Globalne ocieplenie Marsa
James M. Taylor z Instytutu Heartland w Chicaco oświadczył, że Mars ulega znacznemu globalnemu ociepleniu, co pokrywa się z twierdzeniami wielu klimatologów głoszących, że umiarkowane ocieplenie Ziemi w ubiegłym stuleciu jest skutkiem wzrostu emisji energii przez Słońce.
W komunikacie prasowym NASA z 20 września 2005 roku Taylor głosi, że w czasie trzech kolejnych marsjańskich lat skupiska zamarzniętego dwutlenku węgla w pobliżu południowego bieguna tej planety skurczyły się w stosunku do ich rozmiarów z lat poprzednich, co wskazuje, że właśnie zachodzą tam zmiany klimatyczne. Co więcej, udokumentowane zmiany z lat 1999-2005 dowodzą, że obecny klimat Marsa jest cieplejszy i przypuszczalnie wciąż się ociepla w stosunku do tego, jakim był kilka dziesięcioleci (lub stuleci) temu.
Naukowcy nie są pewni, czy marsjańskie ocieplenie wynika z właściwych wyłącznie dla Marsa zjawisk, czy też jest rezultatem innych oddziaływań, takich jak wzrost wydajności energetycznej Słońca, co tłumaczyłoby również przynajmniej część obserwowanego ociepania się Ziemi.
„Nie wiemy, co Słońce zrobi w przyszłości” – stwierdził 30 września w komunikacie prasowym Nicola Scafetta, naukowiec z Uniwersytetu Duke, który dodał również, że bezpośrednia rola Słońca w globalnym ociepleniu jest niedoceniana.
„Jeśli nasze analizy są poprawne” – stwierdził – „to uważam, że nadszedł czas na skorygowanie modeli klimatu tak by uwzględniały one rzeczywisty wpływ aktywności Słońca”.
Ian Murray, starszy specjalista ds. globalnego ocieplenia w Instytucie Konkurencyjności w Biznesie, oświadczył, że ocieplenie Marsa stanowi kolejną przesłankę podważającą pogląd głoszący, że obecne nieznaczne ocieplenie Ziemi jest wynikiem działalności człowieka.
Źródło oryginalne: „Daily Policy Digest”, 10 stycznia 2006
Źródło polskie: „Nexus” nr 3 (53) 2007