Głód na Madagaskarze – miejscowi jedzą glinę

Na dotkniętym suszą południowym Madagaskarze, aby poradzić sobie z głodem, ludzie są zmuszeni wypychać brzuchy białą glinką zmieszaną z owocami tamaryndowca. Ponad rok bez deszczu doprowadził mieszkańców na skraj głodu.

Podstawowe produkty, takie jak owoce kaktusa, nie mogą rosnąć z powodu suszy. Mieszkańcy dotkniętego głodem regionu twierdzą, że gdyby mieli coś do jedzenia to nigdy nie jedliby gliny, ale to jedyna metoda, aby ciągle nie czuć głodu.

W okolicznych wioskach wciąż ludzie umierają z głodu. Są dziesiątki ofiar. Wiele z nich to dzieci. Nie którzy jedzą dwa razy w tygodniu. Mieszanka gliny i tamaryndowca jest szczególnie trudna do strawienia dla dzieci. Według Światowego Programu Żywnościowego (WFP) takie „jedzenie” często powoduje wzdęcia. Agencja ONZ stwierdziła, że ​​połowa populacji regionu południowego na Madagaskarze, pilnie potrzebuje pomocy żywnościowej.

Sytuację pogarsza epidemia koronawirusa. Ludzie nie mogli opuścić swoich domów z powodu samoizolacji. Taksówki, autobusy, ciężarówki, które woziły ich do pracy, przestały się poruszać z powodu kwarantanny, a ludzie byli zamykani w domach. Rosnący brak bezpieczeństwa i kradzieże żywego inwentarza zaostrzyły ubóstwo i skomplikowały pomoc dla ludzi głodujących w tym regionie świata.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl