Gdzie się podziało 19 mld złotych z OFE?
Jak się okazało z oficjalnych informacji na temat „złotego przelewu”, jaki wykonał rząd pozbawiając nas połowy naszych oszczędności emerytalnych, wynika pewna niezgodność. Jeszcze dzisiaj rano żartowano, że zamieniono nam 153 mld złotych na 153 mld ZUS-coinów. Jednak te memy szybko się zdezaktualizowały. Oficjalnie poinformowano, że dług publiczny spadł …o 134 miliardy złotych. A co z brakującymi 19 miliardami?
Zapytana o to wprost pani rzeczniczka rządu odparła w wywiadzie na antenie RMF FM, że nie wie gdzie podziało się brakujące 19 miliardów złotych. Wprowadziło to konsternację prowadzącego program. Za chwilę pani rzeczniczka stwierdziła, że na pewno żadne środki nie zostały zdefraudowane i cytując jej słowa „to są na pewno jakieś kwoty, które wynikają z różnych takich działań”.
Potem dopiero pojawiły się doniesienia wskazujące na to, że brakujące 19 miliardów zostało przelane na konto Funduszu Rezerwy Demograficznej, tego samego, który był już wcześniej rabowany. Jeśli to prawda wygląda na to, że będą to pieniądze awaryjne, po które rządzący sięgną kiedy będą czuli taką potrzebę. Innymi słowy gdyby tak było to znaczy, że polski rząd schował sobie zaskórniaki poza zusowskim systemem emerytalnym.
Wyjaśnienia pani Kidawy-Błońskiej brzmią bardzo mało przekonująco, zapewne sama rzeczniczka zdała sobie sprawę, że wchodzi na grząski grunt, ponieważ zaczęła nagle recytować znane nam wszystkim formułki, że nie ma się co martwić, bo za emerytury i wypłacalność instytucji, które je przekazują dba państwo polskie i to ono gwarantuje, że wszyscy będziemy mieli je wypłacane. Czujecie się w związku z tymi zapewnieniami bezpieczniejsi?
Źródło: Zmiany na Ziemi