GEMA znów chce pieniędzy za Creative Commons

Organizacja twierdzi, że zgłoszenie imprezy było jedynie wybiegiem, by uniknąć płacenia tantiem. Dlatego wystawiła fakturę, żądając zapłaty.

Niemiecka organizacja reprezentująca artystów po raz kolejny pokazała, że czuje się monopolistą na lokalnym rynku i nie zważając na ograniczenia w zakresie tego, od czego może pobierać opłaty, zażądała ich tym razem od organizatorów Netaudio – imprezy, podczas której grano jedynie muzykę na licencji Creative Commons. Nie przeszkodziło to jednak w wystawieniu faktury na kwotę 200 euro tytułem opłat licencyjnych.

Żeby sprawie nadać smaczku, podkreślić należy, że organizatorzy poinformowali organizację o wydarzeniu, dodając jednocześnie, że grana będzie jedynie muzyka dostępna na otwartej licencji. GEMA jednak wietrzyła podstęp i uznała to za wybieg, mający uśpić ich czujność. Twierdzi ona, że część artystów ma bardzo podobne pseudonimy do tych, które u niej już są zainteresowane.

Zgodnie z niemieckim prawem to na organizatorach wydarzenia spoczywa konieczność udowodnienia, że artyści ci nie są tymi samymi, których zarejestrowanych ma u siebie GEMA. Będzie to o tyle trudne, że część gości nie jest publicznie znana pod swoimi prawdziwymi imionami i nazwiskami – podaje TorrentFreak.

Wydaje się, że przyjęte jest błędne założenie w niemieckim prawie autorskim – zakłada się bowiem z góry, że każdy artysta jest zarejestrowany w którejś organizacji skupiającej przedstawicieli przemysłu rozrywkowego. Wtedy udowodnienie, że człowiek na danej liście się nie znajduje mogło mieć sens. Jednak dzisiaj, gdy coraz większa część muzyków działa samodzielnie, z niezależnymi wytwórniami, udostępniając swoją muzykę na licencji Creative Commons, podejście to zdaje się nie być odpowiednie.

Podobnie, jak w wielu innych krajach, także i w Niemczech przydałaby się dyskusja na temat zmian w prawie autorskim. Jednak narastający, zwłaszcza w Europie, kryzys zadłużeniowy, skutecznie odciąga uwagę od tego zagadnienia. Póki co więc nie można za bardzo liczyć na jakiekolwiek zmiany.

Opracowanie: Michał Chudziński
Na podstawie: TorrentFreak
Źródło: Dziennik Internautów