore glosno krzycza ze maja swieze piekne jablka, kiedy jednak okazuje sie ze wiekszosc od spodu jest robaczywa, rownie glosno krzycza ze ktos podmienil jej piekne owoce
a znasz to “trzech na jednego to banda łysego” i kto kogo tu przekrzykuje
skarzysz sie ze czujesz sie tu jak na onecie…. onet chyba przyszedl tutaj razem z toba, nie roznisz sie niczym od tamtejszych krzykaczy, ktorzy ciskaja sie z nadmiaru energii i frustracji zyciem, podnosza niewyobrazalny jazgot i pluja jadem, wydaje mi sie ze wiecej kultury prezentuja ludzie na zebraniach wiejskich u soltysa , mam nadzieje ze moderator w koncu sie pojawi i zrobi tutaj porzadek
trzeba przyznać, że faktycznie porobiło się ostatnio mniej konkretnie, rzeczowo, spokojnie , a zdecydowanie bardziej nieprzyjemnie. Atakuje i wrzeszczy tylko ten, który nie ma racji. Ten co wie spokojnie rozmawia, nie przekrzykując ani nikogo nie obrażając.
o maja fok co robisz tak po nocy z nudów dołączasz..dawno cię nie było, i ciekawy nick..wzorujesz się na mnie jak miło